„W kuluarach już o tym się mówi”. Burza w TVN

Pod koniec września w Sądzie Rejonowym w Ostrołęce odbyło się posiedzenie ws. Piotra Kraśki, oskarżonego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie o prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień. Prokuratura wnioskowała o skazanie dziennikarza TVN bez przeprowadzenia rozprawy. Chciała wymierzenia mu kary grzywny w wysokości 200 stawek dziennych po 500 zł, czyli łącznie 100 tys. zł.
Sąd, uznając winę Kraśki, skazał go na karę grzywny w wysokości 100 tys. zł i zobowiązał go do opłacenia kosztów postępowania sądowego. Piotr Kraśko zniknął z ekranu, a stacja poinformowała, że jest na zwolnieniu lekarskim.
Burza w TVN
Na początku listopada w TVN pojawiły się plotki, że dziennikarz poleci do USA. Tak też się stało. Po zakończeniu zwolnienia zaczął przygotowywać dla „Faktów” TVN relacje z wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Dziennikarz wrócił już do Polski.
Anonimowy dziennikarz TVN24 zdradza dla wirtualnemedia.pl, że „zaczyna sprawdzać się scenariusz o etapowym powrocie znanego prezentera”.
W kuluarach kolegiów newsowych mówi się, że Kraśko będzie teraz przeprowadzał wywiady z ważnymi postaciami życia publicznego. Potem zacznie ponownie prowadzić „Fakty po Faktach”. Data nie jest jeszcze jednak znana. Na razie nic nie wiadomo o jego powrocie na główną antenę TVN
– informuje źródło portalu.
Jak czytamy, od tego, jak Kraśko zostanie przyjęty przez widzów „Faktów po Faktach”, zależy decyzja o ewentualnym powrocie do „Faktów”.