Premier Morawiecki: Przewidywany szczyt inflacji w II połowie roku
Jak mówił premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Klubie Seniora w Świerczach w województwie mazowieckim, "trudno jest przewidzieć, kiedy przypadnie szczyt inflacyjny. Obecne przewidywania są takie, że powinien wystąpić w II połowie roku, ale zależy to też od sytuacji międzynarodowej".
"Jeżeli kryzys na Ukrainie będzie się pogłębiał, jeżeli wzrost cen surowców nadal będzie przekładał się na coraz wyższe ceny wszystkich produktów, to inflacja może potrwać"
- stwierdził Morawiecki.
Przewidywany szczyt inflacji w II połowie roku
Wyraził jednak nadzieję, że zgodnie z przewidywaniami NBP i instytucji międzynarodowych szczyt inflacji nastąpi w II połowie roku.
Szef rządu przypomniał, że wezwał prezesów banków, aby zaczęli podwyższać oprocentowanie lokat, depozytów i rachunków bieżących, i nadal ich do tego wzywa.
"Niektóre instytucje finansowe poszły za moim apelem. Oprocentowania są wyższe"
- mówił, dodając, że cały czas te poziomy nie są wystarczające w porównaniu do poziomu inflacji.
Zdaniem Morawieckiego państwo pokazało możliwości inwestycyjne, które chronią przed inflacją, w postaci obligacji antyinflacyjnych.
"Już są dostępne. Poszerzamy sieć dystrybucji. Aby z jednej strony utrzymać zasady wolnego rynku i nie zmuszać banków do zmian cenowych, ale z drugiej strony, żeby stymulować ten wzrost"
- stwierdził Morawiecki.
Premier wyraził również przekonanie, że poprzez "dobry przykład, jaki pokazuje Ministerstwo Finansów poprzez podniesienie oprocentowania obligacji, doprowadzimy do wzrostu oprocentowania lokat i depozytów w jeszcze większym wymiarze".