Lewica żąda od premiera wycofania wniosku do TK. Dziennikarka: "Ale wnioskodawca nie może wycofać wniosku"

Trybunał Konstytucyjny w czwartek ma kontynuować rozpatrywanie wniosku premiera Mateusza Morawieckiego ws. zapisanej w traktatach zasady wyższości prawa unijnego nad krajowym. Kwestią tą Trybunał zajmował się podczas rozprawy już kilkukrotnie. Wniosek szefa rządu rozpatruje w pełnym składzie, pod przewodnictwem prezes TK Julii Przyłębskiej.
W czwartek rano konferencję prasową przed siedzibą TK zorganizowali politycy Lewicy. "Dziś o godz. 10 odbędzie się tak zwana kolejna rozprawa. Mamy dziś kolejną odsłonę tej destabilizacji stosunków pomiędzy Polską a Unią Europejską, kolejną odsłonę tego żenującego spektaklu, jakim jest walka polskiego rządu z instytucjami UE" - mówił wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek.
Polityk wskazywał, że "nie ma konfliktu między konstytucją a prawem UE, między normami konstytucyjnymi a normami traktatowymi czy normami innych aktów normatywnych w UE". "Ten konflikt jest wykreowany sztucznie, po to, by odcinać polityczne kupony od awantury wokół naszego członkostwa w UE" - ocenił Śmiszek.
Według niego, "każdy odpowiedzialny rząd, jak najszybciej próbowałby rozwiązać problemy, które pojawiają się w każdym państwie na linii państwo członkowskie-instytucje europejskie", a tymczasem "premier Morawiecki dorzuca do pieca, jeśli chodzi o podgrzewanie tego konfliktu".
"Premier Morawiecki, składając wniosek do Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej podłożył dynamit pod nasze członkostwo w UE. Lont do tego dynamitu już się tli" - powiedział Śmiszek. Polityk przekonywał, że wniosek złożony przez Morawieckiego jest "niezwykle szkodliwy, bo powoduje kolejne napięcia, niepotrzebne, sztucznie wykreowane między naszym państwem a instytucjami UE".
Aleksandra Jakubowska: Wystarczyłoby przeczytać przepisy prawa
Tymczasem wg. byłej polityk, a obecnie dziennikarki Aleksandry Jakubowskiej wg. przepisów wnioskodawca nie może wycofać wniosku do TK po rozpoczęciu postepowania. - Tak więc "prawnicy" lewicy, trzeba było apelować do premiera przed 13.07 - kwituje Jakubowska.
Zamiast histeryzować przed TK wystarczyłoby przeczytać przepisy prawa, które stanowią że wnioskodawca nie moze wycofać wniosku do TK po rozpoczęciu postepowania. Tak więc "prawnicy" lewicy, trzeba było apelować do premiera przed 13.07https://t.co/dl1nBerape
— AJakubowska (@AJakubowska1) October 7, 2021