Awantura w Sejmie z udziałem Nitrasa. „Może jeszcze kopnąć kogoś?”

W czasie debaty głos zabrał między innymi Sławomir Nitras z KO.
– To charakterystyczne, że rozmawiamy o rzeczach najważniejszych, a państwa reprezentuje poseł Suski
– zaczął członek klubu KO.
– Oczywiście, że my nie zrobimy transformacji w jeden rok. Z wami to w sto lat tego nie zrobimy. Ale odpowiedzią na szantaż Putina jest również transformacja energetyczna. A wy w ramach transformacji zabraliście fotowoltaikę ludziom, tak jak wcześniej zniszczyliście całą energię wiatrakową. Wasza transformacja energetyczna, panie Sasin, polega na tym, że po sześciu latach waszych rządów ludzie się martwią, czy ekogroszek będzie kosztował trzy czy cztery tysiące
– mówił poseł.
Nitras: Sasin głupoty gada
Poseł Nitras zarzucał politykom PiS, że ci wszelkie niepowodzenia gospodarcze Polski starają się tłumaczyć trwaniem wojny na Ukrainie.
– Co ma wspólnego, do cholery, cena gazu w grudniu, która z 500 zł rośnie do tysiąca, z Putinem? Wszystko, włącznie z inflacją, chowacie za Putina. A to jest wasza wina!
– krytykował Nitras.
Następnie polityk PO przystąpił do wygłaszania zarzutów pod adresem Jacka Sasina, ministra aktywów państwowych.
– Pan jak z tymi wyborami, mówił, że zrobi wybory, a potem przyszedł rachunek 70 milionów
– grzmiał. Stwierdził też, że minister Sasin „głupoty gada”.
„Może jeszcze…”
W tym momencie do porządku próbowała przywołać posła wicemarszałek Małgorzata Gosiewska z PiS. Prosiła, by ten przestał „grozić paluchem”.
– Palucha to macie wy. Teraz ja mówię, a wy będziecie słuchać. Niech się pan nie śmieje, niech pan słucha
– ripostował polityk, zwracając się do Jacka Sasina.
– Może jeszcze kopnąć kogoś?
– ironizowała Gosiewska.
Nitras skrytykował też wypowiedź wicepremiera Kaczyńskiego, który stwierdził, że Polska nie będzie prosiła o pomoc w związku z kryzysem uchodźczym.
– Nie, wy potraficie tylko krzyczeć, że Unia Europejska jest zła. Baltic Pipe i gazoport został w połowie sfinansowany z pieniędzy europejskich i figę z makiem pan by miał, gdyby nie europejskie pieniądze
– zaznaczył polityk PO.
„Kończ pan”
– Panie Nitras, kończ pan, czas minął. Proszę nie wrzeszczeć i zejść z mównicy, czas minął
– przerwała tyradę posła wicemarszałek Gosiewska.
CZYTAJ TEŻ: Nieoficjalnie: Premier Czech jedzie do Polski negocjować budowę gazociągu Stork II
CZYTAJ TEŻ: Ukraiński dron wypatrzył pojazd wroga. Precyzyjne uderzenie [WIDEO]
– A czemu pani tak krzyczy?
– zapytał Nitras.
– Zejdź pan z tej mównicy, zejdź pan! Mówię do pana pana językiem, tak jak pan się zwracał do naszych parlamentarzystów
– kończyła Gosiewska.