Niebywałe. Tak w rozmowie z TVN adwokat od „trumny na kółkach” tłumaczy się z kokainy wykrytej w organizmie po wypadku [WIDEO]

– Być może gdzieś niechcący wziąłem czyjąś szklankę i akurat trafiłem na taką [z kokainą – red.] – mówił w rozmowie w programie „Uwaga!” TVN oskarżony o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie osoby, mecenas Paweł K. W organizmie prawnika znaleziono śladowe ilości kokainy.
mec. Paweł K. Niebywałe. Tak w rozmowie z TVN adwokat od „trumny na kółkach” tłumaczy się z kokainy wykrytej w organizmie po wypadku [WIDEO]
mec. Paweł K. / screen video TVN

Przypomnijmy: we wrześniu Prokuratura Okręgowa w Olsztynie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko łódzkiemu adwokatowi Pawłowi K., oskarżonemu o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Do zdarzenia doszło blisko rok temu na drodze koło Barczewa (woj. warmińsko-mazurskie).

Wypadek głęboko wstrząsnął opinią publiczną głównie z powodu skandalicznego zachowania mecenasa. Dzień po wypadku opublikował on na Instagramie nagranie wideo, z którego wynikało, że nie poczuwa się do winy. Stwierdził m.in., że „to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach i między innymi dlatego te kobiety zginęły”.

Zdaniem prokuratury Paweł K. „umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez przekroczenie podwójnej linii ciągłej wyznaczającej oś jezdni, wjeżdżając na pas ruchu przeznaczony do poruszania się pojazdów w kierunku przeciwnym”. Na skutek tego manewru samochód adwokata zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka audi. Kierująca i pasażerka audi poniosły śmierć na miejscu.

Adwokat tłumaczy się z kokainy w organizmie

Tymczasem temat znów rozgrzał opinię publiczną, a to za sprawą telewizji TVN, która postanowiła w programie „Uwaga!” pozwolić ponownie zabrać głos niesławnemu mecenasowi. Słowa Pawła K., jakie padają w tym wywiadzie, przyprawiają o zawrót głowy.

W badaniach toksykologicznych wyszło, że w pana krwi znalazły się śladowe ilości kokainy. Czy ma pan jakiś pomysł, skąd ta kokaina mogła się wziąć w pana krwi?

– zapytała dziennikarka. 

Świadomie tego środka odurzającego nie przyjmowałem nigdy. Ja nie kwestionuję wyników tego badania, bo trudno kwestionować, będąc przy zdrowych zmysłach, a ja na szczęście cały czas jestem… Musiałem jakoś sobie odpowiedzieć na to pytanie, dlaczego tak się stało

– odparł Paweł K. Podkreślił, że „trudno obronić tezę, że ktoś nie wie, jak się przyjmuje kokainę, bo to jest powszechna wiedza, że się ją przyjmuje donosowo”. 

Ale z opinii biegłych też wynika, że można ją przyjmować w inny sposób, m.in. doustnie. Ja zdaję sobie sprawę z tego, że zapewne zaraz zobaczę ogromne oczy pani redaktor, jak to powiem, ale dla mnie jedynym wytłumaczeniem jest takie, że ktoś – być może sobie samemu – wsypał do coli, do innego napoju, którym popijał kieliszek wódki, może sobie podrasował kokainą ten napój. Nie wiem. Jesteśmy na weselu, być może gdzieś niechcący wziąłem czyjąś szklankę i akurat trafiłem na taką

– tłumaczył się mecenas.

„Czy jestem winny, czy nie, to kwestia stricte sądowa”

Z uwagi na to, że naprawdę nie pamiętam przebiegu tego zdarzenia, zapoznałem się z tym, co w swojej opinii stwierdził biegły, i to nie jest ani tak, że to mnie przekonuje, że wina jest bez żadnych wątpliwości, ani też nie uważam, że całkiem do kosza jest materiał dowodowy

– odpowiada Paweł K. Powiedział, że „trudno jest odpowiedzieć na tak po ludzku zadane pytanie, czy czuję się winny w sytuacji, kiedy wykonuję taki zawód”.

Dla mnie kwestia, czy jestem winny, czy nie, to kwestia stricte sądowa, orzecznicza. Po to jest to postępowanie przed sądem pierwszej instancji, żeby skonfrontowała się wersja oskarżyciela publicznego z moją wersją, że ja nie doprowadziłem do tego zdarzenia

– podsumował.

 

 


 

POLECANE
Wygrał zdrowy rozsądek. Szczęsny przerwał milczenie z ostatniej chwili
"Wygrał zdrowy rozsądek". Szczęsny przerwał milczenie

Wojciech Szczęsny po zakończeniu kariery w sierpniu 2024 roku nie spodziewał się, że już miesiąc później znów założy rękawice bramkarskie. Okoliczności zmusiły go do zmiany planów - kontuzja Marca-Andre ter Stegena sprawiła, że FC Barcelona zaczęła pilnie szukać doświadczonego zastępcy. Wybór padł na Polaka.

Robert Bąkiewicz: Ruch Obrony Granic usuwany z posterunku w Słubicach z ostatniej chwili
Robert Bąkiewicz: Ruch Obrony Granic usuwany z posterunku w Słubicach

Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje.

Komunikat dla mieszkańców Krakowa Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Krakowa

Osiem nowych autobusów Autosan dołączyło w środę do floty Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego (MPK) w Krakowie. Zastąpią one ostatnie autobusy spalinowe ze starszymi silnikami Euro 5.

Gawkowski myśli o zablokowaniu platformy X. Kukiz odpowiada mu bez ogródek  Wiadomości
Gawkowski myśli o zablokowaniu platformy X. Kukiz odpowiada mu bez ogródek

"Mamy w Polsce mechanizmy, które pozwalałyby zadziałać w taki sposób, żeby portal X nie działał" - stwierdził Krzysztof Gawkowski. Dodał, że jego ministerstwo musi mieć możliwości prawne, "ale też decyzyjność dotyczącą chociażby tego, że te platformy będą wyłączane" - zagroził minister cyfryzacji. Jego słowa skomentował m.in. Paweł Kukiz, właśnie na platformie X.

„Jo sem netoperek”. Nietypowa interwencja policji w Helu Wiadomości
„Jo sem netoperek”. Nietypowa interwencja policji w Helu

Nietypowa interwencja policji miała miejsce we wtorkowy wieczór (8 lipca 2025 r.) w Helu. Funkcjonariusze zostali wezwani do jednego ze sklepów przy ul. Wiejskiej, gdzie zgłoszono zakłócanie porządku. Sprawa szybko eskalowała – mężczyzna, który zachowywał się głośno i wulgarnie, wszedł na dach pobliskiego lokalu gastronomicznego i zaczął krzyczeć dziwne słowa.

Nie żyje 37-letni pięściarz. Zmarł po przegranej walce Wiadomości
Nie żyje 37-letni pięściarz. Zmarł po przegranej walce

Z USA napłynęły wstrząsające wiadomości. 37-letni bokser Pedro Antonio „Tony” Rodriguez został znaleziony martwy w swoim hotelowym pokoju, zaledwie kilka godzin po przegranej walce. Wystąpił na gali bokserskiej w Phoenix, w amerykańskim stanie Arizona, gdzie jego przeciwnikiem był Phillip Vella.

Niepokojące informacje z banków u sąsiadów. Znikają pieniądze z prywatnych kont z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z banków u sąsiadów. Znikają pieniądze z prywatnych kont

W trzech największych bankach na Białorusi doszło do poważnej awarii systemu. Chodzi o Belarusbank, Belagroprombank oraz Belinvestbank. Ich klienci z przerażeniem patrzą na stan swoich kont, z których zniknęły pieniądze. 

Przepraszam. Emocjonalny wpis Ewy Chodakowskiej Wiadomości
"Przepraszam". Emocjonalny wpis Ewy Chodakowskiej

Ewa Chodakowska znalazła się w ogniu krytyki po tym, jak wzięła udział w promocji pakietu badań diagnostycznych dla kobiet z podejrzeniem endometriozy. Zestaw przygotowała firma Diagnostyka, a jego koszt wynosił ponad 1500 zł. Po licznych głosach sprzeciwu ze strony lekarzy, którzy zakwestionowali przydatność oferowanych badań, oferta została wycofana, a trenerka opublikowała publiczne przeprosiny.

Ostra wymiana zdań nt. polityki migracyjnej w Bundestagu. Jest pan kłamliwym kanclerzem z ostatniej chwili
Ostra wymiana zdań nt. polityki migracyjnej w Bundestagu. "Jest pan kłamliwym kanclerzem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz chwalił się w środę w Bundestagu polityką migracyjną swojego rządu. – Wyznaczyliśmy wstępny kurs na trwałe ograniczenie nieuregulowanej migracji – mówił. Ostra riposta przyszła z największej opozycyjnej partii – AfD. Jej liderka Alice Weidel nazwała Merza "kłamliwym kanclerzem" i opisała dzisiejsze Niemcy jako kraj z "agresywnie postępującą islamizacją". 

Nowy raport Komisji Europejskiej nt. praworządności w Polsce. Kwestia mediów tylko u nas
Nowy raport Komisji Europejskiej nt. praworządności w Polsce. Kwestia mediów

W swoim najnowszym raporcie na temat praworządności w Polsce Komisja Europejska jest tylko w połowie zadowolona z postępów, które osiągnął polski rząd od 13. grudnia 2023 roku w zakresie wolności mediów.

REKLAMA

Niebywałe. Tak w rozmowie z TVN adwokat od „trumny na kółkach” tłumaczy się z kokainy wykrytej w organizmie po wypadku [WIDEO]

– Być może gdzieś niechcący wziąłem czyjąś szklankę i akurat trafiłem na taką [z kokainą – red.] – mówił w rozmowie w programie „Uwaga!” TVN oskarżony o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie osoby, mecenas Paweł K. W organizmie prawnika znaleziono śladowe ilości kokainy.
mec. Paweł K. Niebywałe. Tak w rozmowie z TVN adwokat od „trumny na kółkach” tłumaczy się z kokainy wykrytej w organizmie po wypadku [WIDEO]
mec. Paweł K. / screen video TVN

Przypomnijmy: we wrześniu Prokuratura Okręgowa w Olsztynie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko łódzkiemu adwokatowi Pawłowi K., oskarżonemu o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Do zdarzenia doszło blisko rok temu na drodze koło Barczewa (woj. warmińsko-mazurskie).

Wypadek głęboko wstrząsnął opinią publiczną głównie z powodu skandalicznego zachowania mecenasa. Dzień po wypadku opublikował on na Instagramie nagranie wideo, z którego wynikało, że nie poczuwa się do winy. Stwierdził m.in., że „to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach i między innymi dlatego te kobiety zginęły”.

Zdaniem prokuratury Paweł K. „umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez przekroczenie podwójnej linii ciągłej wyznaczającej oś jezdni, wjeżdżając na pas ruchu przeznaczony do poruszania się pojazdów w kierunku przeciwnym”. Na skutek tego manewru samochód adwokata zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka audi. Kierująca i pasażerka audi poniosły śmierć na miejscu.

Adwokat tłumaczy się z kokainy w organizmie

Tymczasem temat znów rozgrzał opinię publiczną, a to za sprawą telewizji TVN, która postanowiła w programie „Uwaga!” pozwolić ponownie zabrać głos niesławnemu mecenasowi. Słowa Pawła K., jakie padają w tym wywiadzie, przyprawiają o zawrót głowy.

W badaniach toksykologicznych wyszło, że w pana krwi znalazły się śladowe ilości kokainy. Czy ma pan jakiś pomysł, skąd ta kokaina mogła się wziąć w pana krwi?

– zapytała dziennikarka. 

Świadomie tego środka odurzającego nie przyjmowałem nigdy. Ja nie kwestionuję wyników tego badania, bo trudno kwestionować, będąc przy zdrowych zmysłach, a ja na szczęście cały czas jestem… Musiałem jakoś sobie odpowiedzieć na to pytanie, dlaczego tak się stało

– odparł Paweł K. Podkreślił, że „trudno obronić tezę, że ktoś nie wie, jak się przyjmuje kokainę, bo to jest powszechna wiedza, że się ją przyjmuje donosowo”. 

Ale z opinii biegłych też wynika, że można ją przyjmować w inny sposób, m.in. doustnie. Ja zdaję sobie sprawę z tego, że zapewne zaraz zobaczę ogromne oczy pani redaktor, jak to powiem, ale dla mnie jedynym wytłumaczeniem jest takie, że ktoś – być może sobie samemu – wsypał do coli, do innego napoju, którym popijał kieliszek wódki, może sobie podrasował kokainą ten napój. Nie wiem. Jesteśmy na weselu, być może gdzieś niechcący wziąłem czyjąś szklankę i akurat trafiłem na taką

– tłumaczył się mecenas.

„Czy jestem winny, czy nie, to kwestia stricte sądowa”

Z uwagi na to, że naprawdę nie pamiętam przebiegu tego zdarzenia, zapoznałem się z tym, co w swojej opinii stwierdził biegły, i to nie jest ani tak, że to mnie przekonuje, że wina jest bez żadnych wątpliwości, ani też nie uważam, że całkiem do kosza jest materiał dowodowy

– odpowiada Paweł K. Powiedział, że „trudno jest odpowiedzieć na tak po ludzku zadane pytanie, czy czuję się winny w sytuacji, kiedy wykonuję taki zawód”.

Dla mnie kwestia, czy jestem winny, czy nie, to kwestia stricte sądowa, orzecznicza. Po to jest to postępowanie przed sądem pierwszej instancji, żeby skonfrontowała się wersja oskarżyciela publicznego z moją wersją, że ja nie doprowadziłem do tego zdarzenia

– podsumował.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe