[Felieton "TS"] Karol Gac: Wariant uliczny

Mija rok od formalnego powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki, czego symbolicznym podsumowaniem była konwencja PO w Radomiu. Konwencja, która była prawdziwym seansem nienawiści i pesymistycznym prognostykiem na przyszłość.
/ youtube.com

Na początek kilka liczb. Donald Tusk podczas swojego 48-minutowego wystąpienia 22 razy użył słowa „PiS”, a 11 razy przywołał Jarosława Kaczyńskiego. Od razu uspokajam oburzonych! Słowo „program” także się pojawiło. Całe trzy razy. I choć już tylko po tym łatwo się domyślić, co to było za przemówienie, to mimo wszystko warto mu poświęcić kilka chwil. Można je bowiem właściwie uznać za skondensowany program Platformy Obywatelskiej, a przynajmniej za jego główne założenia. Tym bardziej że – jak na ironię – spotkanie to odbyło się pod hasłem „Konwencja Przyszłości” i według organizatorów było największym tego typu od 2011 roku.

To, co przede wszystkim zwróciło moją uwagę, to kolejna już zapowiedź wariantu ulicznego. Donald Tusk, nawiązując do protestu opiekunów osób niepełnosprawnych z Sejmu, sięgnął po porównanie do... radomskich strajków z 1976 roku. „Powiedziano im, PiS im powiedział: won, Sejm jest dla nas, a wy możecie się organizować, ale na ulicy. To samo mówili w Radomiu w 1976 r. I my się na ulicy zorganizujemy, przyjdzie taki moment, że na ulicy też się wszyscy zorganizujemy, jeżeli ta władza nie zniknie” – mówił zebranym. A przecież jeszcze niedawno „gwarantował”, że PO wygra wybory, a on sam odsunie PiS od władzy.

Warto w tym miejscu przywołać słowa z 2014 r. byłej premier Ewy Kopacz, którą Tusk sam namaścił. „Dajmy świadectwo temu, że Polska jest państwem prawa. Pokażmy, że władzy w Polsce nie można przejąć na ulicy, a jedynie przy urnie wyborczej i że każdy ma tyle władzy, ile przyznali mu obywatele, a nie tyle ile przyznaje sobie sam” – mówiła wówczas. Niestety, Tusk konsekwentnie tworzy grunt pod ewentualny wariant uliczny. To, czy z niego skorzysta, to zupełnie inny temat. Lider PO, a w ślad za nim inni politycy tej partii, znacząco zaostrza język. To dlatego w Radomiu mówił o „wyprowadzeniu z NBP Glapińskiego”, a wcześniej słyszeliśmy o żelaznej miotle w TK. Gdzie są granice? Trudno powiedzieć.

Przemówienie Tuska było ewidentnie skrojone pod wyborców opozycji, i to praktycznie tych najtwardszych. Lider PO operował bowiem językiem i stylem „Soku z buraka”. Widać wyraźnie, że były premier próbuje wygenerować bunt społeczny i wykrzesać w społeczeństwie negatywne emocje. O to nie musi być z kolei szczególnie trudno, jeśli weźmiemy pod uwagę wysoką inflację i kłopoty gospodarcze. Tyle tylko, że w obliczu sytuacji za naszą wschodnią granicą i niesprzyjającego otoczenia to dosyć ryzykowna gra. Cóż, kości zostały rzucone.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl

 

 


 

POLECANE
Kaczyński nie głosował ws. ustawy łańcuchowej. Media podały powód z ostatniej chwili
Kaczyński nie głosował ws. ustawy "łańcuchowej". Media podały powód

W środowym głosowaniu Sejm nie uzyskał wystarczającej liczby głosów, aby odrzucić weto prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie tzw. ustawy łańcuchowej. W głosowaniu nie wziął udziału prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Katolicy z Karolem Nawrockim. Przemysław Czarnek: Jeśli ktoś staje po stronie prawdy, nigdy nie ma łatwo z ostatniej chwili
"Katolicy z Karolem Nawrockim". Przemysław Czarnek: Jeśli ktoś staje po stronie prawdy, nigdy nie ma łatwo

W siedzibie Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” w Warszawie odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli koalicji "Katolicy z Karolem Nawrockim". Głos zabrali prezes Pomorskiego Stowarzyszenia „Wspólna Europa” Andrzej Piotrowicz, Jan Rejczak, polityk, samorządowiec oraz były działacz opozycji antykomunistycznej oraz oraz poseł i były minister edukacji Przemysław Czarnek. Fundację Promocji Solidarności reprezentował Konrad Wernicki.

Szef NATO: Dzięki Trumpowi sojusz jest silniejszy niż kiedykolwiek z ostatniej chwili
Szef NATO: Dzięki Trumpowi sojusz jest silniejszy niż kiedykolwiek

– Dzięki prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi NATO jest silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej – stwierdził w środę w wywiadzie udzielonym stacji BBC sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Dodał, że amerykański przywódca "jest dobrą wiadomością dla globalnej obrony, i dla NATO, i dla Ukrainy".

Tauron wydał komunikat dla klientów z ostatniej chwili
Tauron wydał komunikat dla klientów

Cena energii elektrycznej Taurona w najpopularniejszej taryfie dla gospodarstw domowych wyniesie w 2026 r. 497 zł netto za MWh – podała w środę spółka w informacji prasowej. W raporcie poinformowała natomiast o utworzeniu, w związku z zatwierdzonymi stawkami za energię, rezerwy na poziomie ok. 160 mln zł.

Jelenia Góra: Nowe informacje w sprawie śmierci 11-letniej Danusi. Świadkiem 10-latek Wiadomości
Jelenia Góra: Nowe informacje w sprawie śmierci 11-letniej Danusi. Świadkiem 10-latek

Nowe ustalenia w sprawie zabójstwa 11-letniej Danusi w Jeleniej Górze rzucają światło na dramatyczne wydarzenia, do których doszło w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 10. Świadkiem ataku był 10-letni uczeń tej samej placówki. To, co widział i zrobił tuż po zdarzeniu, może mieć kluczowe znaczenie dla postępowania.

Ustawa łańcuchowa. Sejm nie odrzucił weta prezydenta z ostatniej chwili
Ustawa "łańcuchowa". Sejm nie odrzucił weta prezydenta

W środowym głosowaniu Sejm nie uzyskał wystarczającej liczby głosów, aby odrzucić weto prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie tzw. ustawy łańcuchowej.

Nie żyje znany naukowiec. Został zastrzelony z ostatniej chwili
Nie żyje znany naukowiec. Został zastrzelony

W miejscowości Brookline pod Bostonem znaleziono martwego prof. Nuno Loureiro z Massachusetts Institute of Technology – informują amerykańskie media.

GIOŚ wydał komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
GIOŚ wydał komunikat dla mieszkańców Kielc

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wydał ostrzeżenie dla Kielc. W środę 17 grudnia prognozowane jest przekroczenie poziomu informowania dla pyłu zawieszonego PM10. Niekorzystna sytuacja może utrzymać się do czwartku, 18 grudnia, do godz. 24:00.

Sejm chce odrzucić weto prezydenta. Bogucki: Ustawa stygmatyzuje polską wieś z ostatniej chwili
Sejm chce odrzucić weto prezydenta. Bogucki: Ustawa stygmatyzuje polską wieś

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki oświadczył w środę w Sejmie, że tzw. ustawa łańcuchowa, którą zawetował prezydent Karol Nawrocki, w dużej mierze stygmatyzowała polską wieś.

Europarlament otwiera drogę do „turystyki aborcyjnej”. W grę wchodzą unijne fundusze z ostatniej chwili
Europarlament otwiera drogę do „turystyki aborcyjnej”. W grę wchodzą unijne fundusze

Parlament Europejski przyjął rezolucję popierającą obywatelską inicjatywę „My Voice, My Choice”, której celem jest zwiększenie dostępności aborcji w Unii Europejskiej. Kluczowym elementem dokumentu jest postulat uruchomienia mechanizmu „solidarności finansowej”, który mógłby umożliwić finansowanie aborcji z funduszy unijnych – także z pominięciem restrykcyjnych regulacji obowiązujących w części państw członkowskich.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Wariant uliczny

Mija rok od formalnego powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki, czego symbolicznym podsumowaniem była konwencja PO w Radomiu. Konwencja, która była prawdziwym seansem nienawiści i pesymistycznym prognostykiem na przyszłość.
/ youtube.com

Na początek kilka liczb. Donald Tusk podczas swojego 48-minutowego wystąpienia 22 razy użył słowa „PiS”, a 11 razy przywołał Jarosława Kaczyńskiego. Od razu uspokajam oburzonych! Słowo „program” także się pojawiło. Całe trzy razy. I choć już tylko po tym łatwo się domyślić, co to było za przemówienie, to mimo wszystko warto mu poświęcić kilka chwil. Można je bowiem właściwie uznać za skondensowany program Platformy Obywatelskiej, a przynajmniej za jego główne założenia. Tym bardziej że – jak na ironię – spotkanie to odbyło się pod hasłem „Konwencja Przyszłości” i według organizatorów było największym tego typu od 2011 roku.

To, co przede wszystkim zwróciło moją uwagę, to kolejna już zapowiedź wariantu ulicznego. Donald Tusk, nawiązując do protestu opiekunów osób niepełnosprawnych z Sejmu, sięgnął po porównanie do... radomskich strajków z 1976 roku. „Powiedziano im, PiS im powiedział: won, Sejm jest dla nas, a wy możecie się organizować, ale na ulicy. To samo mówili w Radomiu w 1976 r. I my się na ulicy zorganizujemy, przyjdzie taki moment, że na ulicy też się wszyscy zorganizujemy, jeżeli ta władza nie zniknie” – mówił zebranym. A przecież jeszcze niedawno „gwarantował”, że PO wygra wybory, a on sam odsunie PiS od władzy.

Warto w tym miejscu przywołać słowa z 2014 r. byłej premier Ewy Kopacz, którą Tusk sam namaścił. „Dajmy świadectwo temu, że Polska jest państwem prawa. Pokażmy, że władzy w Polsce nie można przejąć na ulicy, a jedynie przy urnie wyborczej i że każdy ma tyle władzy, ile przyznali mu obywatele, a nie tyle ile przyznaje sobie sam” – mówiła wówczas. Niestety, Tusk konsekwentnie tworzy grunt pod ewentualny wariant uliczny. To, czy z niego skorzysta, to zupełnie inny temat. Lider PO, a w ślad za nim inni politycy tej partii, znacząco zaostrza język. To dlatego w Radomiu mówił o „wyprowadzeniu z NBP Glapińskiego”, a wcześniej słyszeliśmy o żelaznej miotle w TK. Gdzie są granice? Trudno powiedzieć.

Przemówienie Tuska było ewidentnie skrojone pod wyborców opozycji, i to praktycznie tych najtwardszych. Lider PO operował bowiem językiem i stylem „Soku z buraka”. Widać wyraźnie, że były premier próbuje wygenerować bunt społeczny i wykrzesać w społeczeństwie negatywne emocje. O to nie musi być z kolei szczególnie trudno, jeśli weźmiemy pod uwagę wysoką inflację i kłopoty gospodarcze. Tyle tylko, że w obliczu sytuacji za naszą wschodnią granicą i niesprzyjającego otoczenia to dosyć ryzykowna gra. Cóż, kości zostały rzucone.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl

 

 



 

Polecane