„Dopóki rządzi konserwatywny rząd, dopóty będą pieniądze”. Węgierska minister uspokaja po wyroku TSUE

Węgierska minister sprawiedliwości Judit Varga wyraziła przekonanie, że Węgry nie stracą funduszy unijnych po środowym wyroku Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie skargi Polski i Węgier dotyczącej tzw. mechanizmu warunkowości.
Judit Varga „Dopóki rządzi konserwatywny rząd, dopóty będą pieniądze”. Węgierska minister uspokaja po wyroku TSUE
Judit Varga / YouTube/Tygodnik DoRzeczy

„Nie widzę takiego niebezpieczeństwa. Dopóki rządzi konserwatywny rząd, dopóty będą pieniądze” – oświadczyła minister w odpowiedziach przesłanych PAP.

Jej zdaniem TSUE podjął decyzję polityczną, spowodowaną węgierską ustawą o ochronie dzieci. Dodała, że nie jest to zaskoczeniem, zważywszy na to, że prezes TSUE Koen Lenaerts już wcześniej dał do zrozumienia, na jaki wyrok można liczyć.

Lenaerts powiedział w grudniu w wywiadzie dla portalu Politico, że burza wokół praworządności może zatopić europejski projekt. Ocenił, że o ile część krajów, które założyły UE, może uważać, że kompetencje Unii przesunęły się dalej, niż początkowo się spodziewano, to nowi członkowie, tacy jak Polska i Węgry, nie mogą wysuwać tego argumentu, bo gdy przystępowały do UE, warunki członkostwa były dużo jaśniejsze.

Pytana o kolejne kroki rządu Węgier po wyroku, Varga nawiązała do referendum w sprawie ustawy o ochronie dzieci, które ma się odbyć wraz z wyborami parlamentarnymi 3 kwietnia.

„Wszyscy muszą respektować głos narodu. Jeśli więc w referendum, które ma się odbyć w kwietniu, Węgrzy otwarcie i jednoznacznie powiedzą, że nie chcą wpuścić do szkół lobby LMBTQ+ albo nie chcą widzieć wszędzie treści popularyzujących operacje zmiany płci, to wszyscy muszą to uszanować. Także Bruksela musi przyjąć demokratyczną decyzję Węgrów. Demokracja jest bowiem obok wolności jedną z naszych najważniejszych wspólnych wartości europejskich” - podkreśliła.

Według niej lewicowo-liberalna elita europejska już zapewne „płacząc z radości domaga się” ukarania Węgier przy użyciu mechanizmu warunkowości.

„Ale tak samo, jak gdy w przypadku migracji okazało się, że mamy rację, tak teraz będziemy konsekwentnie obstawać przy swojej polityce, która stoi na pozycjach zdrowego rozsądku. Będziemy trwać przy stanowisku, że w wychowanie węgierskich dzieci nie może się wtrącać nikt oprócz rodziców” - oznajmiła.

Węgierski parlament przyjął 15 czerwca 2021 r. ustawę, zgodnie z którą szkolne zajęcia podejmujące kwestie seksualności nie mogą propagować zmiany płci ani homoseksualizmu. Ponadto państwo ma chronić prawo dziecka do zachowania tożsamości odpowiadającej płci w chwili urodzenia. W ustawie zakazano też udostępniania osobom poniżej 18. roku życia treści pornograficznych, a także popularyzujących zmianę płci zapisanej w chwili urodzenia, jak również homoseksualizm. Ustawa zaostrzyła ponadto kary przewidziane w kodeksie karnym za niektóre przestępstwa związane z pornografią dziecięcą nawet do 20 lat pozbawienia wolności.

KE wszczęła w związku z ustawą postępowanie o naruszenie prawa unijnego przeciwko Węgrom "w związku z naruszeniem praw podstawowych osób LGBTIQ".

Trybunał Sprawiedliwości UE oddalił w środę wniesione przez Węgry i Polskę skargi dotyczące tzw. mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego. "Mechanizm ten został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, zachowuje spójność z procedurą ustanowioną w art. 7 TUE i nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii, a także szanuje zasadę pewności prawa" - uznali sędziowie Trybunału.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ mal/


 

POLECANE
Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż

Z badania niezależnego Ośrodka Lewady wynika, że większość obywateli Rosji chce rozpoczęcia rozmów pokojowych z Ukrainą. W grupie wiekowej 18–24 lata aż 80 proc. ankietowanych opowiada się za pokojem.

Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. działań neosędziów w SN i NSA z ostatniej chwili
Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. "działań neosędziów w SN i NSA"

Prokurator Generalny Waldemar Żurek poinformował, że powołał podlegający mu bezpośrednio zespół czterech prokuratorów ds działań „neosędziów” w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Mają oni brać udział w postępowaniach, które generują przyszłe odszkodowania od Skarbu Państwa.

Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela z ostatniej chwili
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela

„Polska jest zaniepokojona rozszerzeniem operacji lądowej IDF w Strefie Gazy, która nie ma dostatecznego uzasadnienia wojskowego, a rodzi nieakceptowalne skutki humanitarne dla cywilnych mieszkańców enklawy” – czytamy w komunikacie polskiego MSZ.

Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego

Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego poinformował w czwartek, że Hanna Radziejowska oraz Mateusz Fałkowski na mocy zawartego z Instytutem porozumienia zostają przywróceni do pracy w berlińskim oddziale.

Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji Wiadomości
Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział odejście od dotychczasowej polityki energetycznej. Niemcy mają spowolnić rozwój odnawialnych źródeł energii, postawić na budowę elektrowni gazowych i utrzymać dłużej w systemie elektrownie węglowe. Zdaniem ekspertów rośnie też prawdopodobieństwo, że Niemcy będą zainteresowane ponownym otwarciem dostaw gazu z Rosji.

Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ z ostatniej chwili
Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ

W 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ rozpoczynającej się w niedzielę udział weźmie – oprócz prezydenta – szef MSZ Radosław Sikorski. Będzie to pierwszy raz, kiedy szef polskiej dyplomacji będzie towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu w jego zagranicznej wizycie – informuje Polska Agencja Prasowa.

Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali z ostatniej chwili
Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali

70 proc. badanych Polaków zadeklarowało, że nie wyjedzie z Polski w razie rosyjskiej agresji; przeciwne deklaracje złożyło 30 proc. ankietowanych – wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”.

Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą z ostatniej chwili
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą

– Podpiszemy z ukraińskim resortem obrony porozumienie o współpracy dotyczące m.in. zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami – powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Kijowie.

Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie z ostatniej chwili
Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie

W niemieckim landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie od ponad miesiąca notuje się rosnącą liczbę zakażeń bakterią EHEC. Mimo intensywnych działań służb sanitarnych wciąż nie udało się jednoznacznie wskazać źródła infekcji. We wrześniu naukowcy zidentyfikowali występujący w regionie szczep jako wyjątkowo agresywny i rzadko spotykany w Europie.

Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

REKLAMA

„Dopóki rządzi konserwatywny rząd, dopóty będą pieniądze”. Węgierska minister uspokaja po wyroku TSUE

Węgierska minister sprawiedliwości Judit Varga wyraziła przekonanie, że Węgry nie stracą funduszy unijnych po środowym wyroku Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie skargi Polski i Węgier dotyczącej tzw. mechanizmu warunkowości.
Judit Varga „Dopóki rządzi konserwatywny rząd, dopóty będą pieniądze”. Węgierska minister uspokaja po wyroku TSUE
Judit Varga / YouTube/Tygodnik DoRzeczy

„Nie widzę takiego niebezpieczeństwa. Dopóki rządzi konserwatywny rząd, dopóty będą pieniądze” – oświadczyła minister w odpowiedziach przesłanych PAP.

Jej zdaniem TSUE podjął decyzję polityczną, spowodowaną węgierską ustawą o ochronie dzieci. Dodała, że nie jest to zaskoczeniem, zważywszy na to, że prezes TSUE Koen Lenaerts już wcześniej dał do zrozumienia, na jaki wyrok można liczyć.

Lenaerts powiedział w grudniu w wywiadzie dla portalu Politico, że burza wokół praworządności może zatopić europejski projekt. Ocenił, że o ile część krajów, które założyły UE, może uważać, że kompetencje Unii przesunęły się dalej, niż początkowo się spodziewano, to nowi członkowie, tacy jak Polska i Węgry, nie mogą wysuwać tego argumentu, bo gdy przystępowały do UE, warunki członkostwa były dużo jaśniejsze.

Pytana o kolejne kroki rządu Węgier po wyroku, Varga nawiązała do referendum w sprawie ustawy o ochronie dzieci, które ma się odbyć wraz z wyborami parlamentarnymi 3 kwietnia.

„Wszyscy muszą respektować głos narodu. Jeśli więc w referendum, które ma się odbyć w kwietniu, Węgrzy otwarcie i jednoznacznie powiedzą, że nie chcą wpuścić do szkół lobby LMBTQ+ albo nie chcą widzieć wszędzie treści popularyzujących operacje zmiany płci, to wszyscy muszą to uszanować. Także Bruksela musi przyjąć demokratyczną decyzję Węgrów. Demokracja jest bowiem obok wolności jedną z naszych najważniejszych wspólnych wartości europejskich” - podkreśliła.

Według niej lewicowo-liberalna elita europejska już zapewne „płacząc z radości domaga się” ukarania Węgier przy użyciu mechanizmu warunkowości.

„Ale tak samo, jak gdy w przypadku migracji okazało się, że mamy rację, tak teraz będziemy konsekwentnie obstawać przy swojej polityce, która stoi na pozycjach zdrowego rozsądku. Będziemy trwać przy stanowisku, że w wychowanie węgierskich dzieci nie może się wtrącać nikt oprócz rodziców” - oznajmiła.

Węgierski parlament przyjął 15 czerwca 2021 r. ustawę, zgodnie z którą szkolne zajęcia podejmujące kwestie seksualności nie mogą propagować zmiany płci ani homoseksualizmu. Ponadto państwo ma chronić prawo dziecka do zachowania tożsamości odpowiadającej płci w chwili urodzenia. W ustawie zakazano też udostępniania osobom poniżej 18. roku życia treści pornograficznych, a także popularyzujących zmianę płci zapisanej w chwili urodzenia, jak również homoseksualizm. Ustawa zaostrzyła ponadto kary przewidziane w kodeksie karnym za niektóre przestępstwa związane z pornografią dziecięcą nawet do 20 lat pozbawienia wolności.

KE wszczęła w związku z ustawą postępowanie o naruszenie prawa unijnego przeciwko Węgrom "w związku z naruszeniem praw podstawowych osób LGBTIQ".

Trybunał Sprawiedliwości UE oddalił w środę wniesione przez Węgry i Polskę skargi dotyczące tzw. mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego. "Mechanizm ten został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, zachowuje spójność z procedurą ustanowioną w art. 7 TUE i nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii, a także szanuje zasadę pewności prawa" - uznali sędziowie Trybunału.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ mal/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe