„Gdybym nie zabijał ludzi, byłbym martwy”. Jest kolejny „wywiad” z dezerterem Emilem Cz.

W sieci pojawiło się nagranie fragmentów kolejnego „wywiadu”, jakiego dezerter Emil Cz. udzielił białoruskiej reżimowej telewizji.
Pilne „Gdybym nie zabijał ludzi, byłbym martwy”. Jest kolejny „wywiad” z dezerterem Emilem Cz.
Pilne / grafika własna

– Nas często przerzucano, nie znaliśmy tej okolicy. Straż Graniczna zabierała nas z obozowiska i to wszystko

– mówi Emil Cz.

– Czy mógł pan tego nie robić? Nie zabijać, nie odbierać życia ludziom?

– pyta „dziennikarz”.

To byłbym martwy

– odpowiada Emil Cz.

(…)

– Ile przypadków (zabójstw) pan pamięta?

– Dziesięć…

(…)

Upijali nas do nieprzytomności, dawali broń. Z rana człowiek nawet nie był pewien, czy naprawdę w nocy strzelał do ludzi.

– „Jakbym nie zabijał ludzi byłbym martwy”… Zarówno #Białoruś jak i #Rosja ośrodki #propaganda ponownie „dały słowo" polskiemu dezerterowi. Przyznaje się do zabijania… nie wie jednak gdzie dokonywał zbrodni (…) 2/2 W Telegramie dziesiątki kanałów popularyzuje przekazy wybudowane w oparciu o slowa Polaka. Odświeżono obraz Polski jako reżimu dezinformującego obywateli nt. BY oraz odpowiedzialnego za cierpienia i śmierć migrantów

[pisownia oryginalna – przyp. red.]

– komentuje Michał Marek, ekspert ds. wschodnich.

 

Dezerter

Emil Czeczko, żołnierz 16 Dywizji Zmechanizowanej, przeszedł przez granicę na stronę białoruską, gdzie miał poprosić o azyl. Szybko stał się bohaterem białoruskiej propagandy, opowiadając o tym, jak „polscy żołnierze strzelają do imigrantów i wolontariuszy”. Mówił też o tym, że „polską flagę jest gotów spuścić w kiblu”.

 

Kara za dezercję

Sam Emil C. musi liczyć się z konsekwencjami swojej dezercji. Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ wszczęła śledztwo w jego sprawie. W tej chwili trwa ustalanie miejsca pobytu podejrzanego, by przedstawić mu zarzuty.

Zgodnie z przywołanym przepisem Kodeksu karnego żołnierz, który w czasie dezercji ucieka za granicę albo przebywając za granicą uchyla się od powrotu do kraju, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Czytaj więcej: Prokuratura wszczyna śledztwo ws. dezercji polskiego żołnierza na Białoruś. Grozi mu wiele lat więzienia

 


 

POLECANE
Trudna sytuacja w Szkocji. Władze apelują do mieszkańców Wiadomości
Trudna sytuacja w Szkocji. Władze apelują do mieszkańców

Spółka wodno-kanalizacyjna Scottish Water zaapelowała do Szkotów, aby brali krótsze prysznice i używali konewek a nie węży do podlewania ogródków - podała w czwartek stacja Sky News. W Szkocji panuje najgorsza susza od 1964 r.

Ingerencja w wybory i Akcja Demokracja. NASK: Nie wiedzieliśmy z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory i Akcja Demokracja. NASK: Nie wiedzieliśmy

Jak pisze Wirtualna Polska: "za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja". NASK twierdzi, że nie wiedział, iż "za spotami ma stać fundacja Akcja Demokracja" – informuje Onet.

Tragiczny wypadek na S2. Najnowsze informacje prokuratury pilne
Tragiczny wypadek na S2. Najnowsze informacje prokuratury

W nocy ze środy na czwartek na Mazowszu, na trasie S2 pełny pasażerów bus uderzył w stojącą na poboczu ciężarówkę. Jak poinformowała prokuratura, mogło dojść do zaśnięcia kierowcy i w ostatniej chwili - przed zderzeniem czołowym - ocknięcia się i wykonania przez niego manewru obronnego.

Ingerencja w wybory. Szef Akcji Demokracja mówił w TVP o dezinformacji w kontekście wyborów z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory. Szef Akcji Demokracja mówił w TVP o "dezinformacji" w kontekście wyborów

Prezes Akcji Demokracja Jakub Kocjan na TVP World ostrzegał przed wyborczą dezinformacją. Tymczasem – jak pisze Wirtualna Polska – "za publikowanymi w internecie reklamami politycznymi promującymi Rafała Trzaskowskiego i atakującymi jego konkurentów stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja".

Rozmowy pokojowe w Turcji bez Zełenskiego polityka
Rozmowy pokojowe w Turcji bez Zełenskiego

Jak poinformowała agencja AFP, Wołodymyr Zełenski nie weźmie udziału w negocjacjach pokojowych w Turcji. Podczas konferencji prasowej potwierdził ją sam prezydent Ukrainy.

Ingerencja w wybory. Akcja Demokracja wydała kuriozalne oświadczenie z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory. Akcja Demokracja wydała kuriozalne oświadczenie

Anonimowe profile na Facebooku "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych" wydały od 10 kwietnia ok. 420 tys. zł na reklamy wspierające Rafała Trzaskowskiego i krytykujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Akcja Demokracja stwierdziła w oświadczeniu, że jedynie "pomagała dostawcy usług informatycznych".

Odnalezienie 11-letniej dziewczynki. Policja ujawnia kulisy akcji z ostatniej chwili
Odnalezienie 11-letniej dziewczynki. Policja ujawnia kulisy akcji

W czwartek, 15 maja o godzinie 4.00 policji udało się ustalić tożsamość mężczyzny związanego z zaginieciem 11-letniej Patrycji. Został on zatrzymany w jednym z zakładów pracy na terenie województwa śląskiego. Godzinę później policjanci odnaleźli Patrycję w jednym z mieszkań w Żorach.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Katowice Airport ogłasza rekordową siatkę połączeń na lato 2025 – debiuty Billund, Madryt i Budapeszt oraz powroty Tirany i Burgas.

Trump podaje warunek poważnych rozmów pokojowych z Rosją. Bez niego nic się nie stanie z ostatniej chwili
Trump podaje warunek poważnych rozmów pokojowych z Rosją. "Bez niego nic się nie stanie"

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył w czwartek, że nie dojdzie do postępów w sprawie Ukrainy, dopóki nie spotka się on z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Niezwykłe odkrycie polskich nurków. 170-letnie znalezisko ma słodki smak Wiadomości
Niezwykłe odkrycie polskich nurków. 170-letnie znalezisko ma słodki smak

W połowie lipca 2024 roku nurkowie z grupy Baltictech z Trójmiasta poinformowali o odkryciu 16-metrowego żaglowca z drewna, wypełnionego setką butelek szampana, wina, wody mineralnej, a także porcelany. Teraz eksperci dokonali degustacji niezwykłego znaleziska.

REKLAMA

„Gdybym nie zabijał ludzi, byłbym martwy”. Jest kolejny „wywiad” z dezerterem Emilem Cz.

W sieci pojawiło się nagranie fragmentów kolejnego „wywiadu”, jakiego dezerter Emil Cz. udzielił białoruskiej reżimowej telewizji.
Pilne „Gdybym nie zabijał ludzi, byłbym martwy”. Jest kolejny „wywiad” z dezerterem Emilem Cz.
Pilne / grafika własna

– Nas często przerzucano, nie znaliśmy tej okolicy. Straż Graniczna zabierała nas z obozowiska i to wszystko

– mówi Emil Cz.

– Czy mógł pan tego nie robić? Nie zabijać, nie odbierać życia ludziom?

– pyta „dziennikarz”.

To byłbym martwy

– odpowiada Emil Cz.

(…)

– Ile przypadków (zabójstw) pan pamięta?

– Dziesięć…

(…)

Upijali nas do nieprzytomności, dawali broń. Z rana człowiek nawet nie był pewien, czy naprawdę w nocy strzelał do ludzi.

– „Jakbym nie zabijał ludzi byłbym martwy”… Zarówno #Białoruś jak i #Rosja ośrodki #propaganda ponownie „dały słowo" polskiemu dezerterowi. Przyznaje się do zabijania… nie wie jednak gdzie dokonywał zbrodni (…) 2/2 W Telegramie dziesiątki kanałów popularyzuje przekazy wybudowane w oparciu o slowa Polaka. Odświeżono obraz Polski jako reżimu dezinformującego obywateli nt. BY oraz odpowiedzialnego za cierpienia i śmierć migrantów

[pisownia oryginalna – przyp. red.]

– komentuje Michał Marek, ekspert ds. wschodnich.

 

Dezerter

Emil Czeczko, żołnierz 16 Dywizji Zmechanizowanej, przeszedł przez granicę na stronę białoruską, gdzie miał poprosić o azyl. Szybko stał się bohaterem białoruskiej propagandy, opowiadając o tym, jak „polscy żołnierze strzelają do imigrantów i wolontariuszy”. Mówił też o tym, że „polską flagę jest gotów spuścić w kiblu”.

 

Kara za dezercję

Sam Emil C. musi liczyć się z konsekwencjami swojej dezercji. Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ wszczęła śledztwo w jego sprawie. W tej chwili trwa ustalanie miejsca pobytu podejrzanego, by przedstawić mu zarzuty.

Zgodnie z przywołanym przepisem Kodeksu karnego żołnierz, który w czasie dezercji ucieka za granicę albo przebywając za granicą uchyla się od powrotu do kraju, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Czytaj więcej: Prokuratura wszczyna śledztwo ws. dezercji polskiego żołnierza na Białoruś. Grozi mu wiele lat więzienia

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe