Bunt w PPS przeciwko Senyszyn i Rozenkowi. „Ich poglądy stanowią pastisz wartości socjalistycznych”

Część członków Polskiej Partii Socjalistycznej oburzyła się współpracą z kilkoma byłymi parlamentarzystami Lewicy, którzy ich zdaniem reprezentują postawy i poglądy dalekie od ideałów partii.
Joanna Senyszyn
Joanna Senyszyn / Flickr/Radek Oliwa

W połowie grudnia w polskim parlamencie powstało koło Polskiej Partii Socjalistycznej. W jego skład weszli byli politycy Nowej Lewicy:  Gabriela Morawska-Stanecka, Andrzej Rozenek, Robert Kwiatkowski, Wojciech Konieczny i Joanna Senyszyn. Ta sytuacja nie spodobała się części działaczy PPS, którzy wydali specjalne oświadczenie w tej sprawie.

Sposób autorytarny i niedemokratyczny

Oburzeni działacze podkreślają, że stworzenie koła parlamentarnego PPS odbyło się bez odpowiedniej zgody ze strony samej partii.

Odbyło się to bez uzgodnienia wewnątrz partii oraz bez jakiejkolwiek zgody Rady Naczelnej, która jest jedynym organem uprawnionym do podejmowania decyzji tego rodzaju. Stanowiło to wprost złamanie art. 45 statutu PPS oraz odbyło się to bez uzgodnienia wewnątrz partii oraz bez jakiejkolwiek zgody Rady Naczelnej, która jest jedynym organem uprawnionym do podejmowania decyzji tego rodzaju. Stanowiło to wprost złamanie art. 45 statutu PPS

– piszą działacze w mediach społecznościowych.

Działacze podkreślają też niedemokratyczny sposób powołania koła parlamentarnego PPS.

Powstanie koła parlamentarnego i transfer parlamentarzystów z Nowej Lewicy odbyły się w sposób autorytarny i niedemokratyczny oraz przy kilkukrotnym pogwałceniu statutu PPS. Były też zatajane przed osobami członkowskimi i władzami partii. Większość z nas dowiedziała się o tych decyzjach z mediów społecznościowych

– piszą PPS-owcy.

Pastisz wartości

Działacze PPS nie pozostawiają też suchej nitki na kilku politykach, którzy postanowili wykorzystać szyld tej posiadającej długie tradycje partii.

Odbyło się to bez uzgodnienia wewnątrz partii oraz bez jakiejkolwiek zgody Rady Naczelnej, która jest jedynym organem uprawnionym do podejmowania decyzji tego rodzaju. Stanowiło to wprost złamanie art. 45 statutu PPS

– piszą lewicowcy.

Oburzeni działacze podkreślają też odległość nowych polityków PPS od ideałów partii.

Jako ideowi socjaliści – członkinie i członkowie Polskiej Partii Socjalistycznej, uważamy, że nasze poglądy i przekonania nie mają żadnego odzwierciedlenia w działaniach osób tworzących koło parlamentarne. Mając na uwadze przeszłość i wartości naszej partii, jesteśmy oburzeni sposobem, w jaki rzutują oni na wizerunek nasz i organizacji, w której działamy. Ich publiczne wypowiedzi prezentują PPS w najlepszym razie jako partię bezbarwną, socjalliberalną i centrową – co stanowi zaprzeczenie naszej niemal 130-letniej tradycji

– piszą działacze.

Protestujący domagają się wyrzucenia z partii przyjętych w grudniu polityków i dymisji senatora Wojciecha Koniecznego.


 

POLECANE
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód Wiadomości
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód

Sobotni mecz FC Barcelony z Osasuną zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, ale dla polskich kibiców nie był to wieczór idealny. Robert Lewandowski całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych, a po meczu pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące jego zdrowia.

Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku Wiadomości
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku

Chwila nieuwagi i chęć zrobienia efektownego zdjęcia mogły skończyć się bardzo poważnie. Przy świątecznej choince na Długim Targu w Gdańsku doszło do zdarzenia, które postawiło na nogi służby miejskie i stało się ostrzeżeniem dla innych odwiedzających centrum miasta.

Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal z ostatniej chwili
Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal

Piotr Żyła zajął 20. miejsce, Paweł Wąsek był 21., a Dawid Kubacki - 28. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Na podium stanęli też Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi.

Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

REKLAMA

Bunt w PPS przeciwko Senyszyn i Rozenkowi. „Ich poglądy stanowią pastisz wartości socjalistycznych”

Część członków Polskiej Partii Socjalistycznej oburzyła się współpracą z kilkoma byłymi parlamentarzystami Lewicy, którzy ich zdaniem reprezentują postawy i poglądy dalekie od ideałów partii.
Joanna Senyszyn
Joanna Senyszyn / Flickr/Radek Oliwa

W połowie grudnia w polskim parlamencie powstało koło Polskiej Partii Socjalistycznej. W jego skład weszli byli politycy Nowej Lewicy:  Gabriela Morawska-Stanecka, Andrzej Rozenek, Robert Kwiatkowski, Wojciech Konieczny i Joanna Senyszyn. Ta sytuacja nie spodobała się części działaczy PPS, którzy wydali specjalne oświadczenie w tej sprawie.

Sposób autorytarny i niedemokratyczny

Oburzeni działacze podkreślają, że stworzenie koła parlamentarnego PPS odbyło się bez odpowiedniej zgody ze strony samej partii.

Odbyło się to bez uzgodnienia wewnątrz partii oraz bez jakiejkolwiek zgody Rady Naczelnej, która jest jedynym organem uprawnionym do podejmowania decyzji tego rodzaju. Stanowiło to wprost złamanie art. 45 statutu PPS oraz odbyło się to bez uzgodnienia wewnątrz partii oraz bez jakiejkolwiek zgody Rady Naczelnej, która jest jedynym organem uprawnionym do podejmowania decyzji tego rodzaju. Stanowiło to wprost złamanie art. 45 statutu PPS

– piszą działacze w mediach społecznościowych.

Działacze podkreślają też niedemokratyczny sposób powołania koła parlamentarnego PPS.

Powstanie koła parlamentarnego i transfer parlamentarzystów z Nowej Lewicy odbyły się w sposób autorytarny i niedemokratyczny oraz przy kilkukrotnym pogwałceniu statutu PPS. Były też zatajane przed osobami członkowskimi i władzami partii. Większość z nas dowiedziała się o tych decyzjach z mediów społecznościowych

– piszą PPS-owcy.

Pastisz wartości

Działacze PPS nie pozostawiają też suchej nitki na kilku politykach, którzy postanowili wykorzystać szyld tej posiadającej długie tradycje partii.

Odbyło się to bez uzgodnienia wewnątrz partii oraz bez jakiejkolwiek zgody Rady Naczelnej, która jest jedynym organem uprawnionym do podejmowania decyzji tego rodzaju. Stanowiło to wprost złamanie art. 45 statutu PPS

– piszą lewicowcy.

Oburzeni działacze podkreślają też odległość nowych polityków PPS od ideałów partii.

Jako ideowi socjaliści – członkinie i członkowie Polskiej Partii Socjalistycznej, uważamy, że nasze poglądy i przekonania nie mają żadnego odzwierciedlenia w działaniach osób tworzących koło parlamentarne. Mając na uwadze przeszłość i wartości naszej partii, jesteśmy oburzeni sposobem, w jaki rzutują oni na wizerunek nasz i organizacji, w której działamy. Ich publiczne wypowiedzi prezentują PPS w najlepszym razie jako partię bezbarwną, socjalliberalną i centrową – co stanowi zaprzeczenie naszej niemal 130-letniej tradycji

– piszą działacze.

Protestujący domagają się wyrzucenia z partii przyjętych w grudniu polityków i dymisji senatora Wojciecha Koniecznego.



 

Polecane