„Zderzenie czołowe. Poduszka eksplodowała”. Znana dziennikarka TVN opowiedziała o wypadku

Dziennikarka TVN Anita Werner podzieliła się z Onetem historią, która wydarzyła się kilka lat temu w Austrii.
 „Zderzenie czołowe. Poduszka eksplodowała”. Znana dziennikarka TVN opowiedziała o wypadku
/ fot. YouTube /


Anita Werner, słynna prowadząca „Fakty” na antenie TVN jest prywatnie pasjonatkę motoryzacji i uwielbia szybką jazdę.

– Każdy ma swoje góry do zdobycia. Jazda samochodem to taki mniejszy szczyt. Czasami się przez to przechodzi i dobrze, bo się człowiek upoci, czegoś się o sobie dowie, no i się zwyczajnie ucieszy, bo endorfiny się wydzielają. Po dwóch godzinach na torze w Kielcach wychodziłam z auta cała mokra. Pot lał mi się z czoła, a koszulę mogłam wykręcać, jakbym wyszła z wody. Ale w pracy się nie pocę. A wieczorem mam zjazd. Zmęczenie. Muszę się zregenerować... Lamborghini mnie nakręciło. Byłam gotowa na więcej. Żadnego zmęczenia. Mogłam z miejsca iść na Everest – mówiła niedawno portalowi facet.onet.pl.

W wywiadzie z Onetem opowiedziała mrożącą krew w żyłach historię o wypadku, który zdarzył jej się kilka lat temu w Austrii. Samochód, w którym jechała jako pasażerka, zderzył się czołowo z drugim autem.

– Zapachniało strachem. Przerażającym. A to tylko gaz z poduszki. Ale gdy opadł kurz, włączył mi się tryb działania – wyznała i dodała, że gdy tylko odzyskała świadomość natychmiastowo wyszła z samochodu i sprawdziła w jakim stanie jest kierowca drugiego pojazdu. Przez adrenalinę nie zauważyła, że… sama jest ranna - miała rozcięcie na twarzy.


 

POLECANE
Pilny komunikat RCB. Zakaz dla mieszkańców i turystów w woj. opolskim z ostatniej chwili
Pilny komunikat RCB. Zakaz dla mieszkańców i turystów w woj. opolskim

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ogłosiło alert dotyczący rzeki Kłodnica. RCB zakazuje korzystania w jakikolwiek sposób z wód rzeki do końca lipca. Chodzi o potencjalne zagrożenie biologiczne lub chemiczne.

Przełom w relacjach USA-Ukraina? Zełenski: To była najlepsza rozmowa z prezydentem Trumpem z ostatniej chwili
Przełom w relacjach USA-Ukraina? Zełenski: To była najlepsza rozmowa z prezydentem Trumpem

To była najlepsza i maksymalnie produktywna rozmowa z prezydentem USA Donaldem Trumpem; omówiliśmy obronę powietrzną i jesteśmy wdzięczni za gotowość wsparcia – oświadczył w sobotę późnym wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, mówiąc o ich rozmowie, do której doszło w piątek.

Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

REKLAMA

„Zderzenie czołowe. Poduszka eksplodowała”. Znana dziennikarka TVN opowiedziała o wypadku

Dziennikarka TVN Anita Werner podzieliła się z Onetem historią, która wydarzyła się kilka lat temu w Austrii.
 „Zderzenie czołowe. Poduszka eksplodowała”. Znana dziennikarka TVN opowiedziała o wypadku
/ fot. YouTube /


Anita Werner, słynna prowadząca „Fakty” na antenie TVN jest prywatnie pasjonatkę motoryzacji i uwielbia szybką jazdę.

– Każdy ma swoje góry do zdobycia. Jazda samochodem to taki mniejszy szczyt. Czasami się przez to przechodzi i dobrze, bo się człowiek upoci, czegoś się o sobie dowie, no i się zwyczajnie ucieszy, bo endorfiny się wydzielają. Po dwóch godzinach na torze w Kielcach wychodziłam z auta cała mokra. Pot lał mi się z czoła, a koszulę mogłam wykręcać, jakbym wyszła z wody. Ale w pracy się nie pocę. A wieczorem mam zjazd. Zmęczenie. Muszę się zregenerować... Lamborghini mnie nakręciło. Byłam gotowa na więcej. Żadnego zmęczenia. Mogłam z miejsca iść na Everest – mówiła niedawno portalowi facet.onet.pl.

W wywiadzie z Onetem opowiedziała mrożącą krew w żyłach historię o wypadku, który zdarzył jej się kilka lat temu w Austrii. Samochód, w którym jechała jako pasażerka, zderzył się czołowo z drugim autem.

– Zapachniało strachem. Przerażającym. A to tylko gaz z poduszki. Ale gdy opadł kurz, włączył mi się tryb działania – wyznała i dodała, że gdy tylko odzyskała świadomość natychmiastowo wyszła z samochodu i sprawdziła w jakim stanie jest kierowca drugiego pojazdu. Przez adrenalinę nie zauważyła, że… sama jest ranna - miała rozcięcie na twarzy.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe