Szef KRRiTV wniesie o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisu, który wywołał histerię nt. "Lex TVN"

Przewodniczący KRRiT zwraca się do organów konstytucyjnych z wnioskiem o zbadanie zgodności art. 35 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji z przepisami Konstytucji - poinformowała w środę Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
 Szef KRRiTV wniesie o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisu, który wywołał histerię nt.

Jak przypomniano w komunikacie opublikowanym w środę na stronie KRRiT, w myśl art. 35 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji (urt) koncesja "może być udzielona osobie fizycznej, posiadającej obywatelstwo polskie i stałe miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, osobie prawnej lub osobowej spółce handlowej, które mają siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej". "W przypadku, gdy spółka-koncesjonariusz jest z udziałem osób zagranicznych obecna ustawa przewiduje szereg ograniczeń wskazanych w ust 2 art. 35 urt m.in. zakaz posiadania przez podmiot zagraniczny więcej niż 49 proc. udziałów (art. 35 ust 2 pkt 1 urt) oraz zakaz wykonywania (w tym przez podmioty zależne) więcej niż 49 proc. głosów (art. 35 ust. 2 pkt 2 lit. b urt)" - napisano w komunikacie KRRiT.

Dodano, że "jednocześnie w art. 35 ust. 3 urt wskazano, iż koncesja może być również udzielona osobie zagranicznej lub spółce zależnej, w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, od osoby zagranicznej, których siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, bez stosowania ograniczeń zawartych w ust. 2 art. 35 urt". "KRRiT podkreśla, że prawidłowym kryterium, umożliwiającym zastosowanie zwolnień przewidzianych w art. 35 ust. 3 urt, z zachowaniem traktatowej swobody przedsiębiorczości w Unii Europejskiej, jest to, aby podmiot ostatecznie kontrolujący te podmioty zagraniczne miał swoją siedzibę w EOG" - czytamy.

Według KRRiT, "istnieje jednak przeciwna interpretacja art. 35 ust. 2 i 3 prowadząca do wniosku, iż z wyłączenia z art. 35 ust. 3 urt korzysta spółka, która jest co prawda bezpośrednio kontrolowana przez podmiot z EOG, ale jednocześnie pośrednio jest zależna od podmiotu spoza EOG". "W ocenie KRRiT taka eksplikacja przepisów jest nie tylko sprzeczna z celem ustawy, ale również z przepisami Konstytucji RP. W przypadku bowiem takiego rozumienia ww. przepisów, wbrew art. 32 Konstytucji, następuje nierówne traktowanie polskich podmiotów działających na tym samym rynku w stosunku do m.in. spółki polskiej zależnej (bezpośrednio) od osoby zagranicznej z EOG a pośrednio od podmiotu spoza EOG. Sytuacja ta jest sprzeczna z zasadami równości wobec prawa i podważa reguły prawidłowej konkurencji na tym samym rynku" - stwierdzono w komunikacie.

KRRiT zwróciła uwagę, że "w świetle dotychczasowej i nieprawidłowej praktyki stosowania art. 35 ust. 2 i 3 urt podmioty, które niezależnie od pochodzenia swojego kapitału działają za pośrednictwem podmiotów ustanowionych na terenie jednego z krajów EOG, znajdują się w sytuacji uprzywilejowanej w porównaniu do podmiotów polskich". "Nie jest to niezgodne z prawem Unii Europejskiej (jako tzw. dyskryminacja odwrotna), lecz stanowi sprzeczność z konstytucyjną zasadą równości. Tym samym, uzasadniony jest wniosek o zbadanie tego zagadnienia przez Trybunał Konstytucyjny. Zgodnie z art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji, wszyscy są wobec prawa równi oraz mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne" - zaznaczyła.

Przypomniała jednocześnie, że "nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny". "Przytoczona tu norma odnosi się także do podmiotów zbiorowych, w tym spółek, również tych ubiegających się lub posiadających koncesje na nadawanie programów radiowych i telewizyjnych" - podsumowała Rada.

Fakt, że przewodniczący KRRiT zwrócił się do organów konstytucyjnych z wnioskiem o zbadanie zgodności art. 35 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji z przepisami Konstytucji to realizacja postulatów uchwały przyjętej przez KRRiT 22 września, tuż przed przegłosowaniem przedłużenia koncesji dla telewizji TVN24. Przed głosowaniem w tej sprawie KRRiT jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie "podjęcia działań mających na celu uporządkowanie zasad rozpowszechniania programów radiowych i telewizyjnych w Polsce w zakresie możliwości działania podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego".

W uchwale KRRiT podała, że w jej ocenie, w świetle obecnie obowiązujących przepisów prawa, nie jest uprawnionym do uzyskania koncesji w zakresie rozpowszechniania programów radiowych lub telewizyjnych w Polsce podmiot z siedzibą w Polsce, "w którym udział kapitałowy podmiotu dominującego spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego przekracza 49 proc." - czytamy w uchwale. Pismo zobowiązywało przewodniczącego Witolda Kołodziejskiego do "wezwania wszystkich koncesjonariuszy, którzy są zależni od podmiotów z Europejskiego Obszaru Gospodarczego w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, a jednocześnie zależą od podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, i ci ostatni są podmiotami dominującymi w danej strukturze własnościowej, do dostosowania swoich struktur kapitałowych do wymagań określonych w art. 35 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji".

Przewodniczący KRRiT został w uchwale zobowiązany także do "podjęcia działań mających na celu ukształtowanie polityki państwa w dziedzinie radiofonii i telewizji, w taki sposób, by nie było wątpliwości, że możliwość prowadzenia działalności obejmującej rozpowszechnianie programów radiowych lub telewizyjnych nie dotyczy podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, nawet jeśli działają one poprzez podległe im podmioty z Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - napisano w uchwale.

Uchwała zobowiązywała także przewodniczącego KRRiT do zwrócenia się do Prezesa Rady Ministrów z wnioskiem o "podjęcie prac legislacyjnych mających na celu uporządkowanie regulacji prawnych w wyżej wskazanym zakresie z odwołaniem się do najlepszych praktyk istniejących np. w prawie ochrony konkurencji". Przewodniczący Rady miał także zwrócić się do uprawnionych podmiotów z "wezwaniem do złożenia wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów art. 35 ustawy o radiofonii i telewizji, w przypadku gdyby przez jakiekolwiek organy państwa przepisy te miałyby być interpretowane (...) w taki sposób, że podmiot zależny od spółki z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, bądź osoba zagraniczna z Europejskiego Obszaru Gospodarczego (kontrolowana przez podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego) nie musieli się stosować do ograniczeń wskazanych w art. 35 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji w przeciwieństwie do podmiotów z siedzibą w Polsce, które nie są jednocześnie zależne od podmiotów zagranicznych z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, które to polskie podmioty do takich ograniczeń stosować się muszą zawsze".

"W ocenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oznaczałoby to dyskryminację podmiotów polskich w stosunku do podmiotów z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, w przypadku kontrolowania takich podmiotów przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Jest to sprzeczne z obowiązującym w Polsce porządkiem konstytucyjnym. Wobec powyższego, w przypadku zaistnienia takiej sytuacji, koniecznym jest eliminacja z polskiego porządku prawnego art. 35 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji, np. poprzez stosowne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i ewentualne zastąpienie tego przepisu rozwiązaniem, które nie będzie kreować dyskryminacji podmiotów polskich w stosunku do podmiotów zagranicznych" - napisali autorzy uchwały. (PAP)

autorka: Daria Porycka

dap/ aszw/


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk z ostatniej chwili
Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk

Donald Tusk jako szef RE mógł wpłynąć na politykę migracyjną kanclerz Niemiec Angeli Merkel – uważa Niemiec z granicznego miasta Guben, który wstąpił do Ruchu Obrony Granic.

Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią z ostatniej chwili
Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią

– My realistycznie podchodzimy do sytuacji, także w obecnej koalicji. Natomiast takie sprawy jak te, o których tak generalnie tu wspominałem, to znaczy, że trzeba Polskę – to słowo jest całkowicie uzasadnione – ratować, to o tym żeśmy rozmawiali – mówił w niedzielę o spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii z ostatniej chwili
Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii

W ciągu kilku ostatnich dni głośno było o pożarach stacji energetycznych w Warszawie i okolicznych miejscowościach. Eksperci związani z portalem Energetyka24, na podstawie własnych badań, napisali, jaka może być przyczyna nagromadzonych w stosunkowo krótkim czasie przypadków. 

Toruń: Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii z ostatniej chwili
Toruń: Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii

Ulicami toruńskiej starówki ruszył Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii, którą w nocy z 11 na 12 czerwca napadł w Parku Glazja 19-letni obcokrajowiec. Młoda barmanka, doktorantka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika zmarła dwa tygodnie później w szpitalu. Zbrodnia wstrząsnęła miastem.

Był zdesperowany. Nowe doniesienia ws. Harry'ego i Meghan Wiadomości
"Był zdesperowany". Nowe doniesienia ws. Harry'ego i Meghan

Związek księcia Harry’ego i Meghan Markle nieustannie wiąże się z emocjami. Brytyjskie media ujawniły nowe szczegóły z początków ich relacji. Według królewskich komentatorów Harry miał być tak zdeterminowany, żeby się ustatkować, że kompletnie zignorował ostrzeżenia starszego brata, księcia Williama.

REKLAMA

Szef KRRiTV wniesie o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisu, który wywołał histerię nt. "Lex TVN"

Przewodniczący KRRiT zwraca się do organów konstytucyjnych z wnioskiem o zbadanie zgodności art. 35 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji z przepisami Konstytucji - poinformowała w środę Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
 Szef KRRiTV wniesie o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisu, który wywołał histerię nt.

Jak przypomniano w komunikacie opublikowanym w środę na stronie KRRiT, w myśl art. 35 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji (urt) koncesja "może być udzielona osobie fizycznej, posiadającej obywatelstwo polskie i stałe miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, osobie prawnej lub osobowej spółce handlowej, które mają siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej". "W przypadku, gdy spółka-koncesjonariusz jest z udziałem osób zagranicznych obecna ustawa przewiduje szereg ograniczeń wskazanych w ust 2 art. 35 urt m.in. zakaz posiadania przez podmiot zagraniczny więcej niż 49 proc. udziałów (art. 35 ust 2 pkt 1 urt) oraz zakaz wykonywania (w tym przez podmioty zależne) więcej niż 49 proc. głosów (art. 35 ust. 2 pkt 2 lit. b urt)" - napisano w komunikacie KRRiT.

Dodano, że "jednocześnie w art. 35 ust. 3 urt wskazano, iż koncesja może być również udzielona osobie zagranicznej lub spółce zależnej, w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, od osoby zagranicznej, których siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, bez stosowania ograniczeń zawartych w ust. 2 art. 35 urt". "KRRiT podkreśla, że prawidłowym kryterium, umożliwiającym zastosowanie zwolnień przewidzianych w art. 35 ust. 3 urt, z zachowaniem traktatowej swobody przedsiębiorczości w Unii Europejskiej, jest to, aby podmiot ostatecznie kontrolujący te podmioty zagraniczne miał swoją siedzibę w EOG" - czytamy.

Według KRRiT, "istnieje jednak przeciwna interpretacja art. 35 ust. 2 i 3 prowadząca do wniosku, iż z wyłączenia z art. 35 ust. 3 urt korzysta spółka, która jest co prawda bezpośrednio kontrolowana przez podmiot z EOG, ale jednocześnie pośrednio jest zależna od podmiotu spoza EOG". "W ocenie KRRiT taka eksplikacja przepisów jest nie tylko sprzeczna z celem ustawy, ale również z przepisami Konstytucji RP. W przypadku bowiem takiego rozumienia ww. przepisów, wbrew art. 32 Konstytucji, następuje nierówne traktowanie polskich podmiotów działających na tym samym rynku w stosunku do m.in. spółki polskiej zależnej (bezpośrednio) od osoby zagranicznej z EOG a pośrednio od podmiotu spoza EOG. Sytuacja ta jest sprzeczna z zasadami równości wobec prawa i podważa reguły prawidłowej konkurencji na tym samym rynku" - stwierdzono w komunikacie.

KRRiT zwróciła uwagę, że "w świetle dotychczasowej i nieprawidłowej praktyki stosowania art. 35 ust. 2 i 3 urt podmioty, które niezależnie od pochodzenia swojego kapitału działają za pośrednictwem podmiotów ustanowionych na terenie jednego z krajów EOG, znajdują się w sytuacji uprzywilejowanej w porównaniu do podmiotów polskich". "Nie jest to niezgodne z prawem Unii Europejskiej (jako tzw. dyskryminacja odwrotna), lecz stanowi sprzeczność z konstytucyjną zasadą równości. Tym samym, uzasadniony jest wniosek o zbadanie tego zagadnienia przez Trybunał Konstytucyjny. Zgodnie z art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji, wszyscy są wobec prawa równi oraz mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne" - zaznaczyła.

Przypomniała jednocześnie, że "nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny". "Przytoczona tu norma odnosi się także do podmiotów zbiorowych, w tym spółek, również tych ubiegających się lub posiadających koncesje na nadawanie programów radiowych i telewizyjnych" - podsumowała Rada.

Fakt, że przewodniczący KRRiT zwrócił się do organów konstytucyjnych z wnioskiem o zbadanie zgodności art. 35 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji z przepisami Konstytucji to realizacja postulatów uchwały przyjętej przez KRRiT 22 września, tuż przed przegłosowaniem przedłużenia koncesji dla telewizji TVN24. Przed głosowaniem w tej sprawie KRRiT jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie "podjęcia działań mających na celu uporządkowanie zasad rozpowszechniania programów radiowych i telewizyjnych w Polsce w zakresie możliwości działania podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego".

W uchwale KRRiT podała, że w jej ocenie, w świetle obecnie obowiązujących przepisów prawa, nie jest uprawnionym do uzyskania koncesji w zakresie rozpowszechniania programów radiowych lub telewizyjnych w Polsce podmiot z siedzibą w Polsce, "w którym udział kapitałowy podmiotu dominującego spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego przekracza 49 proc." - czytamy w uchwale. Pismo zobowiązywało przewodniczącego Witolda Kołodziejskiego do "wezwania wszystkich koncesjonariuszy, którzy są zależni od podmiotów z Europejskiego Obszaru Gospodarczego w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, a jednocześnie zależą od podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, i ci ostatni są podmiotami dominującymi w danej strukturze własnościowej, do dostosowania swoich struktur kapitałowych do wymagań określonych w art. 35 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji".

Przewodniczący KRRiT został w uchwale zobowiązany także do "podjęcia działań mających na celu ukształtowanie polityki państwa w dziedzinie radiofonii i telewizji, w taki sposób, by nie było wątpliwości, że możliwość prowadzenia działalności obejmującej rozpowszechnianie programów radiowych lub telewizyjnych nie dotyczy podmiotów spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, nawet jeśli działają one poprzez podległe im podmioty z Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - napisano w uchwale.

Uchwała zobowiązywała także przewodniczącego KRRiT do zwrócenia się do Prezesa Rady Ministrów z wnioskiem o "podjęcie prac legislacyjnych mających na celu uporządkowanie regulacji prawnych w wyżej wskazanym zakresie z odwołaniem się do najlepszych praktyk istniejących np. w prawie ochrony konkurencji". Przewodniczący Rady miał także zwrócić się do uprawnionych podmiotów z "wezwaniem do złożenia wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z Konstytucją przepisów art. 35 ustawy o radiofonii i telewizji, w przypadku gdyby przez jakiekolwiek organy państwa przepisy te miałyby być interpretowane (...) w taki sposób, że podmiot zależny od spółki z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, bądź osoba zagraniczna z Europejskiego Obszaru Gospodarczego (kontrolowana przez podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego) nie musieli się stosować do ograniczeń wskazanych w art. 35 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji w przeciwieństwie do podmiotów z siedzibą w Polsce, które nie są jednocześnie zależne od podmiotów zagranicznych z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, które to polskie podmioty do takich ograniczeń stosować się muszą zawsze".

"W ocenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oznaczałoby to dyskryminację podmiotów polskich w stosunku do podmiotów z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, w przypadku kontrolowania takich podmiotów przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Jest to sprzeczne z obowiązującym w Polsce porządkiem konstytucyjnym. Wobec powyższego, w przypadku zaistnienia takiej sytuacji, koniecznym jest eliminacja z polskiego porządku prawnego art. 35 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji, np. poprzez stosowne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i ewentualne zastąpienie tego przepisu rozwiązaniem, które nie będzie kreować dyskryminacji podmiotów polskich w stosunku do podmiotów zagranicznych" - napisali autorzy uchwały. (PAP)

autorka: Daria Porycka

dap/ aszw/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe