Papież: Bez Jezusa "bardziej wegetujemy niż żyjemy"

Zwracając się do wiernych przybyłych na plac Świętego Piotra na południową modlitwę Anioł Pański papież w nawiązaniu do fragmentu Ewangelii o rozmnożeniu chleba mówił: "Ten, kto jest głodny, nie prosi o wyszukane i kosztowne jedzenie, ale o chleb. Kto jest bez pracy, nie prosi o wysoką pensję, ale o >>chleb<< zatrudnienia".
In #TheGospelOfTheDay (Jn 6:41-51), Jesus reveals Himself as the Bread of life. For He alone nourishes the soul, He alone makes us feel loved even if everyone else disappoints us, He alone gives us the strength to love and forgive in difficulties, He alone gives eternal life.
— Pope Francis (@Pontifex) August 8, 2021
Franciszek: Jezus nie chce być "lekceważony i odsuwany na bok"
– Jezus objawia się jako chleb, czyli to, co niezbędne, konieczne dla codziennego życia. Nie jako chleb pośród wielu innych, ale jako chleb życia – wskazał Franciszek. Słowami: "Ja jestem chlebem życia" Jezus podsumowuje całą swoją misję - stwierdził papież. Bez Jezusa "bardziej wegetujemy niż żyjemy" – mówił papież.
To zaś znaczy – wyjaśnił – że to Jezus "karmi duszę, wybacza to zło, którego sami nie możemy pokonać, tylko on sprawia, że czujemy się kochani, chociaż inni nas rozczarowują".
Papież zauważył: "Może i dla nas byłoby wygodniejsze to, gdyby Bóg był w niebie i nie mieszał się, a my moglibyśmy zarządzać naszymi sprawami tu na ziemi".
– Jednak Bóg stał się człowiekiem, by wejść do konkretnego wymiaru świata – powiedział papież – i możemy mu opowiedzieć o naszych uczuciach, o pracy, o dniu, o wszystkim".
Jak podkreślił Franciszek, Jezus nie chce być "lekceważony i odsuwany na bok albo wzywany tylko wtedy, gdy go potrzebujemy". Jedynie Jezus "daje nam siłę do tego, by kochać i przebaczać w trudnościach, daje sercu pokój, którego szuka" – zaznaczył.
Papież zachęcił też wierzących do tego, by przed posiłkiem odmawiali modlitwę i w ten sposób "zapraszali" Jezusa do domu. (PAP)