"Czy PO może wyjaśnić...". Jachira i Sterczewski wstrzymali się od głosu przy uchwale ws. upamiętnienia ofiar stanu wojennego

Sejm składa najgłębszy hołd poległym za wolną Polskę i za "Solidarność" oraz wyraża najwyższy szacunek dla wszystkich, którzy zdobyli się na odwagę, żeby przeciwstawiać się uruchomionej 13 grudnia 1981 roku kolejnej machinie zniewolenia narodu polskiego - głosi podjęta w czwartek przez Sejm uchwała. Jak wynika z informacji opublikowanych na stronie Sejmu, dwoje posłów z KO - Klaudia Jachira i Franciszek Sterczewski wstrzymali się od głosu w tej sprawie.
Klaudia Jachira
Klaudia Jachira / screen YT

Za uchwałą ws. upamiętnienia ofiar stanu wojennego, w tym ofiar pacyfikacji Kopalni "Wujek", w czterdziestą rocznicę jego wprowadzenia, głosowało 405 posłów, 1 był przeciw, 26 wstrzymało się od głosu. Jak wynika z informacji podanych na stronie Sejmu, z Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira i Franciszek Sterczewski byli jedynymi posłami, którzy wstrzymali się od głosu w tej sprawie. Temat podniósł w mediach społecznościowych poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.

 

Czy @Platforma_org moze wyjaśnić, czemu posłanka @JachiraKlaudia i poseł @f_sterczewski wstrzymali się przy uchwale Sejmu upamiętniającej ofiary pacyfikacji kopalni Wujek oraz pozostałe ofiary stanu wojennego? 

- spytał polityk na Twitterze. Do wpisu dołączył hashtag #PamięćBohaterom.

 

 

 

Uchwała ws. upamiętnienia ofiar stanu wojennego

Uchwała przypomina, że "przed czterdziestu laty, 13 grudnia 1981 roku, wojskowa junta z Wojciechem Jaruzelskim na czele, wprowadziła w Polsce stan wojenny".

Jak napisano, "ten akt zdrady i wojny przeciw własnemu narodowi został narzucony formalnie uchwałą Rady Państwa, a następnie poparty przez Sejm PRL". "Były to tylko fasadowe zasłony dla dyktatury sprawowanej przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą. Wprowadzenie stanu wojennego to desperacka próba ocalenia komunistycznej władzy i realizacja decyzji Związku Sowieckiego, że ustanowione przez nich władze PRL mają same rozprawić się z +Solidarnością+" - podkreślono.

W uchwale wskazano, że "głównym celem komunistów było całkowite zniszczenie potężnego ruchu pracowniczego, niepodległościowego i demokratycznego, stworzonego wokół NSZZ +Solidarność+ i +Solidarności+ Rolników Indywidualnych". "Odrodzone społeczeństwo, natchnione nauczaniem św. Jana Pawła II, chciało odnowić oblicze polskiej ziemi, domagając się szacunku dla ludzi pracy. Wywalczona w sierpniu 1980 roku i niepełna jeszcze podmiotowość narodu polskiego, została ponownie stłumiona siłą. Była to ostatnia próba powstrzymania wolnościowych dążeń polskiego społeczeństwa, któremu zabrano odzyskaną dopiero nadzieję.

Paradoksalnie stan wojenny wzmógł jednak opór przeciwko komunistycznym rządom" - oceniono w uchwale.

Przypomniano, że "w noc wprowadzenia stanu wojennego aresztowano i internowano tysiące członków +Solidarności+, intelektualistów oraz działaczy opozycji niepodległościowej i demokratycznej". "Zmilitaryzowano wiele instytucji i zakładów pracy, zablokowano łączność telefoniczną, wprowadzono cenzurę prywatnej korespondencji, zniesiono prawo do zgromadzeń, zrzeszania się i strajków, zawieszono działalność związków zawodowych oraz ograniczono wolność poruszania się. Następnie zlikwidowano organizacje dziennikarskie i artystyczne, m.in. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich czy Związek Literatów Polskich" - wymienia uchwała.

W uchwale zwrócono uwagę, że "zbrodnicze intencje autorów stanu wojennego ujawniły się w pełni już w czwartym dniu jego obowiązywania, kiedy siły ZOMO i LWP dokonały krwawej pacyfikacji Kopalni +Wujek+ w Katowicach, zabiły dziewięciu górników i ciężko raniły dwudziestu trzech". "Strzały w Kopalni +Wujek+ były zwiastunem kolejnych represji. Komuniści zamordowali około stu znanych z imienia i nazwiska osób na czele z bł. księdzem Jerzym Popiełuszką, ale większość z nich oficjalnie zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach z rąk tzw. nieznanych sprawców. Ofiarami stanu wojennego były także osoby, które straciły swoje życie m.in. w wyniku zablokowania łączności telefonicznej uniemożliwiającej wezwanie służb ratunkowych. Do dziś nie jest znana pełna liczba ofiar stanu wojennego. Dopóki prawda o komunistycznych zbrodniach nie zostanie ujawniona, sprawa ta pozostanie otwartą raną w sercach Polaków" - podkreślono.

Oceniono, że "stan wojenny był gwałtem zadanym dumnemu, kochającemu wolność narodowi i osłabieniem masowego charakteru ruchu solidarnościowego". "Jego sprawców nie spotkała zasłużona kara. Bolesne i tragiczne konsekwencje tej zbrodni wciąż dają o sobie znać w wielu polskich domach. Nie wolno dopuścić do tego, żeby prawda o tej zdradzie została rozmyta i zrelatywizowana. Pamięć o ofiarach zbrodni stanu wojennego — zabitych, rannych, więzionych, internowanych, prześladowanych na różne sposoby i setkach tysięcy wyrzuconych z kraju, zmuszonych do emigracji — nie może zaginąć" - wskazano w uchwale.

Zaznaczono, że "pragnienia wolności, demokracji i przełamania komunistycznej dyktatury oraz wyzwolenia Ojczyzny spod wpływu sowieckiej Rosji nie udało się powstrzymać nawet przy pomocy wojska, czołgów, SB i ZOMO". "Polska po 1989 roku odzyskała Niepodległość. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyrażą podziękowania dla przedstawicieli wolnego świata, którzy po wprowadzeniu stanu wojennego pośpieszyli z pomocą Polsce i Polakom. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z największą czcią upamiętnia ofiary pacyfikacji Kopalni +Wujek+ i wszystkich zbrodni komunistycznej władzy" - napisano.

Uchwała głosi, że "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa najgłębszy hołd poległym za wolną Polskę i za +Solidarność+ oraz wyraża najwyższy szacunek dla wszystkich, którzy zdobyli się na odwagę, żeby przeciwstawiać się uruchomionej 13 grudnia 1981 roku kolejnej machinie zniewolenia narodu polskiego". (PAP)


 

POLECANE
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego z ostatniej chwili
Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego

Dwie godziny po zgłoszeniu policja zatrzymała podejrzanego o brutalny atak nożem w Gdańsku. Ranny mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż

Sondaż Social Changes dla wPolsce24 pokazuje, że aż sześć ugrupowań przekracza próg wyborczy.

Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur z ostatniej chwili
Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ujawnił, że Giorgia Meloni zapewniła go w rozmowie telefonicznej, iż będzie gotowa zaakceptować porozumienie w styczniu.

REKLAMA

"Czy PO może wyjaśnić...". Jachira i Sterczewski wstrzymali się od głosu przy uchwale ws. upamiętnienia ofiar stanu wojennego

Sejm składa najgłębszy hołd poległym za wolną Polskę i za "Solidarność" oraz wyraża najwyższy szacunek dla wszystkich, którzy zdobyli się na odwagę, żeby przeciwstawiać się uruchomionej 13 grudnia 1981 roku kolejnej machinie zniewolenia narodu polskiego - głosi podjęta w czwartek przez Sejm uchwała. Jak wynika z informacji opublikowanych na stronie Sejmu, dwoje posłów z KO - Klaudia Jachira i Franciszek Sterczewski wstrzymali się od głosu w tej sprawie.
Klaudia Jachira
Klaudia Jachira / screen YT

Za uchwałą ws. upamiętnienia ofiar stanu wojennego, w tym ofiar pacyfikacji Kopalni "Wujek", w czterdziestą rocznicę jego wprowadzenia, głosowało 405 posłów, 1 był przeciw, 26 wstrzymało się od głosu. Jak wynika z informacji podanych na stronie Sejmu, z Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira i Franciszek Sterczewski byli jedynymi posłami, którzy wstrzymali się od głosu w tej sprawie. Temat podniósł w mediach społecznościowych poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.

 

Czy @Platforma_org moze wyjaśnić, czemu posłanka @JachiraKlaudia i poseł @f_sterczewski wstrzymali się przy uchwale Sejmu upamiętniającej ofiary pacyfikacji kopalni Wujek oraz pozostałe ofiary stanu wojennego? 

- spytał polityk na Twitterze. Do wpisu dołączył hashtag #PamięćBohaterom.

 

 

 

Uchwała ws. upamiętnienia ofiar stanu wojennego

Uchwała przypomina, że "przed czterdziestu laty, 13 grudnia 1981 roku, wojskowa junta z Wojciechem Jaruzelskim na czele, wprowadziła w Polsce stan wojenny".

Jak napisano, "ten akt zdrady i wojny przeciw własnemu narodowi został narzucony formalnie uchwałą Rady Państwa, a następnie poparty przez Sejm PRL". "Były to tylko fasadowe zasłony dla dyktatury sprawowanej przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą. Wprowadzenie stanu wojennego to desperacka próba ocalenia komunistycznej władzy i realizacja decyzji Związku Sowieckiego, że ustanowione przez nich władze PRL mają same rozprawić się z +Solidarnością+" - podkreślono.

W uchwale wskazano, że "głównym celem komunistów było całkowite zniszczenie potężnego ruchu pracowniczego, niepodległościowego i demokratycznego, stworzonego wokół NSZZ +Solidarność+ i +Solidarności+ Rolników Indywidualnych". "Odrodzone społeczeństwo, natchnione nauczaniem św. Jana Pawła II, chciało odnowić oblicze polskiej ziemi, domagając się szacunku dla ludzi pracy. Wywalczona w sierpniu 1980 roku i niepełna jeszcze podmiotowość narodu polskiego, została ponownie stłumiona siłą. Była to ostatnia próba powstrzymania wolnościowych dążeń polskiego społeczeństwa, któremu zabrano odzyskaną dopiero nadzieję.

Paradoksalnie stan wojenny wzmógł jednak opór przeciwko komunistycznym rządom" - oceniono w uchwale.

Przypomniano, że "w noc wprowadzenia stanu wojennego aresztowano i internowano tysiące członków +Solidarności+, intelektualistów oraz działaczy opozycji niepodległościowej i demokratycznej". "Zmilitaryzowano wiele instytucji i zakładów pracy, zablokowano łączność telefoniczną, wprowadzono cenzurę prywatnej korespondencji, zniesiono prawo do zgromadzeń, zrzeszania się i strajków, zawieszono działalność związków zawodowych oraz ograniczono wolność poruszania się. Następnie zlikwidowano organizacje dziennikarskie i artystyczne, m.in. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich czy Związek Literatów Polskich" - wymienia uchwała.

W uchwale zwrócono uwagę, że "zbrodnicze intencje autorów stanu wojennego ujawniły się w pełni już w czwartym dniu jego obowiązywania, kiedy siły ZOMO i LWP dokonały krwawej pacyfikacji Kopalni +Wujek+ w Katowicach, zabiły dziewięciu górników i ciężko raniły dwudziestu trzech". "Strzały w Kopalni +Wujek+ były zwiastunem kolejnych represji. Komuniści zamordowali około stu znanych z imienia i nazwiska osób na czele z bł. księdzem Jerzym Popiełuszką, ale większość z nich oficjalnie zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach z rąk tzw. nieznanych sprawców. Ofiarami stanu wojennego były także osoby, które straciły swoje życie m.in. w wyniku zablokowania łączności telefonicznej uniemożliwiającej wezwanie służb ratunkowych. Do dziś nie jest znana pełna liczba ofiar stanu wojennego. Dopóki prawda o komunistycznych zbrodniach nie zostanie ujawniona, sprawa ta pozostanie otwartą raną w sercach Polaków" - podkreślono.

Oceniono, że "stan wojenny był gwałtem zadanym dumnemu, kochającemu wolność narodowi i osłabieniem masowego charakteru ruchu solidarnościowego". "Jego sprawców nie spotkała zasłużona kara. Bolesne i tragiczne konsekwencje tej zbrodni wciąż dają o sobie znać w wielu polskich domach. Nie wolno dopuścić do tego, żeby prawda o tej zdradzie została rozmyta i zrelatywizowana. Pamięć o ofiarach zbrodni stanu wojennego — zabitych, rannych, więzionych, internowanych, prześladowanych na różne sposoby i setkach tysięcy wyrzuconych z kraju, zmuszonych do emigracji — nie może zaginąć" - wskazano w uchwale.

Zaznaczono, że "pragnienia wolności, demokracji i przełamania komunistycznej dyktatury oraz wyzwolenia Ojczyzny spod wpływu sowieckiej Rosji nie udało się powstrzymać nawet przy pomocy wojska, czołgów, SB i ZOMO". "Polska po 1989 roku odzyskała Niepodległość. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyrażą podziękowania dla przedstawicieli wolnego świata, którzy po wprowadzeniu stanu wojennego pośpieszyli z pomocą Polsce i Polakom. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z największą czcią upamiętnia ofiary pacyfikacji Kopalni +Wujek+ i wszystkich zbrodni komunistycznej władzy" - napisano.

Uchwała głosi, że "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej składa najgłębszy hołd poległym za wolną Polskę i za +Solidarność+ oraz wyraża najwyższy szacunek dla wszystkich, którzy zdobyli się na odwagę, żeby przeciwstawiać się uruchomionej 13 grudnia 1981 roku kolejnej machinie zniewolenia narodu polskiego". (PAP)



 

Polecane