Łukaszenka: Męczę Putina o Iskandery

Teraz męczę waszego prezydenta, potrzebne mi są tutaj te 500-kilometrowe systemy rakietowe – powiedział Łukaszenka w wywiadzie dla rosyjskiego pisma „Nacjonalnaja Oborona”.
Wersję wideo tego obszernego wywiadu dla redaktora tego pisma Igora Korotczenki opublikowała w sobotę wieczorem telewizja państwowa.
W wywiadzie Łukaszenka przekonywał, że Białoruś jest zagrożona atakiem „z Zachodu” i dlatego przy pomocy Rosji musi wzmacniać swoją armię. Argumentował, że Białoruś zabezpiecza zachodnie granice wspólnego Państwa Związkowego.
Powiedział również, że w ubiegłym roku, w trakcie protestów powyborczych na Białorusi, „zmobilizował pół armii” i przerzucił ją na Zachód, pod Grodno (przy granicy z Polską - PAP). Łukaszenka przekonywał wówczas, że Zachód planuje prowokacje wobec Białorusi. Ówczesną sytuację nazwał „atakiem hybrydowym” Zachodu.
W wywiadzie białoruski polityk powiedział również, że gdyby jego oponenci przejęli władzę, to na drugi dzień „w Mińsku byłyby wojska NATO”.