[video] "Władek, i ty mówisz, że ja jestem na dnie?". Zofia Klepacka ostro odpowiada Kozakiewiczowi
![[video]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/16287703916fc2e706a569bb421d558af99af8a449d9c933892246c721324ef6731b5445b6.jpg)
Jako sportsmenka pani Klepacka jest w porządku, bo sporo potrafi i jest jedną z najlepszych zawodniczek na świecie. Ale jako człowiek jest na dnie. Nie można się wyrażać o innych ludziach tak, jak ona to robi. Ona się uważa za lepszego człowieka od innych, zwłaszcza od ludzi o innej orientacji seksualnej
- mówił Kozakiewicz dla portalu sport.pl. Jego słowa odbiły się szerokim echem w sieci. W końcu postanowiła się do nich odnieść sama zainteresowana.
Podczas igrzysk oprócz Jagny Maczułajtis, która mnie zaatakowała, zrobił to Władysław Kozakiewicz. Powiedział, że jako człowiek jestem na dnie. Mam tutaj jego książkę, kiedyś napisał mi nawet dedykację, słuchajcie: "dla ciebie Zosiu z rodziny olimipijskiej, z olbrzymią sympatią, Władysław Kozakiewicz". Nawet jest jego autograf. Tak sobie przeglądam tę książkę... i jest tutaj takie zdjęcie. W 86-tym roku ja się urodziłam. A tutaj Władek przyjmuje świadectwo otrzymania obywatelstwa niemieckiego. Maj, 1986 rok
- mówi na nagraniu Zofia Klepacka, pokazując książkę Kozakiewicza.
I ty mówisz, że ja jestem na dnie jako człowiek?
- spytała polska mistrzyni.
No nic... już mi się ta książka nie przyda. A więc Władek... tylko jedno mogę zrobić
- powiedziała Zofia Klepacka, po czym wstała i wyrzuciła książkę Kozakiewicza do kosza.
Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego dnia
- podsumowała.