„Kaczyński nie zamierza wyrzucać ziobrystów z koalicji, (…) dogadali się. PiS i SP są na siebie skazani”

Dziennikarz portalu Interia.pl opisywał zakulisowe relacje między poszczególnymi frakcjami w obozie rządzącym: – Wszystko wskazuje na to, że Zjednoczona Prawica – na dziś, rok przed wyborami – dogadała się. PiS i Solidarna Polska są na siebie skazani; najprawdopodobniej wyborów przedterminowych nie będzie. Prezes Jarosław Kaczyński nie zamierza wyrzucać ziobrystów z koalicji, a sam Ziobro czuje się w koalicji coraz pewniejszy – przekonywał rozmówca Marcina Fijołka.
Red. Szczepański wskazywał, że w kuluarowych rozmowach z politykami PiS słyszy się cierpkie słowa na temat Zbigniewa Ziobry. – Słychać nawet opinie, że PiS dorobiło się swoich oligarchów – polityków, którzy mają duży wpływ na politykę, obsadę spółek, personalia – i to nawet w momencie, w którym sama Solidarna Polska ma w sondażach ledwie 0,7 proc. poparcia – ocenił gość Poranka „Siódma 9”.
Zdaniem dziennikarza Interii w najbliższych tygodniach powinna zapaść decyzja co do likwidacji Izby Dyscyplinarnej oraz odblokowania pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy z Brukseli. – Wydaje się, że do kompromisu dojdzie – podkreślił.
W rozmowie wrócił też temat refleksji na temat strategii opozycji – pod kątem startu w wyborach: czy jedna wspólna lista jest możliwa? – PSL zamówił analizę u dr. Macieja Onasza – politologa z Łodzi. Analiza opiera się o modele przestrzennego rozkładu poparcia: tak naprawdę głosy rozkładają się na różnym poziomie w różnych okręgach wyborczych. A to przekłada się na podział mandatów. (…) Z tej ekspertyzy wynika, że jedna lista jest dla opozycji najgorszym pomysłem – tłumaczył Jakub Szczepański.