Szykuje się prawdziwa rewolucja. Świat zachwycony polskim wynalazkiem. Pomogą targi w Hanowerze?

Pływaki służące do pozyskiwania energii z fal morskich to technologia, nad którą pracuje Centrum Innowacji Akademii Morskiej w Szczecinie.
Pomysłodawcą jest przedsiębiorca Maciej Stamisrki, który pół roku temu zwrócił się do Akademii Morskiej w Szczecinie, aby oszczacowała realne możliwości projektowanai takich urządzeń. Zespół ekspertów i komercyjne firmy powiedzieli: "ok, to zadziała i chyba nawet się spłaci".
Podstawą technologii są bardzo lekkie, mobilne pływaki, które pozyskują energię z fal morskich, a na dodatek kolejne elementy można do siebie dołączać i skalować cały system. Następnym krokiem jest podłączenie go do sieci, która zasili niewielką miejscowość. Ponoć żeby zasilić na przykład Szczecin potrzeba by kilka tysięcy takich pływaków.
Jak ten system działa w praktyce? Pływak ma części stałą i ruchome, które unoszą się na falach i dzięki temu wytwarzają energię kinetyczną, zamienianą następnie w energię elektryczną. Wszystko podłączone jest do podwodnego kabla prowadzącego do sieci miejskiej, przemysłowych instalacji czy też terminala LNG. Urządzenie jest bezpieczne i zdolne do generowania energii nawet w ekstremalnych warunkach.
Ekipa, która dziś pracuje nad tym pomysłem, to uczeni z Politechniki Gdańskiej, Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego i właśnie Akademii Morskiej w Szczecinie oraz czterech firm prywatnych.
Od roku toczy się postępowanie patentowe i to od razu europejskie. Pierwsze oceny dają bardzo dużą szansę na to, że patenty zostaną przyznane w wielu krajach.
W Hanowerze nie pokazano jeszcze prototypu, bo przez braki finansowania technologia jest na niskim poziomie, ale uczeni liczą na to, że targi pomogą w zdobyciu inwestora i jej rozwój.
/ Źródło: money.pl
#REKLAMA_POZIOMA#