Marcin Brixen: Pomagamy na granicy, część 1

Wszystko zaczęło się od tego, że Łukaszek zaczął się skarżyć na hałasy. I to, co dziwne, z mieszkania Wiktymiusza. I co dziwniejsze, było to w nocy.

Wszystko zaczęło się od tego, że Łukaszek zaczął się skarżyć na hałasy. I to, co dziwne, z mieszkania Wiktymiusza. I co dziwniejsze, było to w nocy.
- A co ty robisz w nocy? - zainteresował się tata. - Powinieneś spać.
- Nie śpię. Nie mogę. Bo cały czas słyszę...
- Co? - zainteresowali się wszyscy Hiobowscy, oprócz mamy Łukaszka, która była na demonstracji.
- Nie co, tylko kogo. Słyszę mamę Wiktymiusza, która...
I w tym momencie wpadła mama Łukaszka do mieszkania i niezadowolona zmarszczyła brwi.
- To wy tak sobie siedzicie, rozmawiacie, nic nie robicie...
- Jak to nic? - oburzyła się siostra, która korzystając z zamieszania weszła za mamą do pokoju. - Siedzimy i rozmawiamy. To jest coś!
I mama Łukaszka wyrzuciła ją za drzwi.
- Za co? - głosiła się z tamtej strony siostra. - Jak politycy tak mówią to jest dobrze!
- To co, nikt nie idzie pomóc Polsce? - zirytowana mama założyła ręce. - Łukasz, może ty? Młodzież powinna wykazywać postawę patriotyczną!
- Przecież patriotyzm jest faszystowski - zareplikował sennie Łukaszek. - Spać mi się chce...
- Uchodźcom na granicy też się chce spać, a nie mają gdzie! Idziesz ze mną!
I mama wyciągnęła go na korytarz.
- Dokąd idziemy? - pytał Łukaszek.
- Jest wiec na osiedlu. Pomagamy tym, co na granicy.
- Znaczy Straży Granicznej?
- No coś ty? Oczywiście, że migrantom! Jeden z nich, proszę ciebie, tydzień płynął wzdłuż rzeki, żeby się przemknąć!
- A nie mógł przepłynąć w poprzek? - zapytała przysłuchująca się siostra Łukaszka i mama wyrzuciła ją z korytarza do pokoju.
- Niemożliwe - replikował Łukaszek. - Według badań naukowców w wodzie morskiej człowiek wytrzyma przy tej temperaturze tylko kilka godzin!
- Ale tam nie ma morza! - zirytowała się mama. - Tam są rzeczki głębokie na pół metra najwyżej! Więc nie można porównywać! No! Idziemy!
I poszli.
Na wiecu przemawiała akurat - jakżeby inaczej - mama Wiktymiusza. Właśnie skandowała z tłumem czternastu osób jakieś hasło.
- O, jest i młodzież - ucieszyła się mama Wiktymiusza na widok Łukaszka. - Chcesz coś powiedzieć do mikrofonu?
- Nie - powiedział Łukaszek.
- Tak - powiedziała mam Łukaszka.
Łukaszek wziął mikrofon do ręki i spytał się co powiedzieć.
- No jak to, nie słyszałeś co pani wołała? - załamała ręce mama Łukaszka.
- Słyszałem! Ja co noc słyszę. Proszę pani - Łukaszek zwrócił się do mamy Wiktymiusza. - Tak nie można. Za ścianą jest mój pokój. Ja spać nie mogę...
Mama Wiktymiusza spojrzała jednym okiem na gasnący gwałtownie entuzjazm mas.
- Dalej, młody, skanduj do mikrofonu!
- Ale co?
- No jak to, nie słyszałeś co pani wołała? - napierała mama Łukaszka.
- Mam to wołać?!
- Oczywiście!
- Do mikrofonu?! - Łukaszek był przerażony.
- Tak!!! - wrzasnęła mama Wiktymiusza.
I Łukaszek, a z nim i zgromadzeni zaczęli rytmicznie wołać:
- Głębiej, głębiej!!

Marcin Brixen


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Górnego Śląska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Górnego Śląska

Wojewoda śląski wydał rozporządzenie o zakazie korzystania do końca lipca z rzeki Kłodnicy na odcinku od Małej Elektrowni Wodnej w Pławniowicach do granic województwa śląskiego – podały w sobotę służby kryzysowe wojewody.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Weekend w Polsce: spadek ciśnienia, do 31 °C i lokalne burze. Sprawdź szczegółową prognozę IMGW na 5–6 lipca 2025.

Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka tylko u nas
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka

Tragedia kielecka – tak zatytułowaną informację autorstwa Tadeusza Szturm de Sztrema, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość, można znaleźć w aktach powojennego mordu sądowego na rtm. Witoldzie Pileckim. Antysowiecka grupa Pileckiego dzięki kurierom przekazała ją do sztabu II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa we Włoszech.

Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia Wiadomości
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia

Premier Czech Petr Fiala powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego, że przyczyną awarii prądu w piątek była usterka techniczna. Wykluczył cyberatak jako powód. Według Fiali awaria objęła 500 tys. odbiorców prądu. Po południu bez energii elektrycznej było 2000 odbiorców.

Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii Wiadomości
"Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii"

Rząd Donalda Tuska opublikował w Dzienniku Ustaw uchwałę Sądu Najwyższego, która potwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała dotyczy wyborów prezydenckich, które odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku.

Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi

„W polityce, jak nie idzie, to nie idzie!”. Państwo, naturalnie, doskonale wiecie, że autorem przytoczonej frazy jest Włodzimierz Czarzasty, a wygłosił on ją po serii ciosów wyborczych, jakie spadły na Sojusz Lewicy Demokratycznej niemal dekadę temu. Osobiście, jakiegoś większego nabożeństwa do słów wypowiadanych przez tego byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie mam, ale to jedno zdanie – jakże prawdziwe i słuszne – zapadło mi w pamięci na długo. Zresztą, jeśli przyjrzeć się bliżej obecnym losom premiera Donalda Tuska, wtedy widać jak na dłoni, że tyczy ono wszystkich graczy sceny politycznej, od prawicy do lewicy

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu jednej z partii popularnych chipsów Lay's. Wykryto w niej niebezpieczne substancje, które nie powinny znajdować się w żywności. Jeśli masz ten produkt w domu – nie jedz go i jak najszybciej zwróć do sklepu.

Powyborcza zabawa zapałkami tylko u nas
Powyborcza zabawa zapałkami

Polityczna szarża Romana Giertycha nie zmieniła i raczej nie ma szans zmienić wyniku wyborów, ani doprowadzić do ich powtórzenia, jednak społeczne szkody przez nią uczynione odczuwać będziemy jeszcze długo.

Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem Wiadomości
Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem

Cztery osoby zostało lekko ranne w czwartek w wyniku ataku mężczyzny z młotkiem w dalekobieżnym pociągu w Bawarii w Niemczech - poinformowała miejscowa policja. Napastnik został aresztowany.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry Wiadomości
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry

Powrót Adama Nawałki na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jeszcze niedawno wydawał się mało realny. Dziś jednak ten scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny. Jak ujawnił Roman Kołtoń w swoim programie „Prawda Futbolu”, były trener kadry jest gotów ponownie objąć stanowisko – choćby tymczasowo.

REKLAMA

Marcin Brixen: Pomagamy na granicy, część 1

Wszystko zaczęło się od tego, że Łukaszek zaczął się skarżyć na hałasy. I to, co dziwne, z mieszkania Wiktymiusza. I co dziwniejsze, było to w nocy.

Wszystko zaczęło się od tego, że Łukaszek zaczął się skarżyć na hałasy. I to, co dziwne, z mieszkania Wiktymiusza. I co dziwniejsze, było to w nocy.
- A co ty robisz w nocy? - zainteresował się tata. - Powinieneś spać.
- Nie śpię. Nie mogę. Bo cały czas słyszę...
- Co? - zainteresowali się wszyscy Hiobowscy, oprócz mamy Łukaszka, która była na demonstracji.
- Nie co, tylko kogo. Słyszę mamę Wiktymiusza, która...
I w tym momencie wpadła mama Łukaszka do mieszkania i niezadowolona zmarszczyła brwi.
- To wy tak sobie siedzicie, rozmawiacie, nic nie robicie...
- Jak to nic? - oburzyła się siostra, która korzystając z zamieszania weszła za mamą do pokoju. - Siedzimy i rozmawiamy. To jest coś!
I mama Łukaszka wyrzuciła ją za drzwi.
- Za co? - głosiła się z tamtej strony siostra. - Jak politycy tak mówią to jest dobrze!
- To co, nikt nie idzie pomóc Polsce? - zirytowana mama założyła ręce. - Łukasz, może ty? Młodzież powinna wykazywać postawę patriotyczną!
- Przecież patriotyzm jest faszystowski - zareplikował sennie Łukaszek. - Spać mi się chce...
- Uchodźcom na granicy też się chce spać, a nie mają gdzie! Idziesz ze mną!
I mama wyciągnęła go na korytarz.
- Dokąd idziemy? - pytał Łukaszek.
- Jest wiec na osiedlu. Pomagamy tym, co na granicy.
- Znaczy Straży Granicznej?
- No coś ty? Oczywiście, że migrantom! Jeden z nich, proszę ciebie, tydzień płynął wzdłuż rzeki, żeby się przemknąć!
- A nie mógł przepłynąć w poprzek? - zapytała przysłuchująca się siostra Łukaszka i mama wyrzuciła ją z korytarza do pokoju.
- Niemożliwe - replikował Łukaszek. - Według badań naukowców w wodzie morskiej człowiek wytrzyma przy tej temperaturze tylko kilka godzin!
- Ale tam nie ma morza! - zirytowała się mama. - Tam są rzeczki głębokie na pół metra najwyżej! Więc nie można porównywać! No! Idziemy!
I poszli.
Na wiecu przemawiała akurat - jakżeby inaczej - mama Wiktymiusza. Właśnie skandowała z tłumem czternastu osób jakieś hasło.
- O, jest i młodzież - ucieszyła się mama Wiktymiusza na widok Łukaszka. - Chcesz coś powiedzieć do mikrofonu?
- Nie - powiedział Łukaszek.
- Tak - powiedziała mam Łukaszka.
Łukaszek wziął mikrofon do ręki i spytał się co powiedzieć.
- No jak to, nie słyszałeś co pani wołała? - załamała ręce mama Łukaszka.
- Słyszałem! Ja co noc słyszę. Proszę pani - Łukaszek zwrócił się do mamy Wiktymiusza. - Tak nie można. Za ścianą jest mój pokój. Ja spać nie mogę...
Mama Wiktymiusza spojrzała jednym okiem na gasnący gwałtownie entuzjazm mas.
- Dalej, młody, skanduj do mikrofonu!
- Ale co?
- No jak to, nie słyszałeś co pani wołała? - napierała mama Łukaszka.
- Mam to wołać?!
- Oczywiście!
- Do mikrofonu?! - Łukaszek był przerażony.
- Tak!!! - wrzasnęła mama Wiktymiusza.
I Łukaszek, a z nim i zgromadzeni zaczęli rytmicznie wołać:
- Głębiej, głębiej!!

Marcin Brixen



 

Polecane
Emerytury
Stażowe