"Urodzenie dziecka, na leczenie którego nie ma się pieniędzy, jest odpowiedzialne pani zdaniem?". Straszny wywiad na Onecie

Franek, syn pani Barbary Grabik-Rusielewicz ma ciężką wadę serca, zrośnięcie pnia płucnego z ubytkiem przegrody międzykomorowej i naczyniami krążenia obocznego. Po jednej z operacji w Rzymie, które miały poprawić tę sytuację, wbrew zapewnieniom lekarzy, okazało się, że jest jeszcze gorzej. Uratować Franka może bardzo kosztowna operacja w Stanach Zjednoczonych, na którą rodzice zbierają pieniądze.
Franek
Franek / SiePomaga.pl

Sprawa Frania i jego mamy jest przedmiotem wywiadu opublikowanego na Onecie w styczniu. Pytania, które zadano matce chorego chłopca można odebrać jako szokujące:

- Zbiera pani na operację swojego syna Franka. Kwota jest niebagatelna – 5 mln zł. Dlaczego obcy ludzie mają ratować pani dziecko?

- O wadzie serca syna dowiedziała się pani jeszcze w ciąży. Była możliwość aborcji. Dlaczego nie podjęła pani takiej decyzji? Nie byłoby dziś problemów z leczeniem syna…

- Można rzec jednak, że świadomie skazała pani córkę na takie przejścia… [chodzi o Emilkę, starszą siostrę Franka, która ma sześć lat i jest świadoma, na tyle na ile to w jej wieku możliwe, choroby Franka - przyp. red.]

- A świadome urodzenie dziecka, na leczenie którego nie ma się pieniędzy, jest odpowiedzialne pani zdaniem? Liczenie na obcych ludzi, którzy pomogą albo i nie?

- Ja myślę, że warto zawalczyć o czyjeś życie, bo życie jest najwyższą wartością. Stąd moja prośba o pomoc do osób o otwartych sercach. Ale zbiórka niestety stoi w miejscu. Może dlatego, że ja nie pokazuję Franka cierpiącego czy płaczącego? Nie będę zakłamywać rzeczywistości, pomimo ciężkiej choroby syn jest uśmiechniętym i wesołym dzieckiem. Nie jest przecież tak, że nawet chore dzieci są nieustająco zapłakane i nieszczęśliwe, to jest nieprawda.

(...)

Tak, wiedziałam, że Franek ma skrajną postać wady serca - zrośnięcie pnia płucnego z ubytkiem przegrody międzykomorowej i naczyniami krążenia obocznego, że rokowania są kiepskie, że w Polsce nikt go nie zoperuje. Miałam tego pełną świadomość, ale chcieliśmy z mężem o niego zawalczyć. To nasze drugie dziecko, Franek ma starszą siostrę Emilkę, a teraz jeszcze młodszego braciszka. Więc będąc w ciąży z Frankiem znałam już smak macierzyństwa. I chciałam syna urodzić, poznać go, towarzyszyć mu, jak długo będzie trzeba. Wolałam go urodzić i pochować, niż usunąć ciążę. Dla mnie życie to wielka wartość. I mam też przekonanie, że nie zawsze musi być proste i łatwe, że musimy czasami stawać przed trudnymi wyborami, podejmować ważne decyzje. Że nie zawsze też będzie cudownie i radośnie, tak jak byśmy sobie wymarzyli.

- tłumaczy spokojnie mama Franka

Z całością wywiadu można się zapoznać TUTAJ

W operacji Franka można pomóc TUTAJ

 


 

POLECANE
Wiadomości
Forum w Karpaczu: Jaka przyszłość czeka Unię? Debata od "Europy Ojczyzn" po wizję superpaństwa

W obliczu narastających wyzwań, takich jak presja migracyjna, zagrożenia hybrydowe i globalna rywalizacja mocarstw, pytanie o przyszły kształt Unii Europejskiej staje się coraz bardziej palące. Czy Wspólnota powinna zacieśniać integrację, zmierzając w stronę federalnego superpaństwa, czy też powrócić do koncepcji "Europy Ojczyzn"? Na te i inne pytania odpowiedzą międzynarodowi eksperci oraz polscy politycy podczas panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji Wiadomości
Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji

Rosja nie chce pokoju, a Europa nie może wobec niej okazać słabości, bo otworzy to pole dla przyszłych konfliktów – oświadczył w niedzielę prezydent Francji Emmanuel Macron po wideokonferencji liderów państw wchodzących w skład tzw. koalicji chętnych.

Nie żyje legendarny aktor. Miał 87 lat Wiadomości
Nie żyje legendarny aktor. Miał 87 lat

W niedzielę rano odszedł Terence Stamp, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów swojego pokolenia. Miał 87 lat. Rodzina artysty w oświadczeniu dla mediów podkreśliła: „Pozostawił po sobie niezwykły dorobek, zarówno aktorski, jak i pisarski, który będzie poruszał i inspirował ludzi przez wiele lat”.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, większość Europy będzie w obszarze podwyższonego ciśnienia, jedynie na północnym wschodzie i przejściowo nad Hiszpanią zaznaczą się niże z frontami atmosferycznymi. Polska będzie w zasięgu rozległego wyżu, którego centrum przesunie się w rejon Islandii i Grenlandii, jedynie na północnym wschodzie zaznaczy się strefa rozmywającego się frontu okluzji. Z północy w dalszym ciągu napływać będzie chłodne powietrze polarne.

Ojciec zginął ratując córki nad Bałtykiem z ostatniej chwili
Ojciec zginął ratując córki nad Bałtykiem

Dramat nad Bałtykiem. Jedna z tragedii miała miejsce w niedzielę około godziny 14 na plaży nr 64 w Stegnie, gdzie 48-letni mężczyzna próbował uratować swoje córki, porwane przez fale i prąd wsteczny.

Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym w Lublinie odbyło się dziś spotkanie informacyjne z samorządowcami, którego tematem była kwestia udziału w projekcie "Lubelskie bez azbestu".

Polacy bez podium w Wiśle. Żyła o krok od najlepszej trójki z ostatniej chwili
Polacy bez podium w Wiśle. Żyła o krok od najlepszej trójki

Piotr Żyła zajął czwarte miejsce, a Kamil Stoch był piąty w niedzielnym konkursie Letniej Grand Prix w Wiśle. Zwyciężył Austriak Niklas Bachlinger.

Spotkanie koalicji chętnych zakończone. Sikorski zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie "koalicji chętnych" zakończone. Sikorski zabrał głos

Trzeba wywrzeć nacisk na agresora a nie na ofiarę agresji – oświadczył tuż po zakończeniu się spotkania "koalicji chętnych" minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Tajemnica sprzed 80 lat. Badacze przypominają legendę Złotego Pociągu Wiadomości
Tajemnica sprzed 80 lat. Badacze przypominają legendę Złotego Pociągu

W Polsce ponownie rozgorzały emocje wokół legendarnego Złotego Pociągu. Zainteresowanie podsyciła grupa badaczy działająca pod nazwą Złoty pociąg 2025.

Pilny komunikat Trumpa: Wielki progres w sprawie Rosji z ostatniej chwili
Pilny komunikat Trumpa: Wielki progres w sprawie Rosji

"Wielki postęp w sprawie Rosji. Więcej wkrótce" – oświadczył w niedzielę na platformie Truth Social prezydent USA Donald Trump.

REKLAMA

"Urodzenie dziecka, na leczenie którego nie ma się pieniędzy, jest odpowiedzialne pani zdaniem?". Straszny wywiad na Onecie

Franek, syn pani Barbary Grabik-Rusielewicz ma ciężką wadę serca, zrośnięcie pnia płucnego z ubytkiem przegrody międzykomorowej i naczyniami krążenia obocznego. Po jednej z operacji w Rzymie, które miały poprawić tę sytuację, wbrew zapewnieniom lekarzy, okazało się, że jest jeszcze gorzej. Uratować Franka może bardzo kosztowna operacja w Stanach Zjednoczonych, na którą rodzice zbierają pieniądze.
Franek
Franek / SiePomaga.pl

Sprawa Frania i jego mamy jest przedmiotem wywiadu opublikowanego na Onecie w styczniu. Pytania, które zadano matce chorego chłopca można odebrać jako szokujące:

- Zbiera pani na operację swojego syna Franka. Kwota jest niebagatelna – 5 mln zł. Dlaczego obcy ludzie mają ratować pani dziecko?

- O wadzie serca syna dowiedziała się pani jeszcze w ciąży. Była możliwość aborcji. Dlaczego nie podjęła pani takiej decyzji? Nie byłoby dziś problemów z leczeniem syna…

- Można rzec jednak, że świadomie skazała pani córkę na takie przejścia… [chodzi o Emilkę, starszą siostrę Franka, która ma sześć lat i jest świadoma, na tyle na ile to w jej wieku możliwe, choroby Franka - przyp. red.]

- A świadome urodzenie dziecka, na leczenie którego nie ma się pieniędzy, jest odpowiedzialne pani zdaniem? Liczenie na obcych ludzi, którzy pomogą albo i nie?

- Ja myślę, że warto zawalczyć o czyjeś życie, bo życie jest najwyższą wartością. Stąd moja prośba o pomoc do osób o otwartych sercach. Ale zbiórka niestety stoi w miejscu. Może dlatego, że ja nie pokazuję Franka cierpiącego czy płaczącego? Nie będę zakłamywać rzeczywistości, pomimo ciężkiej choroby syn jest uśmiechniętym i wesołym dzieckiem. Nie jest przecież tak, że nawet chore dzieci są nieustająco zapłakane i nieszczęśliwe, to jest nieprawda.

(...)

Tak, wiedziałam, że Franek ma skrajną postać wady serca - zrośnięcie pnia płucnego z ubytkiem przegrody międzykomorowej i naczyniami krążenia obocznego, że rokowania są kiepskie, że w Polsce nikt go nie zoperuje. Miałam tego pełną świadomość, ale chcieliśmy z mężem o niego zawalczyć. To nasze drugie dziecko, Franek ma starszą siostrę Emilkę, a teraz jeszcze młodszego braciszka. Więc będąc w ciąży z Frankiem znałam już smak macierzyństwa. I chciałam syna urodzić, poznać go, towarzyszyć mu, jak długo będzie trzeba. Wolałam go urodzić i pochować, niż usunąć ciążę. Dla mnie życie to wielka wartość. I mam też przekonanie, że nie zawsze musi być proste i łatwe, że musimy czasami stawać przed trudnymi wyborami, podejmować ważne decyzje. Że nie zawsze też będzie cudownie i radośnie, tak jak byśmy sobie wymarzyli.

- tłumaczy spokojnie mama Franka

Z całością wywiadu można się zapoznać TUTAJ

W operacji Franka można pomóc TUTAJ

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe