Z. Kuźmiuk: To służby mundurowe obroniły polską granicę, a nie rozmowy Merkel z Putinem czy Łukaszenką

Po tym jak w poniedziałek 15 listopada, parogodzinny szturm setek imigrantów, wspieranych przez białoruskie służby na przejściu w Kuźnicy Białostockiej, został odparty przez polskie służby mundurowe i stało się jasne, że naszej granicy nie da się w ten sposób sforsować, natychmiast politycy opozycji rozpoczęli narrację, że to rozmowy kanclerz Angeli Merkel z Władimirem Putinem i Aleksandrem Łukaszenką, przyczyniły się do uspokojenia sytuacji na granicy białorusko-polskiej.
 Z. Kuźmiuk: To służby mundurowe obroniły polską granicę, a nie rozmowy Merkel z Putinem czy Łukaszenką
/ screen video Youtube - The Sun

To oczywista nieprawda, bo po poniedziałkowym szturmie, służby Łukaszenki tylko zmieniły taktykę ataku, dzielą imigrantów na mniejsze grupy, liczące po kilkadziesiąt osób i rozwożą je ciężarówkami w różne miejsca liczącego ponad 180 km odcinka, chronionego tymczasowym ogrodzeniem i nakłaniają nocą do ich nielegalnego przekraczania. Białoruscy mundurowi wyposażają imigrantów w nożyce do przecinania drutów, w drabiny, które są rzucane na tymczasowe ogrodzenie, a sami oślepiają polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej laserami i światłem stroboskopowym, często również atakują kamieniami, aby w ten sposób umożliwić im nielegalne przekraczanie granicy.

Co więcej wszystko wskazuje na to, że te próby nie ustaną, ponieważ ponad 2 tysiące imigrantów, zostało przez służby mundurowe Białorusi, umieszczone w wielkim centrum logistycznym w okolicach przejścia granicznego Bruzgi- Kuźnica i zapewne będą wykorzystywani do różnych prób forsowania granicy białorusko-polskiej. Natomiast koczowisko imigrantów na przejściu w Kuźnicy zostało przez służby białoruskie pośpiesznie zlikwidowane, a teren sprawnie uprzątnięty, tylko dlatego, że Polska zagroziła dyktatorowi, zamknięciem przejścia kolejowego w tym miejscu, niezwykle ważnego z punktu widzenia gospodarki tego kraju i dochodów jego budżetu. Obecnie presja na granicę jest trochę mniejsza także dlatego, że Irak zdecydował się ewakuować swoich obywateli do kraju, tych którzy zgłoszą takie oczekiwanie i w pierwszym locie z Mińska zabrano ponad 400 imigrantów, a kolejne loty nastąpią pod koniec tego miesiąca. W sytuacji kiedy strumień imigrantów z Bliskiego Wschodu wysycha, także w związku z zakazem lotów do Mińska z Iraku i Syrii, reżim Łukaszenki chce sprowadzać kolejnych imigrantów tym razem z Afganistanu i Uzbekistanu, co oznacza, że próby destabilizacji sytuacji na granicy białorusko-polskiej i jednocześnie zewnętrznej granicy UE, będą trwały jeszcze długo.

Natomiast podjęcie rozmów przez Merkel z Putinem i Łukaszenką, jak się wydaje, było spowodowane przede wszystkim próbą ratowania własnej twarzy, przez odchodzącą z polityki, kanclerz Niemiec. Otóż w 2015 roku tłumaczyła ona Niemcom konieczność swego słynnego „herzlich wilkommen”, zaadresowanego do imigrantów szturmujących południowe granice UE tym, że nie można było ich fizycznie zatrzymać. Polska natomiast pokazała, że można to zrobić, wystarczy odpowiednia determinacja rządu i innych instytucji państwa, skierowanie w tym celu na granicę odpowiedniej ilości sił i środków i nasze służby graniczne, wspomagane przez wojsko i policję tego dokonały, często broniąc granicy własnymi ciałami.

Filmy z tej obrony są hitem w mediach społecznościowych, to na ich podstawie Polska znalazła się w centrum zainteresowania opinii publicznej w krajach Europy Zachodniej i taka postawa polskiego rządu i służb mu podległych, spotkała się tam wręcz z entuzjastycznym przyjęciem. Mimo tego, że duża część mediów w Europie Zachodniej w związku z panującą tam poprawnością polityczną, eksponuje wątek humanitarny i przekonuje o konieczności otwarcia unijnych granic dla imigrantów, tysiące internautów dziękuje Polsce za obronę granic i podziwia polski rząd i nasze służby mundurowe, broniące granicy UE przed nielegalną imigracją. To tego zwycięstwa Polski boi się establishment wielu krajów UE i instytucje europejskie, stąd takie, a nie inne działania Merkel i Macrona, stąd też panika polityków Platformy i Lewicy i ich narracja, że to odchodząca kanclerz Niemiec, zażegnała kryzys na granicy białorusko-polskiej. To oczywista nieprawda, to polscy funkcjonariusze Straży Granicznej i Policji, a także żołnierze Wojska Polskiego, obronili naszą i jednocześnie granicę zewnętrzną UE, a nie rozmowy Merkel z Putinem i Łukaszenką.


 

POLECANE
Zatrucie w hali produkcyjnej na Śląsku. Pracownicy tracili przytomność z ostatniej chwili
Zatrucie w hali produkcyjnej na Śląsku. Pracownicy tracili przytomność

W hali zakładu w Kornicach doszło do zatrucia, w wyniku którego ucierpiało 17 osób. Początkowo podejrzewano wyciek gazu ziemnego, lecz przyczyna okazała się inna.

PiS na prowadzeniu, koalicja traci większość. Najnowszy sondaż parlamentarny pilne
PiS na prowadzeniu, koalicja traci większość. Najnowszy sondaż parlamentarny

„Uzyskane wyniki nie są korzystne dla koalicji rządzącej – nie miałaby większości. Stworzenie rządu byłoby trudne również dla obecnej opozycji i wymagałoby zawarcia szerokich kompromisów” - komentuje Urszula Krassowska z sondażowni Opinia24.

Pedofil wystąpił w roli eksperta na sejmowym zespole ds. ochrony dzieci pilne
Pedofil wystąpił w roli "eksperta" na sejmowym zespole ds. ochrony dzieci

4 sierpnia, podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Dzieci w Procesie Rozstania Rodziców, doszło do sytuacji, która wywołała prawdziwą burzę. Wśród zaproszonych głos zabrał... mężczyzna prawomocnie skazany za seksualne wykorzystanie małoletniego. Widnieje on w publicznym Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Przewodniczył obradom poseł KO Marcin Józefaciuk.

Miękka rura tylko u nas
"Miękka rura"

Z góry przepraszam państwa za ten tytuł. Można powiedzieć, że napisał go premier. To jego nomenklatura. „Niektórym się wydaje, że prezydent Duda będzie wielkim problemem dla tych, którzy wygrają i będą chcieli utworzyć rząd. Symboliczny zakład bym zaproponował: zobaczycie, jak panu prezydentowi rura zmięknie” - mówił w sierpniu 2023 r. w Ustroniu Donald Tusk, czym wzbudził salwy śmiechu zebranej publiki.

Maja Ostaszewska została ambasadorką marki odzieżowej oferującej ubrania ze skóry Wiadomości
Maja Ostaszewska została "ambasadorką" marki odzieżowej oferującej ubrania ze skóry

Znana z zaangażowania w obronę karpi i walki o prawa zwierząt aktorka Maja Ostaszewska została ambasadorką luksusowej marki Patrizia Aryton na sezon jesień–zima 2025. W kampanii promuje m.in. klasyczne płaszcze – w tym modele z naturalnych materiałów, takich jak wełna i skóra. Sama mówi o modzie jako formie wyrażania siebie: „To rodzaj języka, dzięki któremu mogę wyrażać siebie i podkreślać swój charakter bez używania jakichkolwiek słów”.

Karol Nawrocki podpisał swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą z ostatniej chwili
Karol Nawrocki podpisał swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą

Prezydent Karol Nawrocki podpisał w czwartek w Kaliszu swoją pierwszą inicjatywę ustawodawczą. Dotyczy ona projektu ustawy o jednej z kluczowych inwestycji mających wzmocnić pozycję Polski w Europie.

Netanjahu z zaskakującą deklaracją: Chcemy przejąć kontrolę nad Gazą i oddać ją siłom arabskim Wiadomości
Netanjahu z zaskakującą deklaracją: Chcemy przejąć kontrolę nad Gazą i oddać ją siłom arabskim

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział w czwartek przejęcie pełnej kontroli wojskowej nad całym terytorium Strefy Gazy. Jak podkreślił, celem operacji ma być całkowite usunięcie Hamasu i przekazanie władzy w ręce „sił arabskich”, które – jak zaznaczył – „nie będą zagrażać Izraelowi”.

Unia Europejska jest organizacją nielegalną tylko u nas
Unia Europejska jest organizacją nielegalną

Została ustanowiona w wyniku zamachu stanu przeciwko europejskim narodom i ich konstytucjom.

Kompletnie pijany chciał wypłynąć kontenerowcem z gdańskiego portu Wiadomości
Kompletnie pijany chciał wypłynąć kontenerowcem z gdańskiego portu

W środę rano kontenerowiec Porto Kagio miał wyruszyć z portu w Gdańsku do niemieckiego Bremerhaven. Dyżurny Kapitanatu Portu zgłosił podejrzenia co do trzeźwości kapitana i wezwał Straż Graniczną.

Polski duet z Barcelony wśród elity. Kto z szansą na Złotą Piłkę? Wiadomości
Polski duet z Barcelony wśród elity. Kto z szansą na Złotą Piłkę?

Robert Lewandowski jest wśród trzydziestu graczy nominowanych w czwartek do nagrody magazynu „France Football” dla najlepszego piłkarza świata. Natomiast w gronie kobiet znalazła się m.in. Ewa Pajor. Oboje reprezentują barwy Barcelony.

REKLAMA

Z. Kuźmiuk: To służby mundurowe obroniły polską granicę, a nie rozmowy Merkel z Putinem czy Łukaszenką

Po tym jak w poniedziałek 15 listopada, parogodzinny szturm setek imigrantów, wspieranych przez białoruskie służby na przejściu w Kuźnicy Białostockiej, został odparty przez polskie służby mundurowe i stało się jasne, że naszej granicy nie da się w ten sposób sforsować, natychmiast politycy opozycji rozpoczęli narrację, że to rozmowy kanclerz Angeli Merkel z Władimirem Putinem i Aleksandrem Łukaszenką, przyczyniły się do uspokojenia sytuacji na granicy białorusko-polskiej.
 Z. Kuźmiuk: To służby mundurowe obroniły polską granicę, a nie rozmowy Merkel z Putinem czy Łukaszenką
/ screen video Youtube - The Sun

To oczywista nieprawda, bo po poniedziałkowym szturmie, służby Łukaszenki tylko zmieniły taktykę ataku, dzielą imigrantów na mniejsze grupy, liczące po kilkadziesiąt osób i rozwożą je ciężarówkami w różne miejsca liczącego ponad 180 km odcinka, chronionego tymczasowym ogrodzeniem i nakłaniają nocą do ich nielegalnego przekraczania. Białoruscy mundurowi wyposażają imigrantów w nożyce do przecinania drutów, w drabiny, które są rzucane na tymczasowe ogrodzenie, a sami oślepiają polskich żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej laserami i światłem stroboskopowym, często również atakują kamieniami, aby w ten sposób umożliwić im nielegalne przekraczanie granicy.

Co więcej wszystko wskazuje na to, że te próby nie ustaną, ponieważ ponad 2 tysiące imigrantów, zostało przez służby mundurowe Białorusi, umieszczone w wielkim centrum logistycznym w okolicach przejścia granicznego Bruzgi- Kuźnica i zapewne będą wykorzystywani do różnych prób forsowania granicy białorusko-polskiej. Natomiast koczowisko imigrantów na przejściu w Kuźnicy zostało przez służby białoruskie pośpiesznie zlikwidowane, a teren sprawnie uprzątnięty, tylko dlatego, że Polska zagroziła dyktatorowi, zamknięciem przejścia kolejowego w tym miejscu, niezwykle ważnego z punktu widzenia gospodarki tego kraju i dochodów jego budżetu. Obecnie presja na granicę jest trochę mniejsza także dlatego, że Irak zdecydował się ewakuować swoich obywateli do kraju, tych którzy zgłoszą takie oczekiwanie i w pierwszym locie z Mińska zabrano ponad 400 imigrantów, a kolejne loty nastąpią pod koniec tego miesiąca. W sytuacji kiedy strumień imigrantów z Bliskiego Wschodu wysycha, także w związku z zakazem lotów do Mińska z Iraku i Syrii, reżim Łukaszenki chce sprowadzać kolejnych imigrantów tym razem z Afganistanu i Uzbekistanu, co oznacza, że próby destabilizacji sytuacji na granicy białorusko-polskiej i jednocześnie zewnętrznej granicy UE, będą trwały jeszcze długo.

Natomiast podjęcie rozmów przez Merkel z Putinem i Łukaszenką, jak się wydaje, było spowodowane przede wszystkim próbą ratowania własnej twarzy, przez odchodzącą z polityki, kanclerz Niemiec. Otóż w 2015 roku tłumaczyła ona Niemcom konieczność swego słynnego „herzlich wilkommen”, zaadresowanego do imigrantów szturmujących południowe granice UE tym, że nie można było ich fizycznie zatrzymać. Polska natomiast pokazała, że można to zrobić, wystarczy odpowiednia determinacja rządu i innych instytucji państwa, skierowanie w tym celu na granicę odpowiedniej ilości sił i środków i nasze służby graniczne, wspomagane przez wojsko i policję tego dokonały, często broniąc granicy własnymi ciałami.

Filmy z tej obrony są hitem w mediach społecznościowych, to na ich podstawie Polska znalazła się w centrum zainteresowania opinii publicznej w krajach Europy Zachodniej i taka postawa polskiego rządu i służb mu podległych, spotkała się tam wręcz z entuzjastycznym przyjęciem. Mimo tego, że duża część mediów w Europie Zachodniej w związku z panującą tam poprawnością polityczną, eksponuje wątek humanitarny i przekonuje o konieczności otwarcia unijnych granic dla imigrantów, tysiące internautów dziękuje Polsce za obronę granic i podziwia polski rząd i nasze służby mundurowe, broniące granicy UE przed nielegalną imigracją. To tego zwycięstwa Polski boi się establishment wielu krajów UE i instytucje europejskie, stąd takie, a nie inne działania Merkel i Macrona, stąd też panika polityków Platformy i Lewicy i ich narracja, że to odchodząca kanclerz Niemiec, zażegnała kryzys na granicy białorusko-polskiej. To oczywista nieprawda, to polscy funkcjonariusze Straży Granicznej i Policji, a także żołnierze Wojska Polskiego, obronili naszą i jednocześnie granicę zewnętrzną UE, a nie rozmowy Merkel z Putinem i Łukaszenką.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe