Katarina Barley: bardzo trudno będzie przekonać PiS czy Viktora Orbana do zmiany postępowania

Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Katarina Barley mówi w wywiadzie dla tygodnika "Spiegel" w odniesieniu do Polski i Węgier, że unijny mechanizm, który umożliwia karanie państw, "musi być zastosowany" i wyraża przekonanie, że "trudno będzie przekonać PiS czy Viktora Orbána do zmiany postępowania".
Katarina Barley Katarina Barley: bardzo trudno będzie przekonać PiS czy Viktora Orbana do zmiany postępowania
Katarina Barley / Screen YouTube Debating Europe

Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie mechanizmu warunkowości. Skrytykował w niej Komisję Europejską za to, że nie uruchomiła procedury określonej w rozporządzeniu w sprawie warunkowości w "najbardziej oczywistych przypadkach naruszeń praworządności w UE".

Skąd takie konfrontacyjne działania PE? - pyta "Spiegel" Barley.

"Viktor Orban rządzi na Węgrzech od 2010 r., a PiS w Polsce - od 2015 r. Próbują rozmontować rządy prawa nie tylko w swoich krajach, ale i w całej Europie. UE nie robi wystarczająco dużo, aby się przed tym bronić. Nie chcemy się na to dłużej godzić" - oświadczyła Barley. "Przyjęliśmy mechanizm praworządności, który (...) umożliwia karanie państw, które nie przestrzegają zasad UE, poprzez wstrzymywanie środków z budżetu UE. (...) Ten mechanizm musi być zastosowany".

Węgry i Polska złożyły już pozwy do Trybunału Sprawiedliwości UE przeciwko mechanizmowi praworządności, jednak zdaniem Barley "to, że ktoś skarży się na jakieś prawo, nie oznacza, że nie powinno być ono stosowane. Rozumiem, że Komisja chce postępować ostrożnie. (...) Nie ma jednak powodu, aby nie stosować istniejącego prawa".

Podkreśla, że "UE nie może dać się szantażować".

Barley przyznaje, że nie rozumie "wahania Ursuli von der Leyen". Kiedy von der Leyen została wybrana na przewodniczącą Komisji, "powiedziała, że będzie dążyć do dialogu ze wszystkimi państwami członkowskimi. Chciała w ten sposób odciąć się od swojego konkurenta Fransa Timmermansa, który w kwestii praworządności był znacznie twardszy".

Spiegel" zauważa, że "teraz Polska zwraca uwagę na to, że nawet Niemcy nie uznają każdego orzeczenia europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny zarzucił Trybunałowi Sprawiedliwości przekroczenie uprawnień w sprawie skupu obligacji przez Europejski Bank Centralny. W związku z tym KE wszczęła przeciwko Niemcom postępowanie w sprawie naruszenia przepisów".

Barley "z zadowoleniem przyjmuje" fakt, że "Komisja domaga się teraz wyjaśnień od Niemiec". Jednak jej zdaniem "ma znaczenie, czy sąd zwraca się przeciwko europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości w pojedynczym przypadku, czy też rząd (...) robi to systematycznie. Ale orzeczenie z Karlsruhe jest oczywiście na rękę Polsce i Węgrom. Od tamtej pory mówią: wy nie robicie tego inaczej niż my".

W wywiadzie dla "Spiegla" Barley wyraża też przekonanie, że "bardzo trudno będzie przekonać PiS czy Viktora Orbana do zmiany postępowania". Jednak "kwestie podziału władzy i niezależnego sądownictwa (...) stanowią fundament naszej europejskiej wspólnoty. Obecnie jest jeszcze więcej krajów, które podążają problematyczną ścieżką. (...) Ważne jest, aby jasno powiedzieć, że ma to swoją cenę. W przeciwnym razie Europa poniesie nieodwracalne szkody" - powiedziała.

Barley jest wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego od 2019 roku. Wcześniej była m.in. ministrem sprawiedliwości i ochrony konsumentów w rządzie Niemiec. Jesienią ubiegłego roku oburzenie w Polsce wywołał jej wywiad dla niemieckiego radia Deutschlandfunk, w którym padły słowa o konieczności "finansowego zagłodzenia" Polski i Węgier, by skłonić je do przestrzegania zasad praworządności. Później rozgłośnia opublikowała oświadczenie, w którym twierdziła, że "przejaskrawiła" ten fragment rozmowy, ponieważ dotyczył on tylko Węgier.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ mal/ mhr/


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Wybory do europarlamentu 2024. PiS ujawnia kolejnych kandydatów z ostatniej chwili
Wybory do europarlamentu 2024. PiS ujawnia kolejnych kandydatów

B. szef MSZ Witold Waszczykowski otworzy listę Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego w okręgu nr 6 obejmującym woj. łódzkie. Na kolejnych miejscach są m.in. posłanka Joanna Lichocka, b. minister rolnictwa Robert Telus oraz b. szef resortu rozwoju i technologii Waldemar Buda.

Pomiędzy tweetem Tuska a artykułem Onetu na jego temat, minęły... dwie minuty Wiadomości
Pomiędzy tweetem Tuska a artykułem Onetu na jego temat, minęły... dwie minuty

W poniedziałek portal Onet.pl opublikował artykuł, w którym napisano, że wewnętrzne służby bezpieczeństwa Orlenu ostrzegały Daniela Obajtka przed współpracą z pochodzącym z Libanu Samerem A., podejrzewanym o kontakty z terrorystyczną organizacją Hezbollah. Sprawę natychmiast wykorzystał Donald Tusk.

Protest rolników na granicy z Ukrainą zawieszony z ostatniej chwili
Protest rolników na granicy z Ukrainą zawieszony

Wczoraj zawieszono ostatni protest rolników na granicy z Ukrainą w Hrebennem. Jak powiedział Tysol.pl Mirosław Kowalik, organizator protestu, burmistrz Lubyczy Królewskiej Marek Łuszczyński, nie wyraził zgody na dalszą blokadę przejścia. Organizatorzy nie mówią jednak o końcu swojej walki.

Von der Leyen staje murem za Zielonym Ładem: Takie jest dziś prawo, taka jest konieczność z ostatniej chwili
Von der Leyen staje murem za Zielonym Ładem: "Takie jest dziś prawo, taka jest konieczność"

Ubiegająca się o drugą kadencję przewodnicząca KE Ursula von der Leyen w poniedziałek w debacie wyborczej broniła Europejskiego Zielonego Ładu. W jej ocenie nie jest on zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiej gospodarki, ale jest do niej kluczem.

Paweł Jędrzejewski: pushbacki na granicy z Białorusią mają się świetnie, gdzie są celebryci? Wiadomości
Paweł Jędrzejewski: pushbacki na granicy z Białorusią mają się świetnie, gdzie są celebryci?

Co jest przyczyną, że obecnie rządzący postępują z ludźmi starającymi się sforsować granicę z Białorusią identycznie jak ich poprzednicy?

Wyborcy koalicji 13 grudnia wściekli po publikacji o odłożeniu budowy CPK z ostatniej chwili
Wyborcy koalicji 13 grudnia wściekli po publikacji o odłożeniu budowy CPK

Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie odłożona – poinformowała "Gazeta Wyborcza". Tuż po publikacji artykułu w sieci wybuchła burza.

Były oficer Bundeswehry przyznał się od szpiegowania na rzecz Rosji z ostatniej chwili
Były oficer Bundeswehry przyznał się od szpiegowania na rzecz Rosji

Były oficer armii niemieckiej przyznał się w poniedziałek przed sądem do szpiegowania na rzecz Rosji. W pierwszym dniu procesu swój czyn tłumaczył chęcią uniknięcia wojny nuklearnej na Ukrainie. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Koalicja 13 grudnia oskarża PiS o wspieranie Putina. To odwracanie kota ogonem z ostatniej chwili
Koalicja 13 grudnia oskarża PiS o wspieranie Putina. "To odwracanie kota ogonem"

– Jesteśmy świadkami odwracania kota ogonem. Być może swoim radykalizmem i protestami społecznymi siły lewicowo-libealne próbują stworzyć wrażenie, że wszystkie partie konserwatywne są proputinowskie – twierdzi europoseł PiS Witold Waszczykowski.

GW: Budowa CPK odłożona z ostatniej chwili
"GW": Budowa CPK odłożona

Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie odłożona. Wracają inwestycje na Lotnisku Chopina, którego przepustowość kosztem 2,4 mld zł wzrośnie do 30 mln pasażerów rocznie. Część samolotów ma być przeniesiona do Modlina, Radomia i Łodzi – informuje "Gazeta Wyborcza".

Komisja Europejska: Polski plan klimatyczny za mało ambitny z ostatniej chwili
Komisja Europejska: Polski plan klimatyczny za mało ambitny

Komisja Europejska opublikowała swoją ocenę projektów zaktualizowanych krajowych planów w zakresie energii i klimatu (KPEiK) Bułgarii i Polski. Wydała w niej zalecenia dla obu krajów, aby "zwiększyły swoje ambicje" zgodnie z uzgodnionymi celami unijnymi na 2030 rok.

REKLAMA

Katarina Barley: bardzo trudno będzie przekonać PiS czy Viktora Orbana do zmiany postępowania

Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Katarina Barley mówi w wywiadzie dla tygodnika "Spiegel" w odniesieniu do Polski i Węgier, że unijny mechanizm, który umożliwia karanie państw, "musi być zastosowany" i wyraża przekonanie, że "trudno będzie przekonać PiS czy Viktora Orbána do zmiany postępowania".
Katarina Barley Katarina Barley: bardzo trudno będzie przekonać PiS czy Viktora Orbana do zmiany postępowania
Katarina Barley / Screen YouTube Debating Europe

Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie mechanizmu warunkowości. Skrytykował w niej Komisję Europejską za to, że nie uruchomiła procedury określonej w rozporządzeniu w sprawie warunkowości w "najbardziej oczywistych przypadkach naruszeń praworządności w UE".

Skąd takie konfrontacyjne działania PE? - pyta "Spiegel" Barley.

"Viktor Orban rządzi na Węgrzech od 2010 r., a PiS w Polsce - od 2015 r. Próbują rozmontować rządy prawa nie tylko w swoich krajach, ale i w całej Europie. UE nie robi wystarczająco dużo, aby się przed tym bronić. Nie chcemy się na to dłużej godzić" - oświadczyła Barley. "Przyjęliśmy mechanizm praworządności, który (...) umożliwia karanie państw, które nie przestrzegają zasad UE, poprzez wstrzymywanie środków z budżetu UE. (...) Ten mechanizm musi być zastosowany".

Węgry i Polska złożyły już pozwy do Trybunału Sprawiedliwości UE przeciwko mechanizmowi praworządności, jednak zdaniem Barley "to, że ktoś skarży się na jakieś prawo, nie oznacza, że nie powinno być ono stosowane. Rozumiem, że Komisja chce postępować ostrożnie. (...) Nie ma jednak powodu, aby nie stosować istniejącego prawa".

Podkreśla, że "UE nie może dać się szantażować".

Barley przyznaje, że nie rozumie "wahania Ursuli von der Leyen". Kiedy von der Leyen została wybrana na przewodniczącą Komisji, "powiedziała, że będzie dążyć do dialogu ze wszystkimi państwami członkowskimi. Chciała w ten sposób odciąć się od swojego konkurenta Fransa Timmermansa, który w kwestii praworządności był znacznie twardszy".

Spiegel" zauważa, że "teraz Polska zwraca uwagę na to, że nawet Niemcy nie uznają każdego orzeczenia europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny zarzucił Trybunałowi Sprawiedliwości przekroczenie uprawnień w sprawie skupu obligacji przez Europejski Bank Centralny. W związku z tym KE wszczęła przeciwko Niemcom postępowanie w sprawie naruszenia przepisów".

Barley "z zadowoleniem przyjmuje" fakt, że "Komisja domaga się teraz wyjaśnień od Niemiec". Jednak jej zdaniem "ma znaczenie, czy sąd zwraca się przeciwko europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości w pojedynczym przypadku, czy też rząd (...) robi to systematycznie. Ale orzeczenie z Karlsruhe jest oczywiście na rękę Polsce i Węgrom. Od tamtej pory mówią: wy nie robicie tego inaczej niż my".

W wywiadzie dla "Spiegla" Barley wyraża też przekonanie, że "bardzo trudno będzie przekonać PiS czy Viktora Orbana do zmiany postępowania". Jednak "kwestie podziału władzy i niezależnego sądownictwa (...) stanowią fundament naszej europejskiej wspólnoty. Obecnie jest jeszcze więcej krajów, które podążają problematyczną ścieżką. (...) Ważne jest, aby jasno powiedzieć, że ma to swoją cenę. W przeciwnym razie Europa poniesie nieodwracalne szkody" - powiedziała.

Barley jest wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego od 2019 roku. Wcześniej była m.in. ministrem sprawiedliwości i ochrony konsumentów w rządzie Niemiec. Jesienią ubiegłego roku oburzenie w Polsce wywołał jej wywiad dla niemieckiego radia Deutschlandfunk, w którym padły słowa o konieczności "finansowego zagłodzenia" Polski i Węgier, by skłonić je do przestrzegania zasad praworządności. Później rozgłośnia opublikowała oświadczenie, w którym twierdziła, że "przejaskrawiła" ten fragment rozmowy, ponieważ dotyczył on tylko Węgier.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ mal/ mhr/



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe