"Poprosiłem ją o wyjaśnienia". Budka wezwał Jachirę na dywanik

Słowa Władysława Frasyniuka nie wzmacniają tych, którzy walczą o demokrację - ocenił szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka. Jego zdaniem opozycja nie powinna mówić ostrym językiem PiS, tylko postępować zgodnie z dewizą "zło dobrem zwyciężaj".
/ screen YouTube/ Platforma Obywatelska

Budka we wtorek w porannym wywiadzie dla onet.pl poinformował też, że poprosił posłankę Klaudię Jachirę (KO) o wyjaśnienie swoich intencji wpisu o pomocy uchodźcom. Jachira napisała w poniedziałek na Twitterze: "Polacy tak samo pomagają uchodźcom, jak kiedyś Żydom w czasie wojny".

"Poprosiłem ją, żeby w jakiś sposób może nie to, żeby stonowała swoje wypowiedzi w mediach społecznościowych, tylko żeby nie posługiwała się takimi bardzo złymi stereotypami, które w dodatku powodują, że dyskusja o pomocy humanitarnej, o ludzkim zachowaniu, schodzi na boczny tor" - mówił Budka.

"Ona wytłumaczyła mi, co miała na myśli, ja poprosiłem, żeby wytłumaczyła to w mediach społecznościowych. Bo to jest absolutnie wpisywanie się w tę retorykę Kaczyńskiego, w plan dalszego eskalowania podziałów" - ocenił Budka.

Jego zdaniem w trudnych sprawach dotyczących sytuacji na granicy potrzebne jest współdziałanie. "Dziwię się, że prezydent Andrzej Duda nie zwołał chociażby Rady Bezpieczeństwa Narodowego" - dodał.

"Tego typu wpisy nie służą sprawie, nie są zrozumiałe i wywołują jeszcze większe podziały. (...) Mam wrażenie, że nawet ludzie z dużym doświadczeniem - jak Władysław Frasyniuk - swoimi wypowiedziami nie służą sprawie, mimo że nie podejrzewałbym ich o jakiekolwiek złe intencje" - stwierdził.

Frasyniuk, działacz opozycji z czasów PRL, powiedział w niedzielę w TVN24 o żołnierzach, którzy razem ze Strażą Graniczną zabezpieczają granicę polsko-białoruską, gdzie nie wpuszczani są do Polski migranci m.in. z Afganistanu, Syrii i Iraku, że "nie służą państwu polskiemu".

"Szczerze mówiąc, słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami, bo ja mam wrażenie, że to jest wataha (...) Wataha psów, która otoczyła biednych słabych ludzi" - powiedział Frasyniuk. "Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania - trzeba to mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu, przeciwnie - plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice, albo dziadkowie" - ocenił b. opozycjonista.

Budka powiedział, że jego zdaniem dzisiaj potrzeba zmiany takiego języka. "Jednak dzisiaj rozliczajmy tych, którzy wydają rozkazy. Mundur dzisiaj przez polityków jest plamiony, a nie przez żołnierzy" - ocenił. Zdaniem Budki Frasyniuk powinien przeprosić za swe słowa.

"Znowu od niedzieli nie dyskutuje się o pomocy humanitarnej, o przekrętach PiS-owskich (...), a dyskutuje się wypowiedzi Frasyniuka. (...) To jest woda na młyn tej PiS-owskiej propagandzie" - powiedział.

Budka zaznaczył, że jest ostatnią osobą, która miałaby prawo Frasyniuka pouczać, ale jego słowa nie służą temu, "żeby wzmacniać tych, którzy walczą o demokracje, walczą o normalne zasady". "Jednak musimy panować nad naszym językiem" - podkreślił.

Szef klubu KO mówił, że nie zgadza się z opiniami opozycyjnych radykałów, że trzeba stosować ten sam język co PiS i zadeklarował, że jest zwolennikiem biblijnej zasady "zło dobrem zwyciężaj".

"Jest to bardzo trudne, ale nie możemy być tacy, jak oni". Zapewnił, że wielokrotnie nadstawiał drugi policzek. "Przecież nas w Sejmie tak się poniewiera: (Jarosław) Kaczyński, (Ryszard) Terlecki, pani marszałek (Elżbieta) Witek" - powiedział.

"My musimy być od nich lepsi" - przekonywał. "Dopóki nie pokażemy sporu na argumenty, ta nienawiść po ich stronie będzie wygrywać" - dodał szef klubu KO.(PAP)


 

POLECANE
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego z ostatniej chwili
Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego

Dwie godziny po zgłoszeniu policja zatrzymała podejrzanego o brutalny atak nożem w Gdańsku. Ranny mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż

Sondaż Social Changes dla wPolsce24 pokazuje, że aż sześć ugrupowań przekracza próg wyborczy.

Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur z ostatniej chwili
Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ujawnił, że Giorgia Meloni zapewniła go w rozmowie telefonicznej, iż będzie gotowa zaakceptować porozumienie w styczniu.

REKLAMA

"Poprosiłem ją o wyjaśnienia". Budka wezwał Jachirę na dywanik

Słowa Władysława Frasyniuka nie wzmacniają tych, którzy walczą o demokrację - ocenił szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka. Jego zdaniem opozycja nie powinna mówić ostrym językiem PiS, tylko postępować zgodnie z dewizą "zło dobrem zwyciężaj".
/ screen YouTube/ Platforma Obywatelska

Budka we wtorek w porannym wywiadzie dla onet.pl poinformował też, że poprosił posłankę Klaudię Jachirę (KO) o wyjaśnienie swoich intencji wpisu o pomocy uchodźcom. Jachira napisała w poniedziałek na Twitterze: "Polacy tak samo pomagają uchodźcom, jak kiedyś Żydom w czasie wojny".

"Poprosiłem ją, żeby w jakiś sposób może nie to, żeby stonowała swoje wypowiedzi w mediach społecznościowych, tylko żeby nie posługiwała się takimi bardzo złymi stereotypami, które w dodatku powodują, że dyskusja o pomocy humanitarnej, o ludzkim zachowaniu, schodzi na boczny tor" - mówił Budka.

"Ona wytłumaczyła mi, co miała na myśli, ja poprosiłem, żeby wytłumaczyła to w mediach społecznościowych. Bo to jest absolutnie wpisywanie się w tę retorykę Kaczyńskiego, w plan dalszego eskalowania podziałów" - ocenił Budka.

Jego zdaniem w trudnych sprawach dotyczących sytuacji na granicy potrzebne jest współdziałanie. "Dziwię się, że prezydent Andrzej Duda nie zwołał chociażby Rady Bezpieczeństwa Narodowego" - dodał.

"Tego typu wpisy nie służą sprawie, nie są zrozumiałe i wywołują jeszcze większe podziały. (...) Mam wrażenie, że nawet ludzie z dużym doświadczeniem - jak Władysław Frasyniuk - swoimi wypowiedziami nie służą sprawie, mimo że nie podejrzewałbym ich o jakiekolwiek złe intencje" - stwierdził.

Frasyniuk, działacz opozycji z czasów PRL, powiedział w niedzielę w TVN24 o żołnierzach, którzy razem ze Strażą Graniczną zabezpieczają granicę polsko-białoruską, gdzie nie wpuszczani są do Polski migranci m.in. z Afganistanu, Syrii i Iraku, że "nie służą państwu polskiemu".

"Szczerze mówiąc, słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami, bo ja mam wrażenie, że to jest wataha (...) Wataha psów, która otoczyła biednych słabych ludzi" - powiedział Frasyniuk. "Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania - trzeba to mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu, przeciwnie - plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice, albo dziadkowie" - ocenił b. opozycjonista.

Budka powiedział, że jego zdaniem dzisiaj potrzeba zmiany takiego języka. "Jednak dzisiaj rozliczajmy tych, którzy wydają rozkazy. Mundur dzisiaj przez polityków jest plamiony, a nie przez żołnierzy" - ocenił. Zdaniem Budki Frasyniuk powinien przeprosić za swe słowa.

"Znowu od niedzieli nie dyskutuje się o pomocy humanitarnej, o przekrętach PiS-owskich (...), a dyskutuje się wypowiedzi Frasyniuka. (...) To jest woda na młyn tej PiS-owskiej propagandzie" - powiedział.

Budka zaznaczył, że jest ostatnią osobą, która miałaby prawo Frasyniuka pouczać, ale jego słowa nie służą temu, "żeby wzmacniać tych, którzy walczą o demokracje, walczą o normalne zasady". "Jednak musimy panować nad naszym językiem" - podkreślił.

Szef klubu KO mówił, że nie zgadza się z opiniami opozycyjnych radykałów, że trzeba stosować ten sam język co PiS i zadeklarował, że jest zwolennikiem biblijnej zasady "zło dobrem zwyciężaj".

"Jest to bardzo trudne, ale nie możemy być tacy, jak oni". Zapewnił, że wielokrotnie nadstawiał drugi policzek. "Przecież nas w Sejmie tak się poniewiera: (Jarosław) Kaczyński, (Ryszard) Terlecki, pani marszałek (Elżbieta) Witek" - powiedział.

"My musimy być od nich lepsi" - przekonywał. "Dopóki nie pokażemy sporu na argumenty, ta nienawiść po ich stronie będzie wygrywać" - dodał szef klubu KO.(PAP)



 

Polecane