Wietnam. Blisko 8 ton pomocy humanitarnej z Polski przyleciało do Sajgonu

Samolot ze sprzętem dla szpitali leczących pacjentów z Covid-19 i środki ochrony osobistej około godz. 23 w piątek czasu polskiego (4 rano w sobotę czasu lokalnego) wylądował na lotnisku w mieście Ho Chi Minh (dawnym Sajgonie) – potwierdziła PAP ambasada Polski w Hanoi.
polska pomoc humanitarna dla Wietnamu Wietnam. Blisko 8 ton pomocy humanitarnej z Polski przyleciało do Sajgonu
polska pomoc humanitarna dla Wietnamu / TT Ambasada RP w Hanoi

W odbiorze kontenerów na lotnisku Tan Son Nhat w Sajgonie uczestniczył ambasador RP w Hanoi Wojciech Gerwel, attache obrony płk Tomasz Mazurek oraz szefostwo jednego z największych szpitali Thong Nhat. Samolot z pomocą wystartował w środę z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu.

Jak poinformowała ambasada, do Sajgonu, który jest epicentrum trwającej obecnie w Wietnamie fali zachorowań na Covid-19, dotarło w sumie 70 respiratorów, 50 kardiomonitorów i 367 pomp infuzyjnych. Sprzęt pochodzi z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). W wojskowym transporcie znalazły się także przekazane przez MON środki ochrony osobistej: 400 tys. rękawiczek ochronnych, 11 tys. przyłbic, 5 tys. kombinezonów, 5 tys. półmasek FFP2 i 20 tys. maseczek jednorazowych. Przekazana pomoc jest warta ponad 3,6 mln USD (ok. 14 mln zł).

Ambasador Wojciech Gerwel wyjaśnił w rozmowie z PAP, że przekazany sprzęt może być stosowany na oddziałach intensywnej terapii, gdzie leczeni są chorzy na Covid-19. „Listę najpotrzebniejszych urządzeń przekazała nam strona wietnamska i dzięki temu mogliśmy odpowiedzieć na konkretne zapotrzebowanie. Wskazano, że najtrudniejsza sytuacja jest mieście Ho Chi Minh” – powiedział ambasador Gerwel. Jak dodał, władze Sajgonu zdecydują, dokąd dokładnie trafi polska pomoc.

Na sobotę o godz. 15 czasu lokalnego zaplanowano ceremonię jej przekazania wietnamskim służbom medycznym. Oprócz polskich przedstawicieli ma w niej uczestniczyć wiceminister zdrowia Wietnamu Nguyen Truong Son.

W ramach pomocy w walce z epidemią Polska 20 sierpnia nieodpłatnie dostarczyła Wietnamowi ponad 500 tys. szczepionek Astra Zeneca. Jak napisał miejscowy portal VNExpress, trwają także rozmowy na temat odsprzedaży non-profit kolejnych 3 mln dawek preparatów przeciwko koronawirusowi.

Największa dotąd fala zakażeń koronawirusem trwa w tym azjatyckim kraju od końca kwietnia. Od tamtego czasu liczba przypadków zachorowań wzrosła z 2,8 tys. do 576 tys. Niespełna stumilionowy kraj zanotował także ponad 14 tys. zgonów pacjentów z Covid-19. Władze późno zdecydowały się na pozyskanie szczepionek, a tamtejszy program szczepień przebiega najwolniej w całym regionie. Dotąd w pełni zaszczepiono niespełna 4 proc. populacji.

Dzięki restrykcyjnym przepisom, powszechnej kampanii testów i śledzeniu kontaktów zakażonych, Wietnam przez ponad rok mógł się pochwalić dobową liczbą zakażeń na zaledwie dwucyfrowym poziomie. Był to jeden z najlepszych rezultatów na świecie. „Wietnamczycy niezwykle odpowiedzialnie podchodzą do obowiązujących obostrzeń, bardzo się mobilizują i nie chcą zarażać innych. Nie widuje się na przykład osób noszących maseczki pod nosem. Ta odpowiedzialność to duży kapitał tego społeczeństwa” – powiedział ambasador Gerwel.

Relatywnie dobrą sytuację epidemiczną zmieniło jednak upowszechnienie się wariantu Delta koronawirusa. Doprowadziło to do poważnych restrykcji w życiu społecznym i gospodarczym, w tym zamknięcia największych miast i wprowadzenia ograniczeń w poruszaniu się po kraju. Wielu mieszkańców Hanoi i Sajgonu wyjechało z nich na wieś.

Sajgon pozostaje głównym ogniskiem epidemii. Od 23 sierpnia obowiązuje tam całkowity lockdown, którego przestrzegania pilnują na ulicach żołnierze. Mieszkańcom nie wolno wychodzić z domów, a jedzenie dostarczają im wojsko i wolontariusze. Jak relacjonują osoby przebywające w mieście, przelotowe arterie są niemal zupełnie puste, mniejsze ulice zamknięto zaś za pomocą barierek i szlabanów.

Tomasz Augustyniak (PAP)

tam/ jm/


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: „Człowiek z bunkra”. Jeden z najdłużej ukrywających się Żołnierzy Niezłomnych tylko u nas
Tadeusz Płużański: „Człowiek z bunkra”. Jeden z najdłużej ukrywających się Żołnierzy Niezłomnych

14 czerwca 2017 r. zmarł w wieku 95 lat w Gryficach w zachodniopomorskim mjr Andrzej Kiszka, ps. "Dąb", żołnierz Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Na mocy amnestii z 1947 r. ujawnił się, ale zagrożony aresztowaniem powrócił do walki z czerwonymi okupantami Polski, którą kontynuował przez następne 15 lat - do grudnia 1961 r. Wtedy, na skutek zdrady, został zatrzymany przez milicję w bunkrze, w którym się ukrywał. Komuniści skazali go na dożywocie, zamienione ostatecznie na 15 lat więzienia.

Przyszedł Giertych do Tuska.... Opublikowano szokujące nagranie z ostatniej chwili
"Przyszedł Giertych do Tuska...". Opublikowano szokujące nagranie

Michał Karnowski w programie "Minęła 20:15" na antenie Telewizji wPolsce24 ujawnił fragment taśm, na których – jak przekazał – mają rozmawiać Roman Giertych oraz Donald Tusk.

Izrael zaatakował Iran. Głos zabrał Ali Chamenei Wiadomości
Izrael zaatakował Iran. Głos zabrał Ali Chamenei

Izrael zaatakował w piątek irańskie obiekty nuklearne i wojskowe. Głos w tej sprawie zabrał przywódca Iranu Ali Chamenei.

Die Welt: autorytet Tuska się chwieje Wiadomości
Die Welt: autorytet Tuska się chwieje

- Autorytet Tuska się chwieje - pisze niemiecki "Die Welt", gdzie w warszawski korespondent Philip Fritz przygląda się sytuacji rządu Donalda Tuska.

Kosiniak-Kamysz krytykuje Giertycha: To nieodpowiedzialne z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz krytykuje Giertycha: To nieodpowiedzialne

– Każdy głos jest ważny i wszystkie wątpliwości powinny być wyjaśnione. Ale dzisiaj podważanie w jakikolwiek sposób decyzji Polaków jest nieodpowiedzialne – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz komentując w ten sposób zachowanie posła KO Romana Giertycha.

Niemcy oszukali Ukraińców. Któż mógłby się spodziewać Wiadomości
Niemcy oszukali Ukraińców. "Któż mógłby się spodziewać"

Jak poinformował minister obrony Niemiec Boris Pistorius, rząd Friedricha Merza nie rozważa przekazania Ukrainie pocisków Taurus.

Iran wystrzelił rakiety w stronę Izraela z ostatniej chwili
Iran wystrzelił rakiety w stronę Izraela

W piątek po godz. 20 czasu polskiego Iran rozpoczął atak odwetowy na Izrael. W całym Izraelu obowiązują alarmy rakietowe.

Izrael zaatakował Iran. Polskie MSZ bije na alarm z ostatniej chwili
Izrael zaatakował Iran. Polskie MSZ bije na alarm

Polskie MSZ odradza wszelkie podróże do Izraela. Informuje też, że tymczasowo zamknięta jest przestrzeń powietrzna, a ruch lotniczy został wstrzymany.

Noc długich noży w Platformie Obywatelskiej Wiadomości
"Noc długich noży w Platformie Obywatelskiej"

Jak twierdzi Marcin Torz kilku radnych miejskich z Wrocławia może zostać wyrzuconych z Platformy Obywatelskiej.

Tȟašúŋke Witkó: Stan gry po Stambule tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Stan gry po Stambule

Moi wspaniali Czytelnicy zapewne zwrócili uwagę, że z przestrzeni dyplomatyczno-medialnej zniknął – lub został zahibernowany i to dość dawno temu – pomysł wysłania europejskiego kontyngentu zbrojnego, którego zadaniem miałoby być rozdzielenie walczących wojsk rosyjskich i ukraińskich oraz strzeżenie pasa ziemi niczyjej, tworzącego strefę buforową pomiędzy zwaśnionymi stronami.

REKLAMA

Wietnam. Blisko 8 ton pomocy humanitarnej z Polski przyleciało do Sajgonu

Samolot ze sprzętem dla szpitali leczących pacjentów z Covid-19 i środki ochrony osobistej około godz. 23 w piątek czasu polskiego (4 rano w sobotę czasu lokalnego) wylądował na lotnisku w mieście Ho Chi Minh (dawnym Sajgonie) – potwierdziła PAP ambasada Polski w Hanoi.
polska pomoc humanitarna dla Wietnamu Wietnam. Blisko 8 ton pomocy humanitarnej z Polski przyleciało do Sajgonu
polska pomoc humanitarna dla Wietnamu / TT Ambasada RP w Hanoi

W odbiorze kontenerów na lotnisku Tan Son Nhat w Sajgonie uczestniczył ambasador RP w Hanoi Wojciech Gerwel, attache obrony płk Tomasz Mazurek oraz szefostwo jednego z największych szpitali Thong Nhat. Samolot z pomocą wystartował w środę z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu.

Jak poinformowała ambasada, do Sajgonu, który jest epicentrum trwającej obecnie w Wietnamie fali zachorowań na Covid-19, dotarło w sumie 70 respiratorów, 50 kardiomonitorów i 367 pomp infuzyjnych. Sprzęt pochodzi z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). W wojskowym transporcie znalazły się także przekazane przez MON środki ochrony osobistej: 400 tys. rękawiczek ochronnych, 11 tys. przyłbic, 5 tys. kombinezonów, 5 tys. półmasek FFP2 i 20 tys. maseczek jednorazowych. Przekazana pomoc jest warta ponad 3,6 mln USD (ok. 14 mln zł).

Ambasador Wojciech Gerwel wyjaśnił w rozmowie z PAP, że przekazany sprzęt może być stosowany na oddziałach intensywnej terapii, gdzie leczeni są chorzy na Covid-19. „Listę najpotrzebniejszych urządzeń przekazała nam strona wietnamska i dzięki temu mogliśmy odpowiedzieć na konkretne zapotrzebowanie. Wskazano, że najtrudniejsza sytuacja jest mieście Ho Chi Minh” – powiedział ambasador Gerwel. Jak dodał, władze Sajgonu zdecydują, dokąd dokładnie trafi polska pomoc.

Na sobotę o godz. 15 czasu lokalnego zaplanowano ceremonię jej przekazania wietnamskim służbom medycznym. Oprócz polskich przedstawicieli ma w niej uczestniczyć wiceminister zdrowia Wietnamu Nguyen Truong Son.

W ramach pomocy w walce z epidemią Polska 20 sierpnia nieodpłatnie dostarczyła Wietnamowi ponad 500 tys. szczepionek Astra Zeneca. Jak napisał miejscowy portal VNExpress, trwają także rozmowy na temat odsprzedaży non-profit kolejnych 3 mln dawek preparatów przeciwko koronawirusowi.

Największa dotąd fala zakażeń koronawirusem trwa w tym azjatyckim kraju od końca kwietnia. Od tamtego czasu liczba przypadków zachorowań wzrosła z 2,8 tys. do 576 tys. Niespełna stumilionowy kraj zanotował także ponad 14 tys. zgonów pacjentów z Covid-19. Władze późno zdecydowały się na pozyskanie szczepionek, a tamtejszy program szczepień przebiega najwolniej w całym regionie. Dotąd w pełni zaszczepiono niespełna 4 proc. populacji.

Dzięki restrykcyjnym przepisom, powszechnej kampanii testów i śledzeniu kontaktów zakażonych, Wietnam przez ponad rok mógł się pochwalić dobową liczbą zakażeń na zaledwie dwucyfrowym poziomie. Był to jeden z najlepszych rezultatów na świecie. „Wietnamczycy niezwykle odpowiedzialnie podchodzą do obowiązujących obostrzeń, bardzo się mobilizują i nie chcą zarażać innych. Nie widuje się na przykład osób noszących maseczki pod nosem. Ta odpowiedzialność to duży kapitał tego społeczeństwa” – powiedział ambasador Gerwel.

Relatywnie dobrą sytuację epidemiczną zmieniło jednak upowszechnienie się wariantu Delta koronawirusa. Doprowadziło to do poważnych restrykcji w życiu społecznym i gospodarczym, w tym zamknięcia największych miast i wprowadzenia ograniczeń w poruszaniu się po kraju. Wielu mieszkańców Hanoi i Sajgonu wyjechało z nich na wieś.

Sajgon pozostaje głównym ogniskiem epidemii. Od 23 sierpnia obowiązuje tam całkowity lockdown, którego przestrzegania pilnują na ulicach żołnierze. Mieszkańcom nie wolno wychodzić z domów, a jedzenie dostarczają im wojsko i wolontariusze. Jak relacjonują osoby przebywające w mieście, przelotowe arterie są niemal zupełnie puste, mniejsze ulice zamknięto zaś za pomocą barierek i szlabanów.

Tomasz Augustyniak (PAP)

tam/ jm/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe