"Jeśli ktoś się kompromituje, to jest to Onet". MON reaguje ws. "wycieku danych"

Portal Onet opublikował artykuł pod tytułem: "„Die Welt” o wycieku danych polskiego wojska: kompromitacja wschodniej flanki NATO", który spotkał się z mocną reakcją Ministerstwa Obrony Narodowej.
- Jeśli ktoś się kompromituje, to jest to Onet, który powtarza bzdury publikowane przez Die Welt. Dane, które zostały ujawnione, są regularnie publikowane w publicznej bazie prowadzonej przez NATO Master Catalogue of References for Logistics.
- zaznaczyło MON na Twitterze.
Resort obrony już 14 stycznia wydał komunikat w tej sprawie: - Po weryfikacji służb informujemy, że ujawniony w internecie katalog to część Jednolitego Indeksu Materiałowego prowadzonego przez Inspektorat Wsparcia czyli jednostkę odpowiedzialną za zakupy w Wojsku Polskim. Indeks zawiera wyłącznie informacje powszechnie dostępne. Można je uzyskać m. in. na podstawie jawnie prowadzonych i publikowanych postępowań o udzielenie zamówienia publicznego - napisano na stronie MON.
Jeśli ktoś się kompromituje, to jest to Onet, który powtarza bzdury publikowane przez Die Welt. Dane, które zostały ujawnione, są regularnie publikowane w publicznej bazie prowadzonej przez NATO Master Catalogue of References for Logistics. https://t.co/6NKv1NyC0I
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) January 16, 2022
Tego rodzaju indeks od lat publikowany jest również przez NATO w ramach bazy Master Catalogue of References for Logistics i jest powszechnie dostępny. Ujawnione dane znajdują się w bazie prowadzonej przez NATO.
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) January 16, 2022