Pięć frakcji w PE chce wstrzymania zatwierdzenia polskiego KPO

List, którego autorami są liderzy grup Europejskiej Partii Ludowej, Socjalistów i Demokratów, Odnowić Europę, Zielonych i Lewicy, opublikowała na swoim profilu Europejska Partia Ludowa.
„Komisja Europejska musi powstrzymać się od zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy, dopóki wszystkie warunki wynikające z rozporządzenia w sprawie instrumentu naprawy i odporności nie zostaną spełnione. Rząd, który neguje pierwszeństwo prawa UE i narusza zasady praworządności, nie może być uznany za godnego zaufania w sprawie wypełniania zobowiązań” – napisała EPL na Twitterze.
„Wyraźny sygnał od znacznej większości w PE: niezawisłość sędziowska nie jest na sprzedaż. Praworządność jest podstawą naszej Unii i powinna być chroniona, zanim wypłacone zostaną środki na rzecz państw członkowskich z instrumentu odbudowy i odporności” – napisała również na Twitterze europosłanka Esther de Lange (EPL).
List skrytykowała była premier, europosłanka Beata Szydło (PiS). „Pięć frakcji obecnych w PE domaga się w liście do Komisji Europejskiej zablokowania polskiego KPO. Nie podoba im się, że Polska sama chce kształtować swój system prawny i wymiar sprawiedliwości. Takie groźby w sytuacji, gdy Polska broni granicy UE, mają szczególnie absurdalny i ponury wymiar” – wskazała Szydło.
Regularnie rozmawiamy, apelujemy do Komisji Europejskiej, aby zakończyć proces akceptacji KPO – mówił we wtorek w Polskim Radiu 24 minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda. Ocenił, że także w kontekście sytuacji na granicy widzi szansę na szybkie zamknięcie sprawy.
Pytany o perspektywy zaakceptowania przez Komisję polskiego KPO minister zadeklarował, że Polska jako członek UE robi wszystko, aby korzystać z możliwości danych jej w ramach zawartych umów. Jako jedną z tych możliwości wskazał KPO, czyli plan finansowy, który miał za zadanie dostarczyć krajom członkowskim szybką gotówkę.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)