„The Times”: Putin wściekły na FSB za błędne dane, a FSB bała się mówić prawdę

Rosyjski prezydent Władimir Putin jest wściekły z powodu niedokładnych danych wywiadowczych, które dostał przed inwazją na Ukrainę, ale otrzymał je, bo Federalna Służba Bezpieczeństwa obawiała się podania mu prawdziwych informacji – pisze brytyjski dziennik "The Times".
Władimir Putin „The Times”: Putin wściekły na FSB za błędne dane, a FSB bała się mówić prawdę
Władimir Putin / fot. PAP/EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV / KREMLIN / SPUTNIK / POOL

Zdaniem ekspertów do spraw bezpieczeństwa cytowanych przez gazetę inwazja na Ukrainę, która nie przebiega w zaplanowany sposób, uwidoczniła wiele słabości zarówno w samej FSB, jak i w podejmowaniu decyzji w Rosji.

To nie jest kompetentna organizacja. Raporty końcowe, które [przedstawiciele FSB - przyp. red.] sporządzili na temat sytuacji na miejscu w okresie poprzedzającym inwazję, po prostu nie były właściwe, co częściowo jest przyczyną, dla której sprawy [na Ukrainie - przyp. red.] potoczyły się tak źle dla Rosji – mówi "The Times" Andriej Sołdatow, rosyjski dziennikarz, współzałożyciel i redaktor portalu śledczego Agentura, który od ponad 20 lat monitoruje rosyjskie służby specjalne.

Podstawowe zadania FSB, której Putin był dyrektorem przez osiem miesięcy w latach 1998-99, mają charakter wewnętrzny i obejmują wszystko, od walki z terroryzmem po ochronę granic. Ale w ostatnich latach zakres jej kompetencji się rozszerzył i jest ona odpowiedzialna również za monitorowanie krajów byłego Związku Sowieckiego. Jak powiedział Sołdatow, od 2014 r. FSB poświęciła wiele czasu i środków na próby wzniecenia niepokojów na zachodniej Ukrainie wśród grup skrajnie prawicowych, ale próby te ostatecznie spełzły na niczym. Oceny FSB dotyczące poparcia Ukraińców dla rosyjskiej inwazji i stopnia, w jakim kraj stawiałby opór, również były "strasznie błędne".

Nie możemy wykluczyć, że dane wywiadowcze zebrane na miejscu były w rzeczywistości bardzo dobre. Problem polega na tym, że dla przełożonych zbyt ryzykowne jest mówienie Putinowi tego, czego nie chce usłyszeć, więc dostosowują swoje informacje. To dopasowywanie odbywa się prawdopodobnie gdzieś pomiędzy stopniem pułkownika a generała w FSB – ocenia Sołdatow.

Powiedział też, że na podstawie jego własnych rozmów z agentami FSB, nie widzi, by mieli oni poczucie ważniej misji czy idei. – Są to ludzie o wąskich horyzontach myślowych. Nie są jak oficerowie MI6, którzy studiowali w Cambridge i są ponoć najlepsi z najlepszych. Oni opuścili szkołę i kształcą się w akademii FSB. Często idą do niej, ponieważ ich ojciec lub dziadek też był oficerem wywiadu, [praca - przyp. red.] jest dobrze płatna i dają ci mieszkanie – mówi.

Również inny rozmówca "The Times" Philip Ingram, ekspert ds. bezpieczeństwa i były wysoki rangą oficer brytyjskiego wywiadu, wyraża się krytycznie o zdolnościach FSB. Jak wskazuje, FSB dołączyła swoich agentów do każdej jednostki wojskowej, aby działali jako "komisarze polityczni". – Będą się oni upewniać, że nie ma sprzeciwu, a linia partii jest realizowana, strasząc dowódców, a tym samym żołnierzy na polu walki – mówi.

– FSB to wciąż stosunkowo staroświecka organizacja, która próbuje prowadzić szpiegostwo w staroświecki sposób, tak jak zawsze to robiła. W tej chwili są bardzo zdenerwowani, ponieważ Putin jest bardzo zły. Widać to w jego mowie ciała, sposobie gestykulacji i terminologii, której używa. Obwinia ich za to, że udzielili mu rad, które doprowadziły do podjęcia złych decyzji na Ukrainie – ocenia Ingram.


 

POLECANE
Jest decyzja ukraińskiego parlamentu dot. umowy z USA ws. minerałów Wiadomości
Jest decyzja ukraińskiego parlamentu dot. umowy z USA ws. minerałów

- Rada Najwyższa Ukrainy ratyfikowała umowę międzyrządową ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie zasobów mineralnych - poinformowali ukraińscy deputowani.

Wyciek dokumentów dot. mieszkania Karola Nawrockiego. Posłowie PiS chcą złożyć zawiadomienie do prokuratury Wiadomości
Wyciek dokumentów dot. mieszkania Karola Nawrockiego. Posłowie PiS chcą złożyć zawiadomienie do prokuratury

Jarosław Kaczyński zapowiedział zawiadomienie do prokuratury i OBWE w sprawie wycieku dokumentów dotyczących mieszkania Karola Nawrockiego.

Ostrzeżenie IMGW. Idzie mróz z ostatniej chwili
Ostrzeżenie IMGW. Idzie mróz

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega i zapowiada przymrozki do minus 8 st. C przy gruncie. Wystąpią one w przeważającej części kraju z wyjątkiem pasa na zachodzi i północy Polski.

Sławomir Cenckiewicz stawił się w prokuraturze. Na miejscu tłum protestujących przeciw represjom z ostatniej chwili
Sławomir Cenckiewicz stawił się w prokuraturze. Na miejscu tłum protestujących przeciw represjom

Były szef Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz stawił się w Wydziale ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie ma usłyszeć zarzuty ws. odtajnienia w 2023 r. części planu obronnego Polski "Warta". Przed prokuraturą zebrało się kilkadziesiąt osób; wśród nich obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

George Simion zagrzewa Karola Nawrockiego do walki: Fight! Fight! Fight! z ostatniej chwili
George Simion zagrzewa Karola Nawrockiego do walki: Fight! Fight! Fight!

18 maja będzie dniem historycznym nie tylko dla Rumunii, ale także dla Polski i Portugalii – prognozuje George Simion, zwycięzca pierwszej tury rumuńskich wyborów prezydenckich. We wszystkich trzech krajach szanse na zwycięstwo mają siły konserwatywne.

Adam Bodnar zataił w oświadczeniu majątkowym mieszkanie w Warszawie? Minister zaprzecza z ostatniej chwili
Adam Bodnar zataił w oświadczeniu majątkowym mieszkanie w Warszawie? Minister zaprzecza

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, miał zataić w oświadczeniu majątkowym fakt, że jest współwłaścicielem lokalu na Ursynowie – podaje TV Republika. Minister miał je nabyć w 2005 roku. Ten jednak zaprzecza.

Szef hutniczej Solidarności: Dość słów, czas na konkrety tylko u nas
Szef hutniczej Solidarności: Dość słów, czas na konkrety

– Dość słów, czas na konkretne działania – mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl Andrzej Karol, przewodniczący Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ "Solidarność".

Czarny dym z Kaplicy Sykstyńskiej. Kardynałowie nie wybrali papieża z ostatniej chwili
Czarny dym z Kaplicy Sykstyńskiej. Kardynałowie nie wybrali papieża

Kardynałowie na porannym, czwartkowym konklawe nie wybrali papieża – z Kaplicy Sykstyńskiej poleciał czarny dym.

TV Republika: Adam Bodnar zataił w oświadczeniu majątkowym mieszkanie w Warszawie z ostatniej chwili
TV Republika: Adam Bodnar zataił w oświadczeniu majątkowym mieszkanie w Warszawie

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, miał zataić w oświadczeniu majątkowym fakt, że jest współwłaścicielem lokalu na Ursynowie – podaje TV Republika. Minister zaprzeczył tej informacji.

Nie żyje DJ Hazel. Przyczyna zgonu badana przez policję z ostatniej chwili
Nie żyje DJ Hazel. Przyczyna zgonu badana przez policję

W środę smutna wiadomość obiegła Polskę – nie żyje DJ Hazel, czyli Michał Orzechowski. Znany i lubiany artysta miał zaledwie 44 lata. Ciało muzyka odnaleziono w samochodzie zaparkowanym przy jeziorze w Skępem. Okoliczności jego śmierci bada policja i prokuratura.

REKLAMA

„The Times”: Putin wściekły na FSB za błędne dane, a FSB bała się mówić prawdę

Rosyjski prezydent Władimir Putin jest wściekły z powodu niedokładnych danych wywiadowczych, które dostał przed inwazją na Ukrainę, ale otrzymał je, bo Federalna Służba Bezpieczeństwa obawiała się podania mu prawdziwych informacji – pisze brytyjski dziennik "The Times".
Władimir Putin „The Times”: Putin wściekły na FSB za błędne dane, a FSB bała się mówić prawdę
Władimir Putin / fot. PAP/EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV / KREMLIN / SPUTNIK / POOL

Zdaniem ekspertów do spraw bezpieczeństwa cytowanych przez gazetę inwazja na Ukrainę, która nie przebiega w zaplanowany sposób, uwidoczniła wiele słabości zarówno w samej FSB, jak i w podejmowaniu decyzji w Rosji.

To nie jest kompetentna organizacja. Raporty końcowe, które [przedstawiciele FSB - przyp. red.] sporządzili na temat sytuacji na miejscu w okresie poprzedzającym inwazję, po prostu nie były właściwe, co częściowo jest przyczyną, dla której sprawy [na Ukrainie - przyp. red.] potoczyły się tak źle dla Rosji – mówi "The Times" Andriej Sołdatow, rosyjski dziennikarz, współzałożyciel i redaktor portalu śledczego Agentura, który od ponad 20 lat monitoruje rosyjskie służby specjalne.

Podstawowe zadania FSB, której Putin był dyrektorem przez osiem miesięcy w latach 1998-99, mają charakter wewnętrzny i obejmują wszystko, od walki z terroryzmem po ochronę granic. Ale w ostatnich latach zakres jej kompetencji się rozszerzył i jest ona odpowiedzialna również za monitorowanie krajów byłego Związku Sowieckiego. Jak powiedział Sołdatow, od 2014 r. FSB poświęciła wiele czasu i środków na próby wzniecenia niepokojów na zachodniej Ukrainie wśród grup skrajnie prawicowych, ale próby te ostatecznie spełzły na niczym. Oceny FSB dotyczące poparcia Ukraińców dla rosyjskiej inwazji i stopnia, w jakim kraj stawiałby opór, również były "strasznie błędne".

Nie możemy wykluczyć, że dane wywiadowcze zebrane na miejscu były w rzeczywistości bardzo dobre. Problem polega na tym, że dla przełożonych zbyt ryzykowne jest mówienie Putinowi tego, czego nie chce usłyszeć, więc dostosowują swoje informacje. To dopasowywanie odbywa się prawdopodobnie gdzieś pomiędzy stopniem pułkownika a generała w FSB – ocenia Sołdatow.

Powiedział też, że na podstawie jego własnych rozmów z agentami FSB, nie widzi, by mieli oni poczucie ważniej misji czy idei. – Są to ludzie o wąskich horyzontach myślowych. Nie są jak oficerowie MI6, którzy studiowali w Cambridge i są ponoć najlepsi z najlepszych. Oni opuścili szkołę i kształcą się w akademii FSB. Często idą do niej, ponieważ ich ojciec lub dziadek też był oficerem wywiadu, [praca - przyp. red.] jest dobrze płatna i dają ci mieszkanie – mówi.

Również inny rozmówca "The Times" Philip Ingram, ekspert ds. bezpieczeństwa i były wysoki rangą oficer brytyjskiego wywiadu, wyraża się krytycznie o zdolnościach FSB. Jak wskazuje, FSB dołączyła swoich agentów do każdej jednostki wojskowej, aby działali jako "komisarze polityczni". – Będą się oni upewniać, że nie ma sprzeciwu, a linia partii jest realizowana, strasząc dowódców, a tym samym żołnierzy na polu walki – mówi.

– FSB to wciąż stosunkowo staroświecka organizacja, która próbuje prowadzić szpiegostwo w staroświecki sposób, tak jak zawsze to robiła. W tej chwili są bardzo zdenerwowani, ponieważ Putin jest bardzo zły. Widać to w jego mowie ciała, sposobie gestykulacji i terminologii, której używa. Obwinia ich za to, że udzielili mu rad, które doprowadziły do podjęcia złych decyzji na Ukrainie – ocenia Ingram.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe