„Jeśli mamy do czynienia z niezawisłym Sądem Najwyższym…” Prof. Zoll domaga się unieważnienia wyniku wyborów?

Profesor Andrzej Zoll: „To powód do unieważnienia wyborów”
– Jeśli mamy do czynienia z niezawisłym Sądem Najwyższym, to byłby powód do unieważnienia wyborów. To jest aż tak poważna sprawa – mówił prof. Zoll w rozmowie z Piotrem Kraśką na antenie TVN24. W jego opinii „została zaatakowana równość wyborów”.
– Każda strona, każdy uczestnik wyborów musi mieć te same szanse, jakie ma jego konkurent. Przy tak przebiegającej kampanii wyborczej, w której jest podsłuchiwana jedna ze stron i wykorzystywane są efekty tych podsłuchów do osłabienia konkurenta, to przekreśla konstytucją zasadę równości wyborów – powiedział były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Jak zaznaczył, jest to jego zdaniem „jednoznaczna podstawa dla Sądu Najwyższego do unieważnienia wyborów”.
– Dzisiaj oczywiście jest to nie do przeprowadzenia – skwitował prof. Zoll.
Jarosław Kaczyński: „Źle by było, gdyby polskie służby nie miały Pegasusa”
Przypomnijmy, że do doniesień medialnych dot. inwigilacji oprogramowaniem Pegasus odniósł się w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.
– Pegasus to program, po który sięgają służby zwalczające przestępczość i korupcję w wielu krajach. (…) Źle by było, gdyby polskie służby nie miały tego typu narzędzia. Chyba każdy się zgodzi, że rozmaite grupy przestępcze powinny być pod obserwacją, że przestępczość trzeba zwalczać i że na całym świecie używa się do tego narzędzi inwigilacji – mówił prezes PiS. Dodał jednak, że w Polsce system nadzoru nad takimi działaniami należy do najbardziej rygorystycznych w Europie, a opowieści opozycji o rzekomym podsłuchiwaniu polityków podczas kampanii wyborczych nie są prawdziwe.
– Opowieści o rzekomych tysiącach sprawdzanych telefonów są całkowicie pozbawione związku z rzeczywistością. Ich autorzy wykorzystują fakt, że osoby mające o tym realną wiedzę nie mogą nic o tym powiedzieć, są związane tajemnicą służbową. Mogę zatem tylko podkreślić: opowieści opozycji o użyciu Pegasusa w celach politycznych to całkowite bzdury – przekazał Jarosław Kaczyński.