Morawiecki w BBC: Rosja próbuje destabilizować UE, by doprowadzić do jej rozpadu

Premier Mateusz Morawiecki w wyemitowanym w sobotę wywiadzie dla BBC World ostrzegł, iż Rosja próbuje na różne sposoby destabilizować Unię Europejską, aby doprowadzić do jej rozpadu, a jednym ze sposobów tej destabilizacji jest kryzys migracyjny.
Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki / PAP/Marcin Obara

Szef polskiego rządu mówił, że bezpośrednim sprawcą kryzysu migracyjnego jest przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka, ale ma on swojego mocodawcę.

"A jego mocodawca jest na Kremlu. Wszystkie elementy układanki razem wzięte nie przedstawiają zbyt dobrego obrazu. Istnieje zagrożenie dla Ukrainy, gromadzenie wojsk wokół Ukrainy, presja poprzez wszystkie kanały związane z energetyką, w szczególności ceny gazu i ropy. Rosja jest bardzo dobra w propagandzie i zwiększa swoją propagandę bardzo mocno w tych dniach. Próbuje wywierać ogromną presję na Unię Europejską, aby się rozpadła" - wskazał Morawiecki.

Podkreślił, że Europa powinna "obudzić się z geopolitycznej drzemki", gdyż w niedługim czasie mogą mieć miejsce kolejne inspirowane przez Rosję kryzysy. "Powinniśmy obudzić się z tej drzemki właśnie teraz, ponieważ nie jest jeszcze za późno na działanie. Złe rzeczy mogą wydarzyć się na przykład na Ukrainie, lub może pojawić się kolejny ogromny problem migracyjny dla całej Europy. Na przykład biorąc pod uwagę dość nagłe wycofanie wojsk NATO z Afganistanu, Afgańczycy mogą próbować dostać się do Europy różnymi drogami i widzimy, że Łukaszenka i jego mocodawca otwierają teraz nowe szlaki dla nielegalnej imigracji" - powiedział premier.

Morawiecki przekonywał, że w związku z tymi zagrożeniami trzeba wzmocnić NATO i należy dążyć do znalezienia innego spoiwa łączącego członków Sojuszu, ale też wyraził przekonanie, że po kilku latach sporów jest "realna nadzieja na znalezienie nowego wspólnego mianownika w NATO". Wyjaśnił, że NATO powinno bardzo wyraźnie powiedzieć, jakie są punkty zapalne. "Jakie są miejsca, w których pojawia się bardzo duże ryzyko i przygotować naszą strategię wobec tych zagrożeń, takich jak napływ nielegalnych migrantów" - podkreślił.

"Wiemy, że dzisiaj, w czasach wojny hybrydowej, która nazywana jest wojną nowego typu, może dojść do jednoczesnego ataku na wielu różnych frontach. Rosja jest do tego zdolna. I dlatego wszyscy musimy być czujni na (jej) kolejne kroki, czy potencjalne kolejne kroki" - dodał.

Premier, zapytany czy w czasie trwającego kryzysu migracyjnego nie byłoby lepiej mieć Unii Europejskiej po swojej stronie, zamiast toczyć z nią spory na temat praworządności w Polsce, przyznał, że "absolutnie, nadszedł czas, aby to odłożyć", ale wyjaśnił, że potrzeba do tego dobrej woli z obu stron. Zwrócił też uwagę, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prymatu Konstytucji RP nad prawem unijnym nie jest precedensem, bowiem podobne wyroki wydały w trybunały w Niemczech, Francji czy Hiszpanii.

"To jest właśnie sedno sprawy – kto jest panem losów Unii Europejskiej? Są nimi państwa członkowskie, to one są panami traktatu, Traktatu o Unii Europejskiej, więc jeśli są jakieś nowe kompetencje do przekazania Unii Europejskiej, to musi to nastąpić za pomocą traktatu. Właśnie teraz mamy do czynienia z sytuacją, że Komisja Europejska i Trybunał Sprawiedliwości UE twierdzą, że mają i te kompetencje, które są wymienione w traktacie, i te kompetencje, które nie są wymienione" - wyjaśnił Morawiecki.

Podkreślił, że mówienie o wyjściu Polski z UE w związku z tymi sporami jest "dużą przesadą". "Polska jest członkiem Unii Europejskiej, Polska pozostaje członkiem Unii Europejskiej i wierzę, że jesteśmy głosem zdrowego rozsądku" - zapewnił.

Zapytany o kwestie przestrzegania praw człowieka, o których mowa w art. 2 Traktatu o UE, w tym zarzuty o wypychanie migrantów oraz oskarżenia o uprzedzenia wobec społeczności LGBTQ+, Morawiecki odparł: "Nie tylko szanujemy artykuł 2, ale także - jeśli porównamy Polskę i praworządność w Polsce i sposób, w jaki chcieliśmy naprawić i wzmocnić niezależność naszego sądownictwa do innych krajów to zaryzykowałbym stwierdzenie, że jesteśmy jeszcze bardziej praworządnym państwem niż kilku innych członków UE".

Dalej premier wyjaśniał: "Komisja Europejska chce mieć coraz więcej kompetencji, podobnie jak zresztą Trybunał Sprawiedliwości UE. Ale jeśli porównamy założenia naszej reformy i to, co planowaliśmy osiągnąć to okaże się, że celem było wzmocnienie niezależności sądownictwa - w porównaniu do tego, co było wcześniej. Przed reformą mieliśmy sędziów, którzy oskarżali i wsadzali do więzienia moich kolegów z +Solidarności+, kiedy w latach 80. walczyliśmy o demokrację i wolność".

Wskazał też, że przyczyną sporu z UE w sprawach reformy wymiaru sprawiedliwości są nie tyle kwestie ideologiczne, lecz "brak zrozumienia sytuacji w danym kraju, który chce zostawić za sobą wszystkie postkomunistyczne elementy i aspekty wymiaru sprawiedliwości".

Zapytany o to, gdzie w związku z napiętymi relacjami z Moskwą, Mińskiem i Brukselą jest miejsce Warszawy, Morawiecki odparł: "Domem dla Polski jest wspólnota transatlantycka jako część Unii Europejskiej". Ostrzegł jednak, że wokół Europy są nie tylko dobrzy gracze i powinniśmy być czujni na ich próby destabilizacji Europy.

"I dlatego uważam, że Polska jest nie tylko solidnym członkiem UE, ale mamy w pewien sposób lepszy dostęp do wiedzy na temat tego, co dzieje się na Białorusi, Ukrainie, w Rosji, dzięki czemu możemy być swego rodzaju sygnalistą. Możemy zapewnić lepsze zrozumienie naszym przyjaciołom z Europy Zachodniej na temat tego, co dzieje się wokół nas. Być może wkraczamy w nową erę destabilizacji. I lepiej uświadomić to wszystkim naszym przyjaciołom. I to jest dokładnie to, co robimy" - podkreślił Morawiecki.

Wywiad został przeprowadzony podczas wizyty polskiego premiera w Londynie 26 listopada, w trakcie której został on przyjęty przez szefa brytyjskiego rządu Borisa Johnsona.

 

Z Londynu Bartłomiej Niedziński 

 


 

POLECANE
Nie żyje legenda polskiego jazzu Wiadomości
Nie żyje legenda polskiego jazzu

W wieku 82 lat zmarł Michał Urbaniak - jazzman, kompozytor i aranżer. Zasłynął w świecie nagrywając płytę „Tutu” z legendą jazzu Milesem Davisem. Znany był jako współtwórca i kreator muzyki Fusion. Nagrał kilkadziesiąt autorskich płyt, był twórcą muzyki do filmów.

Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko Wiadomości
Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko

Wiosną 2026 roku na antenie Polsatu wróci osiemnasta edycja „Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami”. Choć lista uczestników nie jest jeszcze oficjalna, nazwiska potencjalnych gwiazd już krążą w mediach.

Komunikat dla mieszkańców Kielc Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W dwuetapowym konkursie zostanie wyłoniona koncepcja rozbudowy siedziby urzędu marszałkowskiego w Kielcach. Planowany obiekt ma liczyć około siedmiu kondygnacji i 10 tys. m kw. powierzchni użytkowej, z częścią biurową, konferencyjną oraz salą obrad sejmiku.

Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż Wiadomości
Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż

Większość Niemców zgadza się z ministrem spraw wewnętrznych Alexandrem Dobrindtem (CSU), który chce mocno ograniczyć napływ osób ubiegających się o azyl. Z badania instytutu YouGov dla agencji dpa (12–15 grudnia, ponad 2100 osób) wynika, że 53% badanych w pełni popiera ten cel, a 23% raczej go popiera. Tylko 15% jest przeciwko, a 9% nie ma zdania.

Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy? Wiadomości
Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy?

Kacper Tomasiak zajął 13. miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu. Zwyciężył Słoweniec Domen Prevc. To jego piąty z rzędu triumf w konkursie Pucharu Świata.

Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie

W niedzielę 21 grudnia rozpocznie się astronomiczna zima. O godzinie 16.03 Słońce osiągnie punkt przesilenia zimowego, co oznacza najkrótszy dzień i najdłuższą noc w roku. Od tego momentu dni będą się stopniowo wydłużać, choć wieczory jeszcze długo pozostaną bardzo ciemne.

Francuska policja zabiła napastnika. Incydent w centrum Ajaccio Wiadomości
Francuska policja zabiła napastnika. Incydent w centrum Ajaccio

Francuska policja zabiła mężczyznę, który groził przechodniom i sprzedawcom nożem w centrum Ajaccio, stolicy Korsyki - poinformowała w sobotę rzeczniczka policji Agathe Foucault. W trakcie interwencji jeden z policjantów został lekko ranny.

Co robi papież, kiedy nie może spać? Internauci odkryli jego tajemnicę gorące
Co robi papież, kiedy nie może spać? Internauci odkryli jego tajemnicę

Gdy papież Leon XIV nie może w nocy spać, czasem uczy się np. języka niemieckiego w popularnej aplikacji - poinformowała w sobotę włoska „La Repubblica”. Wypatrzyli go tam inni użytkownicy tej platformy.

Wyszło słabo. Znany dziennikarz sportowy trafił do szpitala Wiadomości
"Wyszło słabo". Znany dziennikarz sportowy trafił do szpitala

Mateusz Rokuszewski, dziennikarz sportowy związany z portalem Meczyki.pl, trafił do szpitala po udarze. Jak sam podkreśla, nic nie zapowiadało problemów zdrowotnych - czuł się dobrze i uważał się za osobę zdrową.

Pogoda na Święta: zdecydowane ochłodzenie z ostatniej chwili
Pogoda na Święta: zdecydowane ochłodzenie

W Wigilię Bożego Narodzenia pogoda w Polsce wyraźnie się ochłodzi. Na termometrach zobaczymy od -2°C na Suwalszczyźnie, przez około 1°C w centrum i na południowym wschodzie, do 2°C na zachodzie. Niebo będzie głównie pochmurne, ale na północy mogą pojawić się przejaśnienia.

REKLAMA

Morawiecki w BBC: Rosja próbuje destabilizować UE, by doprowadzić do jej rozpadu

Premier Mateusz Morawiecki w wyemitowanym w sobotę wywiadzie dla BBC World ostrzegł, iż Rosja próbuje na różne sposoby destabilizować Unię Europejską, aby doprowadzić do jej rozpadu, a jednym ze sposobów tej destabilizacji jest kryzys migracyjny.
Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki / PAP/Marcin Obara

Szef polskiego rządu mówił, że bezpośrednim sprawcą kryzysu migracyjnego jest przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka, ale ma on swojego mocodawcę.

"A jego mocodawca jest na Kremlu. Wszystkie elementy układanki razem wzięte nie przedstawiają zbyt dobrego obrazu. Istnieje zagrożenie dla Ukrainy, gromadzenie wojsk wokół Ukrainy, presja poprzez wszystkie kanały związane z energetyką, w szczególności ceny gazu i ropy. Rosja jest bardzo dobra w propagandzie i zwiększa swoją propagandę bardzo mocno w tych dniach. Próbuje wywierać ogromną presję na Unię Europejską, aby się rozpadła" - wskazał Morawiecki.

Podkreślił, że Europa powinna "obudzić się z geopolitycznej drzemki", gdyż w niedługim czasie mogą mieć miejsce kolejne inspirowane przez Rosję kryzysy. "Powinniśmy obudzić się z tej drzemki właśnie teraz, ponieważ nie jest jeszcze za późno na działanie. Złe rzeczy mogą wydarzyć się na przykład na Ukrainie, lub może pojawić się kolejny ogromny problem migracyjny dla całej Europy. Na przykład biorąc pod uwagę dość nagłe wycofanie wojsk NATO z Afganistanu, Afgańczycy mogą próbować dostać się do Europy różnymi drogami i widzimy, że Łukaszenka i jego mocodawca otwierają teraz nowe szlaki dla nielegalnej imigracji" - powiedział premier.

Morawiecki przekonywał, że w związku z tymi zagrożeniami trzeba wzmocnić NATO i należy dążyć do znalezienia innego spoiwa łączącego członków Sojuszu, ale też wyraził przekonanie, że po kilku latach sporów jest "realna nadzieja na znalezienie nowego wspólnego mianownika w NATO". Wyjaśnił, że NATO powinno bardzo wyraźnie powiedzieć, jakie są punkty zapalne. "Jakie są miejsca, w których pojawia się bardzo duże ryzyko i przygotować naszą strategię wobec tych zagrożeń, takich jak napływ nielegalnych migrantów" - podkreślił.

"Wiemy, że dzisiaj, w czasach wojny hybrydowej, która nazywana jest wojną nowego typu, może dojść do jednoczesnego ataku na wielu różnych frontach. Rosja jest do tego zdolna. I dlatego wszyscy musimy być czujni na (jej) kolejne kroki, czy potencjalne kolejne kroki" - dodał.

Premier, zapytany czy w czasie trwającego kryzysu migracyjnego nie byłoby lepiej mieć Unii Europejskiej po swojej stronie, zamiast toczyć z nią spory na temat praworządności w Polsce, przyznał, że "absolutnie, nadszedł czas, aby to odłożyć", ale wyjaśnił, że potrzeba do tego dobrej woli z obu stron. Zwrócił też uwagę, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prymatu Konstytucji RP nad prawem unijnym nie jest precedensem, bowiem podobne wyroki wydały w trybunały w Niemczech, Francji czy Hiszpanii.

"To jest właśnie sedno sprawy – kto jest panem losów Unii Europejskiej? Są nimi państwa członkowskie, to one są panami traktatu, Traktatu o Unii Europejskiej, więc jeśli są jakieś nowe kompetencje do przekazania Unii Europejskiej, to musi to nastąpić za pomocą traktatu. Właśnie teraz mamy do czynienia z sytuacją, że Komisja Europejska i Trybunał Sprawiedliwości UE twierdzą, że mają i te kompetencje, które są wymienione w traktacie, i te kompetencje, które nie są wymienione" - wyjaśnił Morawiecki.

Podkreślił, że mówienie o wyjściu Polski z UE w związku z tymi sporami jest "dużą przesadą". "Polska jest członkiem Unii Europejskiej, Polska pozostaje członkiem Unii Europejskiej i wierzę, że jesteśmy głosem zdrowego rozsądku" - zapewnił.

Zapytany o kwestie przestrzegania praw człowieka, o których mowa w art. 2 Traktatu o UE, w tym zarzuty o wypychanie migrantów oraz oskarżenia o uprzedzenia wobec społeczności LGBTQ+, Morawiecki odparł: "Nie tylko szanujemy artykuł 2, ale także - jeśli porównamy Polskę i praworządność w Polsce i sposób, w jaki chcieliśmy naprawić i wzmocnić niezależność naszego sądownictwa do innych krajów to zaryzykowałbym stwierdzenie, że jesteśmy jeszcze bardziej praworządnym państwem niż kilku innych członków UE".

Dalej premier wyjaśniał: "Komisja Europejska chce mieć coraz więcej kompetencji, podobnie jak zresztą Trybunał Sprawiedliwości UE. Ale jeśli porównamy założenia naszej reformy i to, co planowaliśmy osiągnąć to okaże się, że celem było wzmocnienie niezależności sądownictwa - w porównaniu do tego, co było wcześniej. Przed reformą mieliśmy sędziów, którzy oskarżali i wsadzali do więzienia moich kolegów z +Solidarności+, kiedy w latach 80. walczyliśmy o demokrację i wolność".

Wskazał też, że przyczyną sporu z UE w sprawach reformy wymiaru sprawiedliwości są nie tyle kwestie ideologiczne, lecz "brak zrozumienia sytuacji w danym kraju, który chce zostawić za sobą wszystkie postkomunistyczne elementy i aspekty wymiaru sprawiedliwości".

Zapytany o to, gdzie w związku z napiętymi relacjami z Moskwą, Mińskiem i Brukselą jest miejsce Warszawy, Morawiecki odparł: "Domem dla Polski jest wspólnota transatlantycka jako część Unii Europejskiej". Ostrzegł jednak, że wokół Europy są nie tylko dobrzy gracze i powinniśmy być czujni na ich próby destabilizacji Europy.

"I dlatego uważam, że Polska jest nie tylko solidnym członkiem UE, ale mamy w pewien sposób lepszy dostęp do wiedzy na temat tego, co dzieje się na Białorusi, Ukrainie, w Rosji, dzięki czemu możemy być swego rodzaju sygnalistą. Możemy zapewnić lepsze zrozumienie naszym przyjaciołom z Europy Zachodniej na temat tego, co dzieje się wokół nas. Być może wkraczamy w nową erę destabilizacji. I lepiej uświadomić to wszystkim naszym przyjaciołom. I to jest dokładnie to, co robimy" - podkreślił Morawiecki.

Wywiad został przeprowadzony podczas wizyty polskiego premiera w Londynie 26 listopada, w trakcie której został on przyjęty przez szefa brytyjskiego rządu Borisa Johnsona.

 

Z Londynu Bartłomiej Niedziński 

 



 

Polecane