Feministka pisze o „emigracji”, bo jest jej „wstyd”. Takiego „pożegnania” się nie spodziewała

Agata Linca, asystentka krajowa posła do Parlamentu Europejskiego, określająca się feministką, ogłosiła w mediach społecznościowych decyzję o emigracji z Polski.
Po namowach ludzi prezesa zdecydowałam się na emigrację. Nie tęsknijcie
– napisała Agata Linca.
Wcześniej feministka pisała, że jest jej „wstyd” za bycie częścią kraju.
Czy prezes upadł na głowę? Jak mi wstyd, że muszę być częścią tego kraju
– pisała Linca.
Internauci nie przejęli się jednak decyzją feministki.
To wielka strata dla Polski na pewno jesteś genialnym fizykiem kwantowym albo neurochirurgiem i świat czeka na ciebie! [pisownia oryginalna – przyp. red.]
– ironizował jeden z nich.
Obiecujemy, nie będziemy. Tylko wyjedź już
– pisał inny internauta.
I brawo Ty. Yes Yes Yes
– żartował jeszcze inny.
Po namowach ludzi prezesa zdecydowałam się na emigrację. Nie tęsknijcie ☹️ https://t.co/RVFbxHGzV9 pic.twitter.com/7g1nUctCRF
— Agata Linca (@LincaAgata) April 11, 2022
Czy prezes upadł na głowę? Jak mi wstyd, że muszę być częścią tego kraju
— Agata Linca (@LincaAgata) April 10, 2022
To wielka strata dla Polski na pewno jesteś genialnym fizykiem kwantowym albo neurochirurgiem i świat czeka na ciebie!
— Borsuk (@BorsukPodlaski) April 11, 2022
Good bay and good luck, could you please do not bother us ever
Obiecujemy, nie będziemy. Tylko wyjedź już.
— Madame S 🇵🇱 (@WnekMalgorzata) April 11, 2022
— Małgorzata Walta (@MalgorzataW5) April 11, 2022
Droga wolna. pic.twitter.com/0msLxdoy0y
— Mi-ka-El #MAGA #MPGA Polexit NOW! (@Michau10456095) April 11, 2022