"Jestem Polakiem, nie 'pół Polakiem'". Jest reakcja dziennikarza TVP na obraźliwy tweet pracownika TOK FM

- Jestem Polakiem, nie „pół Polakiem”, a to mój kraj od dziecka. Czuję zażenowanie, że muszę to pisać, jednak jak widać „tolerancyjni” wciąż mają problem z rozumieniem polskości i nie mam tu na myśli tylko Maślaka, ale też jego kolegów, którzy go bronią albo udają, że nie widzą.
- komentuje teraz Samuel Pereira
Jak wyjaśnia tvp.info wszystko zaczęło się od komentarza Pereiry do słów Szymona Hołowni, który kilka dni temu mówił na temat sytuacji na Odrze: „Ta zaraza będzie się rozszerzać i my nawet nie wiemy, co to jest. Niemcy zbadali po 2 dniach, mówią: rtęć. Śmiertelna trucizna, która będzie akumulowała się w rybach, ujęciach wody przez kilkanaście lat”.
Okazało się jednak, że nic nie potwierdza, by to rtęć była przyczyną masowego śnięcia ryb w rzece.
Awantura na Twitterze
„Szymon Hołownia urodził się w Białymstoku, mieszka i mówi po polsku, a zachowuje się, jakby go na nasz kraj Kreml i Berlin zesłali”
- skomentował Samuel Pereira
Nie spodobało się to pracownikowi TOK FM.
„Panie Pereira, to nie jest – wedle pana logiki, pana kraj. Gdyż jest pan tylko półPolakiem. Pozostałe osoby o różnych korzeniach przepraszam. Ale z panem Pereirą trzeba jego językiem. Półpolskim”
– napisał Piotr Maślak.
Jestem Polakiem, nie „pół Polakiem”, a 🇵🇱 to mój kraj od dziecka. Czuję zażenowanie, że muszę to pisać, jednak jak widać „tolerancyjni” wciąż mają problem z rozumieniem polskości i nie mam tu na myśli tylko Maślaka, ale też jego kolegów, którzy go bronią albo udają, że nie widzą.
— Samuel Pereira (@SamPereira_) August 20, 2022