Polityk PO szydzi z aplikacji "Pola". Była rzecznik SLD robi z niego miazgę

Aplikacja "Pola" służy sprawdzaniu pochodzenia produktów. Można jej używać na przykład po to żeby móc wybierać produkty polskie. Informacja o nowej wersji aplikacji nie spodobała się politykowi Platformy Bartłomiejowi Sienkiewiczowi.
Aplikacja
Aplikacja "Pola" / logo

- Sprawdź, czy twoja kawa jest polska. Nowa strona internetowa i nowa wersja aplikacji Pola

- czytamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Oczywiście chodzi o palarnie kawy, a nie o plantacje.

- To się nie dzieje naprawdę? Powiedzcie mi, że nie, proszę! Sprawdź, czy twoja kawa jest polska. Nowa strona internetowa i nowa wersja aplikacji Pola — Klub Jagielloński

- szydzi Sienkiewicz

- Dzieje od jakiegoś 2014 roku. Aplikacja wspiera etyczne i ekologiczne zakupy, można sprawdzić pochodzenie produktu i wybierać te lokalne, można sprawdzić gdzie producent zatrudnia pracowników. Takie apki są w wielu krajach

- odpowiada mu była rzecznik SLD Anna Maria Żukowska

- Ale kiedy poseł PO szydzi ze świadomej konsumpcji i wspierania polskiego biznesu, to naprawdę już daleko zaszliśmy

- komentuje dziennikarz Rzeczpospolitej Michał Płociński

- Nie rozumiem czemu toczyć bekę z czegoś, co pomaga dokonywać świadomych wyborów zakupowych i wybierać lokalne produkty. Może ta kawa nie została tu w leadzie wybrana zbyt fortunnie, ale taki patriotyzm konsumencki jest przecież powszechny na świecie.

- odpowiada Anna Maria Żukowska

Komentatorzy Sienkiewicza szydzą z "polskie kawy", niektórzy nawet uważają, że aplikacja "Pola" jest "elementem budiwy faszyzmu".

- Jak ktoś nie odróżnia ziaren kawy od samej kawy, to tak jak nie odróżniać bawełny od koszulki z bawełny. Ale wiem, wiem, liberałowie kupują tylko czyste ziarna do ekspresu i palą je sami , o mielonej czy rozpuszczalnej myślą z pogardą. Ale uwaga: są też rodzime palarnie kawy

- odpowiada Żukowska

 


 

POLECANE
Nieoficjalnie, tyle miałby wynieść deficyt budżetowy. Czy to wszystkie wydatki? z ostatniej chwili
Nieoficjalnie, tyle miałby wynieść deficyt budżetowy. Czy to wszystkie wydatki?

W 2026 roku deficyt budżetowy Polski miałby wynieść ok. 271 mld zł – wynika z nieoficjalnych informacji money.pl. Byłoby to mniej niż zakładane na 2025 r. 289 mld zł. Dzień wcześniej ekonomiści szacowali kwotę ok. 300 mld zł. Czy zatem po stronie wydatków znalazły się wszystkie pozycje budżetowe? Rządu ws. budżetu debatuje na specjalnym posiedzeniu, które rozpoczęło się o godzinie 14:00.

Rekordowe bezrobocie w Polsce! Najgorzej jest na Podkarpaciu z ostatniej chwili
Rekordowe bezrobocie w Polsce! Najgorzej jest na Podkarpaciu

Jak poinformował Główny Urząd Statystyczny stopa bezrobocia w Polsce wzrosła w lipcu 2025 r. do 5,4 proc. i jest najwyższa w porównaniu do kilku ostatnich miesięcy. Najgorsza sytuacja jest na Podkarpaciu, gdzie w czerwcu odnotowano 8,5-procentowy poziom bezrobocia.

Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Rzeszowa

Na podrzeszowskim lotnisku w Jasionce kończy się przebudowa 700-metrowego odcinka drogi startowej – informuje w czwartek rzeszowskie lotnisko.

Strzelał do ludzi w centrum Kalisza,  wkrótce potem zginął. Ujawniono nagranie Wiadomości
Strzelał do ludzi w centrum Kalisza, wkrótce potem zginął. Ujawniono nagranie

Nowe ustalenia w sprawie śmiertelnego pobicia przed kaliskim klubem „Pod Muzami” rzucają inne światło na postać ofiary. Nagranie, które wypłynęło w sieci, pokazuje mężczyznę, który jeszcze kilka godzin przed bójką groził bronią osobom siedzącym w ogródku restauracyjnym i oddał w ich stronę strzał.

Von der Leyen przyjedzie do Polski. Padła data z ostatniej chwili
Von der Leyen przyjedzie do Polski. Padła data

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen odwiedzi siedem państw graniczących z Rosją i Białorusią, w tym Polskę. W niedzielę pojedzie na granicę polsko-białoruską wraz z premierem Donaldem Tuskiem – poinformowała w czwartek Komisja Europejska.

Żurek ma problem. Kolegium Sądu Okręgowego we Wrocławiu odmówiło odwołania wiceprezesa z ostatniej chwili
Żurek ma problem. Kolegium Sądu Okręgowego we Wrocławiu odmówiło odwołania wiceprezesa

Waldemar Żurek poniósł porażkę w konfrontacji z Kolegium Sądu Okręgowego we Wrocławiu, dobieranym już w trakcie rządów nad resortem Adama Bodnara. Kolegium odmówiło odwołania wiceprezesa Andrzeja Lewandowskiego, stając po stronie sędziego powołanego jeszcze za czasów Zbigniewa Ziobry. Problem w tym, że minister sprawiedliwości nic sobie nie robi z werdyktów podobnych instytucji. Według ''Gazety Wyborczej'' "najpewniej zatem odczeka 30 dni od decyzji kolegium wrocławskiego sądu i uzna, że nie otrzymał uchwały KRS".

Historyczny dzień dla Szczecina. Jest komunikat z ostatniej chwili
Historyczny dzień dla Szczecina. Jest komunikat

Statek MV Tokugawa dostarczył do portu w Szczecinie blisko 50 tys. ton śruty sojowej. Przyjęcie masowca z zanurzeniem około 11 m było możliwe dzięki pogłębieniu toru wodnego – poinformował w komunikacie zarząd portu.

Wiadomości
Najczęstsze przyczyny pożarów domowych i jak im zapobiec

Wystarczy iskra, by domowe zacisze zamieniło się w chaos. Choć myślimy, że „nam się to nie przydarzy”, statystyki są nieubłagane. Najczęściej winne są drobne zaniedbania, o których nie myślimy na co dzień. Dlatego warto poznać główne zagrożenia i dowiedzieć się, jak można się przed nimi zabezpieczyć.

Nie żyje znany polski biznesmen z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski biznesmen

Nie żyje Jan Rabiega, założyciel firmy Mirjan. W wieku 57 lat, po dwuletniej walce z nowotworem, odszedł ceniony przedsiębiorca z Wielkopolski.

Wiadomości
Jak dopasować małą czarną do swojej sylwetki?

Mała czarna od lat uchodzi za najbardziej uniwersalną i elegancką sukienkę w damskiej garderobie. To kreacja, która pasuje niemal na każdą okazję - spotkania biznesowe, uroczyste kolacje czy rodzinne uroczystości. Jej siła tkwi w prostocie i klasyce, ale także w tym, że można ją nosić na wiele różnych sposobów. Aby w pełni wykorzystać jej potencjał, warto dopasować fason do swojej sylwetki. Odpowiednio dobrana mała czarna nie tylko podkreśli atuty figury, ale również sprawi, że doda pewności siebie.

REKLAMA

Polityk PO szydzi z aplikacji "Pola". Była rzecznik SLD robi z niego miazgę

Aplikacja "Pola" służy sprawdzaniu pochodzenia produktów. Można jej używać na przykład po to żeby móc wybierać produkty polskie. Informacja o nowej wersji aplikacji nie spodobała się politykowi Platformy Bartłomiejowi Sienkiewiczowi.
Aplikacja
Aplikacja "Pola" / logo

- Sprawdź, czy twoja kawa jest polska. Nowa strona internetowa i nowa wersja aplikacji Pola

- czytamy na stronie Klubu Jagiellońskiego. Oczywiście chodzi o palarnie kawy, a nie o plantacje.

- To się nie dzieje naprawdę? Powiedzcie mi, że nie, proszę! Sprawdź, czy twoja kawa jest polska. Nowa strona internetowa i nowa wersja aplikacji Pola — Klub Jagielloński

- szydzi Sienkiewicz

- Dzieje od jakiegoś 2014 roku. Aplikacja wspiera etyczne i ekologiczne zakupy, można sprawdzić pochodzenie produktu i wybierać te lokalne, można sprawdzić gdzie producent zatrudnia pracowników. Takie apki są w wielu krajach

- odpowiada mu była rzecznik SLD Anna Maria Żukowska

- Ale kiedy poseł PO szydzi ze świadomej konsumpcji i wspierania polskiego biznesu, to naprawdę już daleko zaszliśmy

- komentuje dziennikarz Rzeczpospolitej Michał Płociński

- Nie rozumiem czemu toczyć bekę z czegoś, co pomaga dokonywać świadomych wyborów zakupowych i wybierać lokalne produkty. Może ta kawa nie została tu w leadzie wybrana zbyt fortunnie, ale taki patriotyzm konsumencki jest przecież powszechny na świecie.

- odpowiada Anna Maria Żukowska

Komentatorzy Sienkiewicza szydzą z "polskie kawy", niektórzy nawet uważają, że aplikacja "Pola" jest "elementem budiwy faszyzmu".

- Jak ktoś nie odróżnia ziaren kawy od samej kawy, to tak jak nie odróżniać bawełny od koszulki z bawełny. Ale wiem, wiem, liberałowie kupują tylko czyste ziarna do ekspresu i palą je sami , o mielonej czy rozpuszczalnej myślą z pogardą. Ale uwaga: są też rodzime palarnie kawy

- odpowiada Żukowska

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe