„Mieli nakręcić filmy o SKOK-ach i pedofilii w Kościele”. Inwestorzy się wycofują. Sekielscy się tłumaczą

– Filmy braci Sekielskich o SKOK-ach i tuszowaniu pedofilii w Kościele na pewno powstaną – uspokajają dziennikarze. Wiele osób wspierających finansowo działania twórców zaczyna się wycofywać. Prawdopodobnie wynika to z tego, że bracia Sekielscy nie dotrzymują obiecanych terminów, a cały proces bardzo się dłuży.
Bracia Sekielscy „Mieli nakręcić filmy o SKOK-ach i pedofilii w Kościele”. Inwestorzy się wycofują. Sekielscy się tłumaczą
Bracia Sekielscy / Screen z kanału YouTube Sekielski

Zgodnie z informacjami, jakie opublikowali Sekielscy, jeden z filmów miał już dawno powstać. Wspominali o tym, że „dokument o wielomiliardowym przekręcie finansowym będziecie mogli zobaczyć na przełomie roku 2020 i 2021”.

– Nie mogę niestety podać dokładnej daty premiery filmu o SKOK-ach, nie znamy jej jeszcze. Ale mogę zapewnić, że film pokażemy. W żaden sposób nie jest zagrożony. Wszystkie zdjęcia są już nakręcone. Mamy sporo ciekawego materiału, takiego, którego nikt jeszcze nie pokazał. Opowiemy o sprawach, o których nikt jeszcze nie mówił. Ale trzeba na to trochę poczekać – dziś wciąż trwa faza postprodukcji – mówił Marek Sekielski w rozmowie z WP.

Ponadto wyjaśnił, z czym związana jest zwłoka w produkcji filmu. Okazuje się, że przyczyn jest kilka. 

– Trudności wynikają raczej z kwestii merytorycznych i prawnych niż technicznych. Dużo czasu i zachodu wymaga weryfikacja informacji. Nie ukrywam: pojawiają się też zagrożenia procesowe, przed którymi chcemy się zabezpieczyć. Dlatego musimy drobiazgowo badać każdy fakt i każdą wypowiedź. Mieliśmy po drodze sporo komplikacji. Niektórzy rozmówcy wycofali swoje wypowiedzi i musieliśmy niejako cofać się w pracach, a niektórzy trafili za kratki. Od razu chciałem też zdementować głupie plotki i sugestie o tym, że zaoferowanie Tomkowi posady naczelnego „Newsweeka” miałoby być swego rodzaju „łapówką” za to, żeby ten film nie powstał. To kompletne bzdury – tłumaczył Sekielski.
 

Tłumaczenia Sekielskich

Głośno jest również o drugim filmie, nad którym pracują bracia. Tu również nie obeszło się bez pewnych problemów, a pracy jest wyjątkowo dużo. 

– Już po premierze filmu o SKOK-ach zaczniemy przygotowywać dokładny kalendarz prac nad filmem o Janie Pawle II i tuszowaniu pedofilii w Kościele. Mamy gotową koncepcję filmu, ale nie wyślę Tomasza na zdjęcia, dopóki film o SKOK-ach nie będzie gotowy. Nagraliśmy już trochę materiału, ale większość pracy jeszcze przed nami – tłumaczył dziennikarz.

Dodał również, że w serwisie Patronite wciąż pieniądze wpłaca im ok. 1200 osób, co daje niemal 30 tys. zł miesięcznie.

– Rzeczywiście, zauważamy delikatny spadek liczby patronów i patronek. Ale nie powiedziałbym, że to jakieś drastyczne, dramatyczne załamanie. Jest to w jakiś sposób zrozumiałe: pewne projekty zostały już domknięte, na nowe dopiero szukamy pomysłów, trochę było o nas ostatnio ciszej w mediach. Mogę jednak zapewnić osoby, które nas wspierają, że oba filmy powstaną i że będziemy też sukcesywnie realizować kolejne projekty. Bardzo dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i prosimy o zostanie z nami – obiecał jeden z braci.


 

POLECANE
Rozpoczęło się spotkanie Trumpa z europejskimi liderami z ostatniej chwili
Rozpoczęło się spotkanie Trumpa z europejskimi liderami

W Białym Domu przed około godz. 20:30 rozpoczęło się spotkanie Donalda Trumpa z europejskimi liderami i Wołodymyrem Zełenskim.

Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony, Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce, Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

- Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń - pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach Tageszeitung. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Ruchniewicz i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do Artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do Artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do Artykułu 5., damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

Oszuści wysyłają fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem. Nie klikaj w linki ani załączniki – ostrzega PKO Bank Polski.

Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur z ostatniej chwili
Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu w czarnej marynarce bez krawata. Przywitał go prezydent USA Donald Trump. Wcześniej media zastanawiały się, czy ukraiński polityk będzie miał na sobie oficjalny strój.

Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo, kto zastąpi Hannę Radziejowską z ostatniej chwili
Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo, kto zastąpi Hannę Radziejowską

W poniedziałek Instytut Pileckiego poinformował, że dr Joanna Kiliszek obejmie stanowisko kierownik oddziału w Berlinie.

Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. To niemożliwe z ostatniej chwili
Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. "To niemożliwe"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przed spotkaniem z prezydentem USA Donaldem Trumpem stwierdził, że oddanie terytorium Rosji nie jest możliwe – poinformowała telewizja Fox News.

Applebaum uderza w Trumpa: Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak z ostatniej chwili
Applebaum uderza w Trumpa: "Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak"

Anne Applebaum, żona ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, nie przebierała w słowach, oceniając spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego gorące
Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego

Potwierdzają się przypuszczenia, że przedłużanie rozłąki z trzyletnią córką rodziców zmarłego w maju 4-miesięcznego Oskara jest sprzeczne z jej dobrem. Z sądowej opinii psychologiczno-pedagogicznej wynika jednoznacznie, że starsza siostra Oskara – trzyletnia dziewczynka – powinna znajdować się pod opieką rodziców, w mieszkaniu rodzinnym, gdzie są odpowiednie warunki do dalszego jej wychowania.

REKLAMA

„Mieli nakręcić filmy o SKOK-ach i pedofilii w Kościele”. Inwestorzy się wycofują. Sekielscy się tłumaczą

– Filmy braci Sekielskich o SKOK-ach i tuszowaniu pedofilii w Kościele na pewno powstaną – uspokajają dziennikarze. Wiele osób wspierających finansowo działania twórców zaczyna się wycofywać. Prawdopodobnie wynika to z tego, że bracia Sekielscy nie dotrzymują obiecanych terminów, a cały proces bardzo się dłuży.
Bracia Sekielscy „Mieli nakręcić filmy o SKOK-ach i pedofilii w Kościele”. Inwestorzy się wycofują. Sekielscy się tłumaczą
Bracia Sekielscy / Screen z kanału YouTube Sekielski

Zgodnie z informacjami, jakie opublikowali Sekielscy, jeden z filmów miał już dawno powstać. Wspominali o tym, że „dokument o wielomiliardowym przekręcie finansowym będziecie mogli zobaczyć na przełomie roku 2020 i 2021”.

– Nie mogę niestety podać dokładnej daty premiery filmu o SKOK-ach, nie znamy jej jeszcze. Ale mogę zapewnić, że film pokażemy. W żaden sposób nie jest zagrożony. Wszystkie zdjęcia są już nakręcone. Mamy sporo ciekawego materiału, takiego, którego nikt jeszcze nie pokazał. Opowiemy o sprawach, o których nikt jeszcze nie mówił. Ale trzeba na to trochę poczekać – dziś wciąż trwa faza postprodukcji – mówił Marek Sekielski w rozmowie z WP.

Ponadto wyjaśnił, z czym związana jest zwłoka w produkcji filmu. Okazuje się, że przyczyn jest kilka. 

– Trudności wynikają raczej z kwestii merytorycznych i prawnych niż technicznych. Dużo czasu i zachodu wymaga weryfikacja informacji. Nie ukrywam: pojawiają się też zagrożenia procesowe, przed którymi chcemy się zabezpieczyć. Dlatego musimy drobiazgowo badać każdy fakt i każdą wypowiedź. Mieliśmy po drodze sporo komplikacji. Niektórzy rozmówcy wycofali swoje wypowiedzi i musieliśmy niejako cofać się w pracach, a niektórzy trafili za kratki. Od razu chciałem też zdementować głupie plotki i sugestie o tym, że zaoferowanie Tomkowi posady naczelnego „Newsweeka” miałoby być swego rodzaju „łapówką” za to, żeby ten film nie powstał. To kompletne bzdury – tłumaczył Sekielski.
 

Tłumaczenia Sekielskich

Głośno jest również o drugim filmie, nad którym pracują bracia. Tu również nie obeszło się bez pewnych problemów, a pracy jest wyjątkowo dużo. 

– Już po premierze filmu o SKOK-ach zaczniemy przygotowywać dokładny kalendarz prac nad filmem o Janie Pawle II i tuszowaniu pedofilii w Kościele. Mamy gotową koncepcję filmu, ale nie wyślę Tomasza na zdjęcia, dopóki film o SKOK-ach nie będzie gotowy. Nagraliśmy już trochę materiału, ale większość pracy jeszcze przed nami – tłumaczył dziennikarz.

Dodał również, że w serwisie Patronite wciąż pieniądze wpłaca im ok. 1200 osób, co daje niemal 30 tys. zł miesięcznie.

– Rzeczywiście, zauważamy delikatny spadek liczby patronów i patronek. Ale nie powiedziałbym, że to jakieś drastyczne, dramatyczne załamanie. Jest to w jakiś sposób zrozumiałe: pewne projekty zostały już domknięte, na nowe dopiero szukamy pomysłów, trochę było o nas ostatnio ciszej w mediach. Mogę jednak zapewnić osoby, które nas wspierają, że oba filmy powstaną i że będziemy też sukcesywnie realizować kolejne projekty. Bardzo dziękujemy za dotychczasowe wsparcie i prosimy o zostanie z nami – obiecał jeden z braci.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe