Julia Tymoszenko dla „Tygodnika Solidarność”: Na całym świecie nie ma takiego narodu jak Polacy

– Na całym świecie nie ma takiego samego narodu jak Polacy, którzy tak popierają Ukrainę i pomagają jej walczyć. Przyjmujecie Ukraińców jak swoją rodzinę, pomagacie Ukraińcom jak swojemu narodowi. Otwieracie wszystkie możliwości, leczycie nasze dzieci i kobiety, daliście naszym kobietom pracę, opiekujecie się nimi jak swoim narodem – mówi Julia Tymoszenko, była premier Ukrainy, w rozmowie z redaktorem naczelnym „Tygodnika Solidarność” Michałem Ossowskim.
Julia Tymoszenko
Julia Tymoszenko / Marcin Żegliński "TS"

– Jaki scenariusz zakończenia wojny przewiduje Pani w świetle ostatnich wydarzeń i informacji płynących z Ukrainy?

– Po pierwsze, Ukraina wygra tę wojnę. Po drugie, jestem przekonana, że Ukraina odzyska integralność terytorialną – Donbas i Krym wejdą w skład Ukrainy. Kiedy to się stanie? Wszystko zależy od tego, jak szybko i w jakiej ilości Zachód będzie dostarczać Ukrainie skuteczną i potężną broń. Bohaterstwo armii ukraińskiej jest ogromne i jeśli to bohaterstwo uda się wzmocnić dodatkowo bronią, to Ukraina szybciej odniesie zwycięstwo. Nie byłoby właściwe dostarczać Ukrainie broń radzieckiego typu, taką samą, jaką dysponuje Moskwa. Rosja zawsze będzie miała więcej broni tego typu i więcej żołnierzy, dlatego – żeby odnieść zwycięstwo – Ukraina potrzebuje wejść na nowy poziom technologiczny. W tej chwili jest szansa na to, żeby zmienić uzbrojenie ukraińskiej armii zgodnie z najwyższymi standardami NATO. Obecnie Ukraina ma mało sprzętu wojskowego. USA przyjęły ustawę o Lend-Lease i ustawę o pomocy finansowej dla Ukrainy, ale jeszcze nie zaczęły działać, więc nie widać przełomu w wojnie.

– Jaki los spotka Władimira Putina po zakończeniu działań wojennych na Ukrainie?

– Nie chodzi o to, co będzie po wojnie, ale o to, co się dzieje dzisiaj. Putin przejdzie do historii świata jako morderca i faszysta. On musi trafić przed międzynarodowy trybunał za zbrodnie przeciwko ludności – za zabite i zgwałcone dzieci i kobiety. On musi ponieść odpowiedzialność za rozstrzelanych ludzi, za ludobójstwo popełnione na ukraińskim narodzie.

– Czy po zakończeniu wojny Europa wróci do polityki „business as usual” i nadal będzie prowadzić interesy z Rosją?

– Dobrze wiadomo, że niektóre kraje Unii Europejskiej nadal prowadzą politykę „business as usual” z Rosją i nie spieszą się odpowiadać na morderstwa armii rosyjskiej sankcjami. Musi skończyć się czas, kiedy szukano z Putinem wspólnego języka, kiedy szukano sposobu, by przebłagać agresora. Teraz musi się rozpocząć nowy etap i cała Unia Europejska, i cały świat muszą zrozumieć, że na terytorium Ukrainy trzeba walczyć ze złem i trzeba je zwalczyć raz na zawsze. Teraz mówi się dużo o tym, że nie wolno Putina zaganiać do kąta, że trzeba znaleźć mu jakieś wyjście z tej sytuacji, ale to jest błędne podejście, bo efektem takiego zachowania będą kolejne wojny i kolejne morderstwa. Ten, kto mówi, że Putinowi trzeba dać szansę na zachowanie twarzy, ten będzie niósł odpowiedzialność za kolejne wojny razem z nim.

– To nawiązanie do słów Emanuela Macrona, że Ukraina musi oddać Putinowi część swojego terytorium, aby zakończyć wojnę?

– O tym właśnie mówiłam. Czyli logika Macrona jest taka, że Putin zabiera Krym i Donbas, potem zabiera Odessę i Chersoń, a jak potem pójdzie na Francję, to też mu na to pozwolą?! To jest niedopuszczalna strategia i wszyscy przywódcy muszą przestać tak myśleć, bo to jest wspieranie zła.

– Niedługo po rozpoczęciu wojny ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk mówił, że Niemcy nie byli skłonni do udzielenia pomocy, ponieważ twierdzili, że Ukraina będzie się w stanie bronić tylko przez kilka dni. Ostatnio szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kuleba zaprosił Niemcy do odbudowy jednego z regionów Ukrainy. Czy coś się zmieniło w stosunkach ukraińsko-niemieckich?

– Dzisiaj Ukraina, Polska, kraje bałtyckie, USA i Wielka Brytania wkładają dużo siły w to, żeby po rosyjskiej inwazji nie powstała szara strefa. Każdy kraj musi się zdecydować, czy wybiera białe czy czarne, czy jest po stronie prawdy i pokoju, czy jest po stronie agresji i wojny. Niemcy to ten kraj, który nie zdecydował się, czy jest po stronie prawdy, czy po stronie zła, ale naród niemiecki się zdecydował i wspiera Ukrainę. Tylko liderzy niemieccy w stosunku do wojny próbują grać w podwójną grę. Dzisiaj ci liderzy tracą zaufanie narodu i tym samym zmieniają to, jak są postrzegani na świecie. Jeżeli oni będą dalej popierać wojnę i dalej grać w taką grę, to całkiem stracą zaufanie narodu i stracą swoje stanowiska.

– Czy wojna zmieni podejście Ukrainy do europejskich sojuszników?

– To jest dobre pytanie. Chcemy, żeby to podejście się zmieniło, ale to zależy od tego, czy Niemcy, Francja, Węgry będą dalej współpracować z Rosją i czy będą dalej zamykać drogę Ukrainie do UE i do NATO.

– Oba nasze narody łączy długa historia, nie zawsze była ona łatwa, doświadczyliśmy wielu trudnych momentów, a nasze relacje nie zawsze były poprawne. Jak sytuacja wojny na Ukrainie – Pani zdaniem – wpłynie na relacje polsko-ukraińskie i czy jest szansa na rozwiązanie tych trudnych kwestii w naszej wspólnej historii, które do niedawna były dość istotne?

– Chcę powiedzieć, że Ukraina była podzielona na dwie części, zachodnią i wschodnią, ale wojna zjednoczyła nasz kraj. Między Ukraińcami a Polakami istniało różne widzenie wspólnej historii i różne były jej oceny, ale teraz, gdy wojna połączyła wschodnią i zachodnią Ukrainę, tak samo wojna łączy nasze narody, Ukraińców i Polaków, w jedną rodzinę. Na całym świecie nie ma takiego samego (albo podobnego) narodu jak Polacy, którzy tak popierają Ukrainę i pomagają jej walczyć. Przyjmujecie Ukraińców jak swoją rodzinę, pomagacie Ukraińcom jak swojemu narodowi. Otwieracie wszystkie możliwości, leczycie nasze dzieci i kobiety, daliście naszym kobietom pracę, opiekujecie się nimi jak swoim narodem. To jest nowa strona wspólnej historii Polaków i Ukraińców. Wydaje mi się, że po zakończeniu wojny nasze narody będą na tyle bliskie, że razem będziemy budować nową Europę.
 


 

POLECANE
Nowe oświadczenie szefa BBN. „Postępowanie w SKW i działania prokuratury to farsa” z ostatniej chwili
Nowe oświadczenie szefa BBN. „Postępowanie w SKW i działania prokuratury to farsa”

Nie milkną echa głośnej publikacji "Gazety Wyborczej", w której ujawniono wrażliwe dane medyczne Sławomira Cenckiewicza. Szef BBN wydał nowe oświadczenie, w którym odniósł się do reakcji SKW i prokuratury na ujawnienie jego danych.

UOKiK wydał pilny komunikat dla klientów Pekao S.A z ostatniej chwili
UOKiK wydał pilny komunikat dla klientów Pekao S.A

Prezes UOKiK nałożył łącznie blisko 119 mln zł kary na Bank Polska Kasa Opieki SA i Pekao Bank Hipoteczny SA za niezgodne z prawem utrudnianie korzystania z wakacji kredytowych - poinformował w środę Urząd. Banki zostały też zobowiązane do poinformowania o naruszeniach wszystkich poszkodowanych.

Sensacyjne wyniki sondażu. Partia Grzegorza Brauna trzecią siłą w Sejmie z ostatniej chwili
Sensacyjne wyniki sondażu. Partia Grzegorza Brauna trzecią siłą w Sejmie

Według najnowszego sondażu OGB opublikowanego w środę ugrupowanie Grzegorza Brauna zanotowało rekordowe poparcie i wyprzedziło Konfederację, zajmując trzecie miejsce w zestawieniu. Pierwsze miejsce zajmuje Koalicja Obywatelska, a drugie – Prawo i Sprawiedliwość.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Dobra wiadomość dla pasażerów MPK we Wrocławiu. Po udanych testach do normalnej eksploatacji włączono mijankę tramwajową na ul. Przyjaźni. Zmiana ma poprawić płynność ruchu i skrócić czas oczekiwania tramwajów na jednotorowym odcinku w kierunku Kleciny.

Trump ogłasza blokadę Wenezueli. USA uderzają w tankowce z ropą z ostatniej chwili
Trump ogłasza blokadę Wenezueli. USA uderzają w tankowce z ropą

Prezydent USA Donald Trump ogłosił we wtorek blokadę objętych sankcjami tankowców, które wpływają do portów Wenezueli i wypływają z nich. Oświadczył, że reżim Nicolasa Maduro w Wenezueli to „zagraniczna organizacja terrorystyczna”.

Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa” Wiadomości
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa”

Beata Szydło na X skomentowała ostatnie doniesienia medialne o tym, że „Komisja Europejska rezygnuje z zakazu aut spalinowych od 2035 roku”. Jak podkreśliła europoseł PiS, nowe regulacje KE nadal zagrażają europejskiemu przemysłowi samochodowemu.

Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie Wiadomości
Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie

Z taśmy produkcyjnej fabryki Volkswagena w Dreźnie we wtorek zjechał ostatni samochód. Koncern tym samym zamknął ten zakład, co jest pierwszym takim przypadkiem dla tej firmy w Niemczech w ciągu 88 lat jej działalności. Fabryka w Dreźnie ma zostać przekształcona w centrum badań i rozwoju, skoncentrowane na półprzewodnikach, sztucznej inteligencji oraz robotyce. Połowę przestrzeni ma zająć Uniwersytet Techniczny w Dreźnie.

Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej tylko u nas
Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej

Ameryka Łacińska ma dość lewicowych eksperymentów, na dodatek prawicę w tej części świata natchnęło zwycięstwo Donalda Trumpa. W kolejnych krajach zwyciężają kandydaci konserwatywni, opowiadający się za wolnym rynkiem, rządami twardego prawa i współpracą z USA. Szczególnie symboliczny jest wynik wyborów prezydenckich w Chile: zdecydowane zwycięstwo polityka otwarcie chwalącego rządy Augusto Pinocheta.

Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. Nie dla ETS2 i paktu migracyjnego z ostatniej chwili
Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. "Nie" dla ETS2 i paktu migracyjnego

Nowy rząd Czech pod przewodnictwem premiera Andreja Babisza otwarcie kwestionuje kluczowe elementy polityki Unii Europejskiej. Gabinet, zaprzysiężony dzień wcześniej, przyjął uchwały odrzucające zarówno system handlu emisjami ETS2, jak i unijny pakt migracyjny, zapowiadając, że regulacje te nie zostaną wdrożone do czeskiego prawa.

Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu z ostatniej chwili
Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu

Organizator Jarmarku Warszawskiego, w związku z publikacjami dotyczącymi zatrzymania 19-letniego studenta, który miał planować zamach terrorystyczny, zwrócił się do firmy ochrony o zintensyfikowanie działań prewencyjnych, reagowania i informowania o wszelkich sytuacjach mogących stanowić zagrożenie dla odwiedzających jarmark.

REKLAMA

Julia Tymoszenko dla „Tygodnika Solidarność”: Na całym świecie nie ma takiego narodu jak Polacy

– Na całym świecie nie ma takiego samego narodu jak Polacy, którzy tak popierają Ukrainę i pomagają jej walczyć. Przyjmujecie Ukraińców jak swoją rodzinę, pomagacie Ukraińcom jak swojemu narodowi. Otwieracie wszystkie możliwości, leczycie nasze dzieci i kobiety, daliście naszym kobietom pracę, opiekujecie się nimi jak swoim narodem – mówi Julia Tymoszenko, była premier Ukrainy, w rozmowie z redaktorem naczelnym „Tygodnika Solidarność” Michałem Ossowskim.
Julia Tymoszenko
Julia Tymoszenko / Marcin Żegliński "TS"

– Jaki scenariusz zakończenia wojny przewiduje Pani w świetle ostatnich wydarzeń i informacji płynących z Ukrainy?

– Po pierwsze, Ukraina wygra tę wojnę. Po drugie, jestem przekonana, że Ukraina odzyska integralność terytorialną – Donbas i Krym wejdą w skład Ukrainy. Kiedy to się stanie? Wszystko zależy od tego, jak szybko i w jakiej ilości Zachód będzie dostarczać Ukrainie skuteczną i potężną broń. Bohaterstwo armii ukraińskiej jest ogromne i jeśli to bohaterstwo uda się wzmocnić dodatkowo bronią, to Ukraina szybciej odniesie zwycięstwo. Nie byłoby właściwe dostarczać Ukrainie broń radzieckiego typu, taką samą, jaką dysponuje Moskwa. Rosja zawsze będzie miała więcej broni tego typu i więcej żołnierzy, dlatego – żeby odnieść zwycięstwo – Ukraina potrzebuje wejść na nowy poziom technologiczny. W tej chwili jest szansa na to, żeby zmienić uzbrojenie ukraińskiej armii zgodnie z najwyższymi standardami NATO. Obecnie Ukraina ma mało sprzętu wojskowego. USA przyjęły ustawę o Lend-Lease i ustawę o pomocy finansowej dla Ukrainy, ale jeszcze nie zaczęły działać, więc nie widać przełomu w wojnie.

– Jaki los spotka Władimira Putina po zakończeniu działań wojennych na Ukrainie?

– Nie chodzi o to, co będzie po wojnie, ale o to, co się dzieje dzisiaj. Putin przejdzie do historii świata jako morderca i faszysta. On musi trafić przed międzynarodowy trybunał za zbrodnie przeciwko ludności – za zabite i zgwałcone dzieci i kobiety. On musi ponieść odpowiedzialność za rozstrzelanych ludzi, za ludobójstwo popełnione na ukraińskim narodzie.

– Czy po zakończeniu wojny Europa wróci do polityki „business as usual” i nadal będzie prowadzić interesy z Rosją?

– Dobrze wiadomo, że niektóre kraje Unii Europejskiej nadal prowadzą politykę „business as usual” z Rosją i nie spieszą się odpowiadać na morderstwa armii rosyjskiej sankcjami. Musi skończyć się czas, kiedy szukano z Putinem wspólnego języka, kiedy szukano sposobu, by przebłagać agresora. Teraz musi się rozpocząć nowy etap i cała Unia Europejska, i cały świat muszą zrozumieć, że na terytorium Ukrainy trzeba walczyć ze złem i trzeba je zwalczyć raz na zawsze. Teraz mówi się dużo o tym, że nie wolno Putina zaganiać do kąta, że trzeba znaleźć mu jakieś wyjście z tej sytuacji, ale to jest błędne podejście, bo efektem takiego zachowania będą kolejne wojny i kolejne morderstwa. Ten, kto mówi, że Putinowi trzeba dać szansę na zachowanie twarzy, ten będzie niósł odpowiedzialność za kolejne wojny razem z nim.

– To nawiązanie do słów Emanuela Macrona, że Ukraina musi oddać Putinowi część swojego terytorium, aby zakończyć wojnę?

– O tym właśnie mówiłam. Czyli logika Macrona jest taka, że Putin zabiera Krym i Donbas, potem zabiera Odessę i Chersoń, a jak potem pójdzie na Francję, to też mu na to pozwolą?! To jest niedopuszczalna strategia i wszyscy przywódcy muszą przestać tak myśleć, bo to jest wspieranie zła.

– Niedługo po rozpoczęciu wojny ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk mówił, że Niemcy nie byli skłonni do udzielenia pomocy, ponieważ twierdzili, że Ukraina będzie się w stanie bronić tylko przez kilka dni. Ostatnio szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kuleba zaprosił Niemcy do odbudowy jednego z regionów Ukrainy. Czy coś się zmieniło w stosunkach ukraińsko-niemieckich?

– Dzisiaj Ukraina, Polska, kraje bałtyckie, USA i Wielka Brytania wkładają dużo siły w to, żeby po rosyjskiej inwazji nie powstała szara strefa. Każdy kraj musi się zdecydować, czy wybiera białe czy czarne, czy jest po stronie prawdy i pokoju, czy jest po stronie agresji i wojny. Niemcy to ten kraj, który nie zdecydował się, czy jest po stronie prawdy, czy po stronie zła, ale naród niemiecki się zdecydował i wspiera Ukrainę. Tylko liderzy niemieccy w stosunku do wojny próbują grać w podwójną grę. Dzisiaj ci liderzy tracą zaufanie narodu i tym samym zmieniają to, jak są postrzegani na świecie. Jeżeli oni będą dalej popierać wojnę i dalej grać w taką grę, to całkiem stracą zaufanie narodu i stracą swoje stanowiska.

– Czy wojna zmieni podejście Ukrainy do europejskich sojuszników?

– To jest dobre pytanie. Chcemy, żeby to podejście się zmieniło, ale to zależy od tego, czy Niemcy, Francja, Węgry będą dalej współpracować z Rosją i czy będą dalej zamykać drogę Ukrainie do UE i do NATO.

– Oba nasze narody łączy długa historia, nie zawsze była ona łatwa, doświadczyliśmy wielu trudnych momentów, a nasze relacje nie zawsze były poprawne. Jak sytuacja wojny na Ukrainie – Pani zdaniem – wpłynie na relacje polsko-ukraińskie i czy jest szansa na rozwiązanie tych trudnych kwestii w naszej wspólnej historii, które do niedawna były dość istotne?

– Chcę powiedzieć, że Ukraina była podzielona na dwie części, zachodnią i wschodnią, ale wojna zjednoczyła nasz kraj. Między Ukraińcami a Polakami istniało różne widzenie wspólnej historii i różne były jej oceny, ale teraz, gdy wojna połączyła wschodnią i zachodnią Ukrainę, tak samo wojna łączy nasze narody, Ukraińców i Polaków, w jedną rodzinę. Na całym świecie nie ma takiego samego (albo podobnego) narodu jak Polacy, którzy tak popierają Ukrainę i pomagają jej walczyć. Przyjmujecie Ukraińców jak swoją rodzinę, pomagacie Ukraińcom jak swojemu narodowi. Otwieracie wszystkie możliwości, leczycie nasze dzieci i kobiety, daliście naszym kobietom pracę, opiekujecie się nimi jak swoim narodem. To jest nowa strona wspólnej historii Polaków i Ukraińców. Wydaje mi się, że po zakończeniu wojny nasze narody będą na tyle bliskie, że razem będziemy budować nową Europę.
 



 

Polecane