Migranci przenieśli się z koczowiska na granicę. „Autokary nie zostaną podstawione”

W poniedziałek, 8 listopada, na polską granicę ruszyła rekordowa fala migrantów z Białorusi. Ich działania są inspirowane i wymuszane przez służby reżimu Łukaszenki. Polscy funkcjonariusze odparli atak i zapobiegli próbom nielegalnego przekroczenia granicy.
Dziś może dojść do ponownego szturmu na polską granicę. Koczowisko przy granicy z Polską opustoszało, a migranci zgromadzili się na zamkniętym przejściu granicznym w Kuźnicy. Polscy funkcjonariusze podają cudzoziemcom komunikat, że zostali oni oszukani przez białoruskie władze.
Służby reżimu białoruskiego, oszukując ludzi zepchniętych kilka dni temu pod płot graniczny, że dzisiaj zostaną przewiezieni autokarami do Niemiec, przeprowadziły grupy na przejście graniczne. Podajemy komunikaty, że zostali oszukani, a autokary nie zostaną podstawione
– poinformowała polska policja na Twitterze.
Obozowisko, w którym do tej pory znajdowali się migranci, jest już puste. Osoby, które się tam znajdowały, przemieściły się na przejście graniczne. Marsz migrantów odbywał się pod kontrolą białoruskich służb
– zaznaczono we wpisie MON.
Służby reżimu białoruskiego oszukując ludzi zepchniętych kilka dni temu pod płot graniczny, że dzisiaj zostaną przewiezieni autokarami do Niemiec, przeprowadziły grupy na przejście graniczne. Podajemy komunikaty, że zostali oszukani, a autokary nie zostaną podstawione. #NaStraży pic.twitter.com/4b8qiTnBxL
— Polska Policja 🇵🇱 (@PolskaPolicja) November 15, 2021
Obozowisko, w którym do tej pory znajdowali się migranci jest już puste. Osoby, które się tam znajdowały, przemieściły się na przejście graniczne. Marsz migrantów odbywał się pod kontrolą białoruskich służb pic.twitter.com/DtbIdzhGIv
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) November 15, 2021