Kaczyński o Glapińskim. "Był zbyt optymistyczny"

Przyznaję uczciwie, że się przedtem nieco mylił, był zbyt optymistyczny - mówił w niedzielę w Olsztynie prezes PiS Jarosław Kaczyński o szefie NBP Adamie Glapińskim. Dodał, że robione jest wszystko co można robić w ramach walki z inflacją bez zmniejszania dochodów społecznych.
/ PAP/Tomasz Waszczuk/Jarosław Kaczyński

Pytany o kwestie zwalczenia rosnącej inflacji prezes PiS zaznaczył, że "nie jest jasnowidzem" i musi się zdawać na prezesa NBP. "Chociaż też przyznaję uczciwie, że się przedtem nieco mylił, był zbyt optymistyczny. Co nie oznacza, że jego działania miały jakiś wpływ na inflację, bo to jest absolutne kłamstwo. Ale on twierdzi, że to wygaśnie mniej więcej, w sensie, że nie będzie się zwiększać, już około połowy przyszłego roku, a później zacznie wyraźnie spadać, aż do inflacji niskiej" - mówił Kaczyński.

Dodał, że ten proces to "będzie to ciężki wstrząs dla społeczeństwa", ale zaznaczył, że mechanizm obniżania inflacji jest "w dużej mierze zdeterminowany także tym, że ten punkt, do którego się odwołujemy, czyli rok przedtem, będzie wysoki".

Kaczyński przypomniał również o problemie inflacji w latach 90-tych. XX w. "Myśmy w latach 90-tych żyli przez wiele lat z inflacją i to dużo wyższą, nieporównanie wyższą niż w tej chwili, a w nieco późniejszych latach 90-tych łączyło się to też - kiedy ona była już niższa, ale ciągle była na poziomie przynajmniej takim jak jest obecnie - a mimo wszystko gospodarka się rozwijała i ludzie się jednak jakoś trochę bogacili (...) chociaż niestety nie wszyscy" - mówił.

Zapewnił, że inflacja zostanie opanowana, ale - dodał - "to jest proces też w wielkiej mierze zdeterminowany międzynarodowo". "W tej chwili walczymy z inflacją poprzez działania banku narodowego, no ale to są decyzje banku, nie rządu, nie mamy na to wpływu, poprzez przekonywanie, bo nie mamy żadnych instrumentów poza przekonywaniem, na bankach państwowych - ale one są niezależnymi spółkami - żeby one jednak wyżej oprocentowały wkłady i to wszystkie wkłady" - mówił.

Wyraził nadzieję, że niedługo owo przekonywanie, które "trwa od wielu, wielu miesięcy", może coś przynieść. Wśród narzędzi walki z inflacją wymienił również obligacje antyinflacyjne, a także usztywnienie oraz obniżenie cen m.in. w obszarze energii. "To co można w ramach takiej łagodnej walki z inflacją, bez przykręcenia, bez zmniejszenia dochodów społecznych, to wszytko robimy" - zapewnił.

Prezes PiS zastrzegł, że w Polsce tempo wzrostu płac "dopiero niedawno zostało przewyższone przez inflację i to bardzo niewiele”. „Przedtem wyższe było tempo wzrostu płac i oczywiście to sprzyjało inflacji, ale z drugiej strony też powodowało, że społeczeństwo jako całość - bo poszczególne grupy traciły - nie traciło siły nabywczej. W dalszym ciągu zamówienia hurtowe w sklepach są na mniej więcej podobnym poziomie" - mówił.

Kaczyński podkreślił przy tym, że nie oznacza to, iż wiele grup nie traci, bo "nie wszystkim rosną zarobki w tym samym tempie". "Niektórym zresztą w ogóle nie rosną" - przyznał.

Kaczyński o Glapińskim

"Nie da się tego zrobić tak precyzyjnie, adresowo, żeby każdy na tym wzroście płac skorzystał. Jeżeli w zachodniej Europie, poza Holandią, gdzie inflacja jest taka sama jak w Polsce, ta inflacja jest niższa, to pamiętajcie - tam inflacja jest w tej chwili 10-11 proc., ale za to wzrost płac jest 1-2 proc., czyli ta różnica jest bardzo duża. To jest właśnie ta najprostsza metoda walki z inflacją, tylko ona w Polsce byłaby dla społeczeństwa straszliwie bolesna. Bardziej jeszcze bolesna niż inflacja" - ocenił prezes PIS.


 

POLECANE
Media: LOT chce przejąć linie lotnicze z ostatniej chwili
Media: LOT chce przejąć linie lotnicze

Przewoźnik jest na dobrej drodze do przejęcia czeskich linii Smartwings. To pozwoliłoby na umocnienie się w tej części Europy przed spodziewanym za siedem lat startem CPK – czytamy we wtorkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej".

Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest sondaż z ostatniej chwili
Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest sondaż

W najnowszym sondażu UCE Research dla Onetu 46,8 proc. badanych dobrze oceniło pracę prezydenta Karola Nawrockiego. Z badania wynika też, że 30,1 proc. wystawiło ocenę negatywną, a 23,1 proc. było niezdecydowanych.

Gen. Ben Hodges: Stany Zjednoczone postrzegają Europę jako nieistotną gorące
Gen. Ben Hodges: Stany Zjednoczone postrzegają Europę jako nieistotną

W wywiadzie udzielonym w programie ''Euronews Europe Today'' były dowódca armii USA w Europie generał Ben Hodges ostrzegł, że Europa "powoli budzi się do świadomości", że nie może liczyć na USA jako uczciwego partnera.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław zapowiada jedną z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych na zachodzie miasta. Węzeł „Kwiska” – dziś mocno obciążony ruchem i mało intuicyjny dla pasażerów – ma przejść metamorfozę porównywaną do tej na Placu Grunwaldzkim. Zmiany obejmą tramwaje, autobusy, rowerzystów i pieszych, a nowy układ przesiadkowy ma stać się jednym z najwygodniejszych w mieście.

Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu Wiadomości
Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu

Cztery osoby zostały poszkodowane po zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 16:00 na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Zagłoby. Ambulans przewrócił się na bok, a ratownicy oraz pasażerka drugiego pojazdu trafili do szpitala.

Gwiazda Barcelony wraca na boisko Wiadomości
Gwiazda Barcelony wraca na boisko

Niemiecki bramkarz Marc-Andre ter Stegen wrócił do treningów z piłkarską drużyną Barcelony cztery miesiące po operacji kręgosłupa. Według hiszpańskich mediów nie oznacza to jeszcze, że może być brany pod uwagę przez trenera Hansiego Flicka.

Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy tylko u nas
Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy

Oczywiste jest, że Instytut Jad Waszem (i nie tylko on) powinien wyraźnie podkreślać - zawsze i wszędzie - że to Niemcy na terenie okupowanej Polski wprowadzali rasistowskie, niemieckie prawo, jednocześnie dokonując ludobójstwa w imieniu państwa niemieckiego.

Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy z ostatniej chwili
Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy

W rozmowie z Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wytłumaczył powody odwołania spotkania Karola Nawrockiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm z ostatniej chwili
Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm

W Hesji narasta niepokój wśród nauczycieli szkół podstawowych. Prawie 1100 z nich podpisało obszerną rezolucję, w której opisują pogarszające się umiejętności uczniów oraz trudne warunki pracy. Dokument trafił już do heskiego ministerstwa edukacji.

Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu z ostatniej chwili
Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu

Piłkarz Radomiaka Ibrahima C. został w poniedziałek aresztowany na trzy miesiące w związku z przedstawionym mu zarzutem zgwałcenia mieszkanki Radomia – potwierdziła PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

REKLAMA

Kaczyński o Glapińskim. "Był zbyt optymistyczny"

Przyznaję uczciwie, że się przedtem nieco mylił, był zbyt optymistyczny - mówił w niedzielę w Olsztynie prezes PiS Jarosław Kaczyński o szefie NBP Adamie Glapińskim. Dodał, że robione jest wszystko co można robić w ramach walki z inflacją bez zmniejszania dochodów społecznych.
/ PAP/Tomasz Waszczuk/Jarosław Kaczyński

Pytany o kwestie zwalczenia rosnącej inflacji prezes PiS zaznaczył, że "nie jest jasnowidzem" i musi się zdawać na prezesa NBP. "Chociaż też przyznaję uczciwie, że się przedtem nieco mylił, był zbyt optymistyczny. Co nie oznacza, że jego działania miały jakiś wpływ na inflację, bo to jest absolutne kłamstwo. Ale on twierdzi, że to wygaśnie mniej więcej, w sensie, że nie będzie się zwiększać, już około połowy przyszłego roku, a później zacznie wyraźnie spadać, aż do inflacji niskiej" - mówił Kaczyński.

Dodał, że ten proces to "będzie to ciężki wstrząs dla społeczeństwa", ale zaznaczył, że mechanizm obniżania inflacji jest "w dużej mierze zdeterminowany także tym, że ten punkt, do którego się odwołujemy, czyli rok przedtem, będzie wysoki".

Kaczyński przypomniał również o problemie inflacji w latach 90-tych. XX w. "Myśmy w latach 90-tych żyli przez wiele lat z inflacją i to dużo wyższą, nieporównanie wyższą niż w tej chwili, a w nieco późniejszych latach 90-tych łączyło się to też - kiedy ona była już niższa, ale ciągle była na poziomie przynajmniej takim jak jest obecnie - a mimo wszystko gospodarka się rozwijała i ludzie się jednak jakoś trochę bogacili (...) chociaż niestety nie wszyscy" - mówił.

Zapewnił, że inflacja zostanie opanowana, ale - dodał - "to jest proces też w wielkiej mierze zdeterminowany międzynarodowo". "W tej chwili walczymy z inflacją poprzez działania banku narodowego, no ale to są decyzje banku, nie rządu, nie mamy na to wpływu, poprzez przekonywanie, bo nie mamy żadnych instrumentów poza przekonywaniem, na bankach państwowych - ale one są niezależnymi spółkami - żeby one jednak wyżej oprocentowały wkłady i to wszystkie wkłady" - mówił.

Wyraził nadzieję, że niedługo owo przekonywanie, które "trwa od wielu, wielu miesięcy", może coś przynieść. Wśród narzędzi walki z inflacją wymienił również obligacje antyinflacyjne, a także usztywnienie oraz obniżenie cen m.in. w obszarze energii. "To co można w ramach takiej łagodnej walki z inflacją, bez przykręcenia, bez zmniejszenia dochodów społecznych, to wszytko robimy" - zapewnił.

Prezes PiS zastrzegł, że w Polsce tempo wzrostu płac "dopiero niedawno zostało przewyższone przez inflację i to bardzo niewiele”. „Przedtem wyższe było tempo wzrostu płac i oczywiście to sprzyjało inflacji, ale z drugiej strony też powodowało, że społeczeństwo jako całość - bo poszczególne grupy traciły - nie traciło siły nabywczej. W dalszym ciągu zamówienia hurtowe w sklepach są na mniej więcej podobnym poziomie" - mówił.

Kaczyński podkreślił przy tym, że nie oznacza to, iż wiele grup nie traci, bo "nie wszystkim rosną zarobki w tym samym tempie". "Niektórym zresztą w ogóle nie rosną" - przyznał.

Kaczyński o Glapińskim

"Nie da się tego zrobić tak precyzyjnie, adresowo, żeby każdy na tym wzroście płac skorzystał. Jeżeli w zachodniej Europie, poza Holandią, gdzie inflacja jest taka sama jak w Polsce, ta inflacja jest niższa, to pamiętajcie - tam inflacja jest w tej chwili 10-11 proc., ale za to wzrost płac jest 1-2 proc., czyli ta różnica jest bardzo duża. To jest właśnie ta najprostsza metoda walki z inflacją, tylko ona w Polsce byłaby dla społeczeństwa straszliwie bolesna. Bardziej jeszcze bolesna niż inflacja" - ocenił prezes PIS.



 

Polecane