Cezary Krysztopa dla "TS": Przepis na domek na drzewie

Na początek niezbędne jest odrzucenie wszystkich weekendowych zaproszeń do mediów, szczególnie jeśli obiecuje się Synowi od roku budowę domku na drzewie. Warto przy tym pamiętać, żeby odpędzić od siebie pomysł zabrania na działkę laptopa. Łatwiej to zrobić, jeśli zadbało się uprzednio o zakup działki w okolicy ze słabym zasięgiem sieci komórkowych, a co za tym idzie, internetu.
 Cezary Krysztopa dla "TS": Przepis na domek na drzewie
/ Pixabay.com/CC0
Żeby zbudować domek na drzewie, najpierw należy pojechać do marketu budowlanego w celu zakupu materiałów. Warto przy tym pamiętać, żeby nie zabierać ze sobą Żony i potomstwa, które w markecie budowlanym się nudzi i chciałoby szybko wyjść, w wyniku czego niedzielny budowlaniec nie wie, czy ma szukać gwoździ, dobierać kolor impregnatu do drewna, szukać młotka, capnąć dowolną piłę do drewna, zamordować gołymi rękoma pracowników, którzy upierają się, że nie mogą przeciąć na pół desek, które w pełni długości nie zmieszczą się do samochodu, chociaż doskonale sobie radzą z wielkimi płytami OSB, czy rzucić to wszystko i wziąć nogi za pas. W efekcie tej rozterki spokojnie można założyć, że połowę dnia mamy z głowy.

Następnie należy wybrać się w drogę na działkę, gdzie po godzinie jazdy należy zaprezentować Synowi drzewo składające się z trzech pni, doskonale w teorii nadające się na podstawę konstrukcji domku na drzewie. Warto przy tym podjąć próbę przekonania Latorośli, że jeśli byśmy ograniczając nieco mało realne ambicje, skupili się na budowie domku składającego się z trzech ścian i trójkątnej podłogi, dałoby się to zrobić szybko łatwo i przyjemnie. A przynajmniej szybciej, łatwiej i przyjemniej. Warto jednak wziąć pod uwagę, że jest to najprawdopodobniej próba skazana na niepowodzenie. Domek ma być wypasiony.

Po czym można przystąpić do pierwszych prac budowlanych i przybić do drzewa deskę. Przybicie deski przez Tatę powinno już wywołać jakiś entuzjazm. Taka deska to jest coś, można się po niej wspinać, można się na niej podciągać, można też na jej przykładzie pochwalić się kolegom, że ma się Tatę, który potrafi wbijać gwoździe. Jako że wywołany przybiciem deski entuzjazm ma charakter krótkotrwały, nie można na niej poprzestać, w związku z czym warto podjąć próbę dorobienia do deski reszty domku.
Po uzyskaniu poparzeń słonecznych na zakolach, rozbiciu kilku palców młotkiem, zużyciu wszystkich gwoździ, niemiłosiernym umorusaniu się impregnatem do drewna i zbudowaniu połowy domku, można triumfalnie oznajmić: – Nie mam więcej desek, niestety. Muszę to skończyć kiedy indziej.
Wbrew pozorom nie będzie to sukces połowiczny. Po tym, kiedy Syn zapyta: – Tato, a co jest dla ciebie najstraszniejsze na świecie? I sam odpowie: – Bo dla mnie gigantyczne zmutowane Teletubisie – po czym obydwaj wybuchniecie śmiechem, wiadomo już w sposób absolutnie pewny, że to, co miało być zbudowane, zostało zbudowane.
  
Cezary Krysztopa

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (25/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Waldemar Krysiak: Rozpad polskiego środowiska LGBT? Wiadomości
Waldemar Krysiak: Rozpad polskiego środowiska LGBT?

Zaczęło się od homoseksualnego podrywu, a skończyło się na zarzutach defraudacji ponad 100 tys. złotych przez działaczy LGBT. Na naszych oczach dochodzi do rozpadu w polskim środowisku tęczy.

Przełomowe badania: Polak wpadł na trop życia na Wenus? Wiadomości
Przełomowe badania: Polak wpadł na trop życia na Wenus?

Polak przeprowadził jedne z najbardziej przełomowych w historii podboju wszechświata badania nad poszukiwaniem życia! W chmurach Wenus dr Janusz Pętkowski wraz z zespołem MIT odkrył fosfinę.

Jarosław Kaczyński: PiS wystawi na wybory do PE listy śmierci z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: PiS wystawi na wybory do PE listy śmierci

– Te listy, które układamy do Europarlamentu, będą listami śmierci. Wszystko co mocne będzie tam włożone – powiedział w rozmowie z Anitą Gargas prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kierwiński: Będzie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w Polsce z ostatniej chwili
Kierwiński: Będzie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w Polsce

Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński poinformował w czwartek, że za kilka dni przedłożona zostanie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, którzy przebywają na terenie Polski.

Józefaciuk porównał religię do męskiego przyrodzenia. Nawet Czarzasty nie wytrzymał z ostatniej chwili
Józefaciuk porównał religię do męskiego przyrodzenia. Nawet Czarzasty nie wytrzymał

- Religia jest jak pewien męski organ. Jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny. Ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nosem, to już mamy pewien problem  - powiedział poseł Marcin Józefaciuk z sejmowej mównicy.

Książę Harry zostanie deportowany? Polityczna burza wokół monarchy narasta z ostatniej chwili
Książę Harry zostanie deportowany? Polityczna burza wokół monarchy narasta

Administracja prezydenta Joe Bidena odrzuciła wezwanie do ujawnienia dokumentów wizowych księcia Harry'ego.

Rozważałem odebranie sobie życia - szokujące wyznanie byłego reprezentanta Anglii z ostatniej chwili
"Rozważałem odebranie sobie życia" - szokujące wyznanie byłego reprezentanta Anglii

Były reprezentant Anglii Stephen Warnock przyznał, że rozważał popełnienie samobójstwa po tym, jak skorzystał on ze złych porad finansowych.

WP: Kurski i Obajtek z jedynkami w ważnych regionach. Jest decyzja PiS z ostatniej chwili
WP: Kurski i Obajtek z "jedynkami" w ważnych regionach. Jest decyzja PiS

Komitet Polityczny PiS w czwartek po południu zatwierdził start Jacka Kurskiego i Daniela Obajtka w wyborach do Parlamentu Europejskiego – twierdzi serwis Wirtualna Polska.

Ukraiński minister rolnictwa podejrzany o korupcję: zapadła decyzja w sprawie jego przyszłości z ostatniej chwili
Ukraiński minister rolnictwa podejrzany o korupcję: zapadła decyzja w sprawie jego przyszłości

Podejrzany w sprawie korupcyjnej ukraiński minister polityki rolnej i żywności Mykoła Solski podał się do dymisji – poinformował w czwartek przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Rusłan Stefanczuk.

Tusk ma problem? PE poparł listę projektów, na której znajduje się CPK z ostatniej chwili
Tusk ma problem? PE poparł listę projektów, na której znajduje się CPK

PE w głosowaniu w Strasburgu poparł zaktualizowaną listę strategicznych projektów infrastrukturalnych w Unii Europejskiej. Znalazł się na niej Centralny Port Komunikacyjny. Oznacza to, że budowa CPK będzie współfinansowana ze środków UE.

REKLAMA

Cezary Krysztopa dla "TS": Przepis na domek na drzewie

Na początek niezbędne jest odrzucenie wszystkich weekendowych zaproszeń do mediów, szczególnie jeśli obiecuje się Synowi od roku budowę domku na drzewie. Warto przy tym pamiętać, żeby odpędzić od siebie pomysł zabrania na działkę laptopa. Łatwiej to zrobić, jeśli zadbało się uprzednio o zakup działki w okolicy ze słabym zasięgiem sieci komórkowych, a co za tym idzie, internetu.
 Cezary Krysztopa dla "TS": Przepis na domek na drzewie
/ Pixabay.com/CC0
Żeby zbudować domek na drzewie, najpierw należy pojechać do marketu budowlanego w celu zakupu materiałów. Warto przy tym pamiętać, żeby nie zabierać ze sobą Żony i potomstwa, które w markecie budowlanym się nudzi i chciałoby szybko wyjść, w wyniku czego niedzielny budowlaniec nie wie, czy ma szukać gwoździ, dobierać kolor impregnatu do drewna, szukać młotka, capnąć dowolną piłę do drewna, zamordować gołymi rękoma pracowników, którzy upierają się, że nie mogą przeciąć na pół desek, które w pełni długości nie zmieszczą się do samochodu, chociaż doskonale sobie radzą z wielkimi płytami OSB, czy rzucić to wszystko i wziąć nogi za pas. W efekcie tej rozterki spokojnie można założyć, że połowę dnia mamy z głowy.

Następnie należy wybrać się w drogę na działkę, gdzie po godzinie jazdy należy zaprezentować Synowi drzewo składające się z trzech pni, doskonale w teorii nadające się na podstawę konstrukcji domku na drzewie. Warto przy tym podjąć próbę przekonania Latorośli, że jeśli byśmy ograniczając nieco mało realne ambicje, skupili się na budowie domku składającego się z trzech ścian i trójkątnej podłogi, dałoby się to zrobić szybko łatwo i przyjemnie. A przynajmniej szybciej, łatwiej i przyjemniej. Warto jednak wziąć pod uwagę, że jest to najprawdopodobniej próba skazana na niepowodzenie. Domek ma być wypasiony.

Po czym można przystąpić do pierwszych prac budowlanych i przybić do drzewa deskę. Przybicie deski przez Tatę powinno już wywołać jakiś entuzjazm. Taka deska to jest coś, można się po niej wspinać, można się na niej podciągać, można też na jej przykładzie pochwalić się kolegom, że ma się Tatę, który potrafi wbijać gwoździe. Jako że wywołany przybiciem deski entuzjazm ma charakter krótkotrwały, nie można na niej poprzestać, w związku z czym warto podjąć próbę dorobienia do deski reszty domku.
Po uzyskaniu poparzeń słonecznych na zakolach, rozbiciu kilku palców młotkiem, zużyciu wszystkich gwoździ, niemiłosiernym umorusaniu się impregnatem do drewna i zbudowaniu połowy domku, można triumfalnie oznajmić: – Nie mam więcej desek, niestety. Muszę to skończyć kiedy indziej.
Wbrew pozorom nie będzie to sukces połowiczny. Po tym, kiedy Syn zapyta: – Tato, a co jest dla ciebie najstraszniejsze na świecie? I sam odpowie: – Bo dla mnie gigantyczne zmutowane Teletubisie – po czym obydwaj wybuchniecie śmiechem, wiadomo już w sposób absolutnie pewny, że to, co miało być zbudowane, zostało zbudowane.
  
Cezary Krysztopa

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (25/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe