Zbigniew Kuźmiuk: Komisja Europejska podnosi prognozy wzrostu dla Polski

Komisja Europejska w swej ostatniej prognozie wyraźnie podwyższyła poziom wzrostu gospodarczego w Polsce i potwierdziła, że finanse publiczne w naszym kraju są w bardzo dobrej kondycji i pod kontrolą.
 Zbigniew Kuźmiuk: Komisja Europejska podnosi prognozy wzrostu dla Polski
/ Pixabay.com/CC0

KE podwyższyła poziom wzrostu PKB z 3,2% do 3,5% w tym roku i z 3.1% do 3,2% w roku 2018 i stwierdziła, że będzie to spowodowane solidnym wzrostem prywatnej konsumpcji i odbiciu w inwestycjach zarówno publicznych jak i prywatnych.

Komisja zwróciła również uwagę na coraz lepszą sytuację na rynku pracy, bezrobocie mierzone metodą Eurostatu wyniesie w tym roku 5,2%, a w roku 2018 spadnie do poziomu 4,4%.

Wreszcie deficyt sektora finansów publicznych wprawdzie wzrośnie z poziomu 2,4%PKB w 2016 roku do 2,9 % w roku 2017 i 2018, ale w dalszym ciągu będzie poniżej 3% PKB (tzw. kryterium fiskalnego z Maastricht).

2. Wicepremier Morawiecki komentując tę prognozę przygotowaną przez KE stwierdził, że potwierdza ona wprawdzie wysoki potencjał rozwoju polskiej gospodarki, ale jest zbyt zachowawcza.

I przypomniał, że w niedawno przesłanej niedawno aktualizacji programu konwergencji przyjętym przez Radę Ministrów, podstawowe wskaźniki makroekonomiczne kształtują się jeszcze lepiej niż przewiduje Komisja.

2. Według tego dokumentu wzrost gospodarczy w latach 2017-2020 będzie wynosił odpowiednio: 3,6 % PKB; 3,8% PKB; 3,9% PKB i 3,9% PKB, co oznacza, że będzie on należał do najwyższych w całej Unii Europejskiej.

Będzie to możliwe dzięki sprawnemu działaniu wszystkich trzech „motorów” wzrostu gospodarczego: konsumpcji, inwestycjom i eksportowi netto.

Konsumpcja prywatna w tym okresie ma rosnąć rocznie od 3,5 do 4%, coroczny wzrost inwestycji ma wynosić ponad 7% (coroczne wzrosty znalazły się w przedziale od 7 do 7,6%), wreszcie eksport będzie także rósł przynajmniej o około 7% rocznie, trochę wolniej ma rosnąć z kolei import.

Konsekwencją wysokiego wzrostu gospodarczego, będzie między innymi wyraźnie zmniejszające się bezrobocie, mierzone metodą unijną ma wynieść w latach 2017-2020 odpowiednio: 5,7%; 5%; 4,4% i 4% (liczone metodą unijną).

Dobre prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego przygotowane przez resort finansów jak się okazuje są mniej optymistyczne niż te publikowane przez banki, czego przykładem są prognozy Credit Agricole (wg. tego banku wzrost PKB w Polsce ma wynieść 3,8%), czy mBank (z kolei według ekonomistów tego banku, wzrost PKB w Polsce ma wynieść w tym roku aż 4%).

3. Szybki wzrost gospodarczy, ale także intensywne działania ministra finansów w zakresie uszczelniania systemu podatkowego, będą pozytywnie oddziaływały na kształtowanie się deficytu sektora finansów publicznych i w konsekwencji długu publicznego w relacji do PKB.

Jak wynika z programu konwergencji deficyt sektora finansów publicznych w latach 2017-2020, będzie wynosił odpowiednio 2,9% PKB; 2,5% PKB; 2% PKB i wreszcie w 2020 roku tylko 1,2%, co będzie nas plasowało w czołówce państw UE.

W konsekwencji także relacja długu publicznego do PKB będzie malała z 55,3% w 2017 roku przez 54,8% w roku 2018 do 52,1% w 2020 roku, co przy średniej unijnej sięgającej już 90% PKB, zdecydowanie nasz kraj pozytywnie wyróżnia.

Te pozytywne tendencje w zakresie deficytu i długu, będą realizowane mimo realizowania zwiększonych wydatków budżetowych związanych głównie z finansowaniem programu Rodzina 500plus i obniżeniem wieku emerytalnego (roczne wydatki z obydwu tych tytułów będą wynosić od 2018 roku przynajmniej 35 mld zł).

4. Te dane dotyczące wzrostu gospodarczego, deficytu sektora finansów publicznych i długu publicznego przedstawione zarówno przez Komisję Europejską i polskiego ministra finansów, powinny być jakimś momentem do refleksji ze strony opozycji, która ciągle bajdurzy o załamaniu gospodarki, inwestycji i finansów publicznych.

Skoro w ocenie polskiej gospodarki przełamała się Komisja Europejska, to może przełamie się także totalna opozycja.

Zbigniew Kuźmiuk

 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Komisja Europejska podnosi prognozy wzrostu dla Polski

Komisja Europejska w swej ostatniej prognozie wyraźnie podwyższyła poziom wzrostu gospodarczego w Polsce i potwierdziła, że finanse publiczne w naszym kraju są w bardzo dobrej kondycji i pod kontrolą.
 Zbigniew Kuźmiuk: Komisja Europejska podnosi prognozy wzrostu dla Polski
/ Pixabay.com/CC0

KE podwyższyła poziom wzrostu PKB z 3,2% do 3,5% w tym roku i z 3.1% do 3,2% w roku 2018 i stwierdziła, że będzie to spowodowane solidnym wzrostem prywatnej konsumpcji i odbiciu w inwestycjach zarówno publicznych jak i prywatnych.

Komisja zwróciła również uwagę na coraz lepszą sytuację na rynku pracy, bezrobocie mierzone metodą Eurostatu wyniesie w tym roku 5,2%, a w roku 2018 spadnie do poziomu 4,4%.

Wreszcie deficyt sektora finansów publicznych wprawdzie wzrośnie z poziomu 2,4%PKB w 2016 roku do 2,9 % w roku 2017 i 2018, ale w dalszym ciągu będzie poniżej 3% PKB (tzw. kryterium fiskalnego z Maastricht).

2. Wicepremier Morawiecki komentując tę prognozę przygotowaną przez KE stwierdził, że potwierdza ona wprawdzie wysoki potencjał rozwoju polskiej gospodarki, ale jest zbyt zachowawcza.

I przypomniał, że w niedawno przesłanej niedawno aktualizacji programu konwergencji przyjętym przez Radę Ministrów, podstawowe wskaźniki makroekonomiczne kształtują się jeszcze lepiej niż przewiduje Komisja.

2. Według tego dokumentu wzrost gospodarczy w latach 2017-2020 będzie wynosił odpowiednio: 3,6 % PKB; 3,8% PKB; 3,9% PKB i 3,9% PKB, co oznacza, że będzie on należał do najwyższych w całej Unii Europejskiej.

Będzie to możliwe dzięki sprawnemu działaniu wszystkich trzech „motorów” wzrostu gospodarczego: konsumpcji, inwestycjom i eksportowi netto.

Konsumpcja prywatna w tym okresie ma rosnąć rocznie od 3,5 do 4%, coroczny wzrost inwestycji ma wynosić ponad 7% (coroczne wzrosty znalazły się w przedziale od 7 do 7,6%), wreszcie eksport będzie także rósł przynajmniej o około 7% rocznie, trochę wolniej ma rosnąć z kolei import.

Konsekwencją wysokiego wzrostu gospodarczego, będzie między innymi wyraźnie zmniejszające się bezrobocie, mierzone metodą unijną ma wynieść w latach 2017-2020 odpowiednio: 5,7%; 5%; 4,4% i 4% (liczone metodą unijną).

Dobre prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego przygotowane przez resort finansów jak się okazuje są mniej optymistyczne niż te publikowane przez banki, czego przykładem są prognozy Credit Agricole (wg. tego banku wzrost PKB w Polsce ma wynieść 3,8%), czy mBank (z kolei według ekonomistów tego banku, wzrost PKB w Polsce ma wynieść w tym roku aż 4%).

3. Szybki wzrost gospodarczy, ale także intensywne działania ministra finansów w zakresie uszczelniania systemu podatkowego, będą pozytywnie oddziaływały na kształtowanie się deficytu sektora finansów publicznych i w konsekwencji długu publicznego w relacji do PKB.

Jak wynika z programu konwergencji deficyt sektora finansów publicznych w latach 2017-2020, będzie wynosił odpowiednio 2,9% PKB; 2,5% PKB; 2% PKB i wreszcie w 2020 roku tylko 1,2%, co będzie nas plasowało w czołówce państw UE.

W konsekwencji także relacja długu publicznego do PKB będzie malała z 55,3% w 2017 roku przez 54,8% w roku 2018 do 52,1% w 2020 roku, co przy średniej unijnej sięgającej już 90% PKB, zdecydowanie nasz kraj pozytywnie wyróżnia.

Te pozytywne tendencje w zakresie deficytu i długu, będą realizowane mimo realizowania zwiększonych wydatków budżetowych związanych głównie z finansowaniem programu Rodzina 500plus i obniżeniem wieku emerytalnego (roczne wydatki z obydwu tych tytułów będą wynosić od 2018 roku przynajmniej 35 mld zł).

4. Te dane dotyczące wzrostu gospodarczego, deficytu sektora finansów publicznych i długu publicznego przedstawione zarówno przez Komisję Europejską i polskiego ministra finansów, powinny być jakimś momentem do refleksji ze strony opozycji, która ciągle bajdurzy o załamaniu gospodarki, inwestycji i finansów publicznych.

Skoro w ocenie polskiej gospodarki przełamała się Komisja Europejska, to może przełamie się także totalna opozycja.

Zbigniew Kuźmiuk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe