Kłopoty PZPN? Faworyt na stanowisko selekcjonera może przejąć inny zespół

Od 1 stycznia reprezentacja Polski nie ma trenera. Jest to skutek braku przedłużenia umowy przez PZPN z Czesławem Michniewiczem. Decyzja w tej sprawie zapadła pod sam koniec 2022 roku. Od tego czasu w mediach pojawiają się nazwiska kandydatów do przejęcia reprezentacji Polski.
Faworyt ucieka PZPN?
Jednym z faworytów mediów i części kibiców jest Roberto Martinez. Hiszpan w ostatnim czasie pracował z Belgami. Po nieudanym mundialu w Katarze opuścił sztab "Czerwonych Diabłów" i postanowił szukać wyzwań w innym miejscu. Martinez wywiadzie udzielonym dla "WP Sportowe Fakty" przyznał, że jest gotowy do podjęcia rozmów z PZPN w sprawie zatrudnienia.
Taka deklaracja jest z pewnością dobrą wiadomością dla kibiców, którzy często wskazują, że to właśnie Hiszpan byłby najlepszym następcą dla Czesława Michniewicza. Jednak trzeba pamiętać o tym, że nazwisko Martineza jest uznane w środowisku piłkarskim, co oznacza, że nie jest on wyłącznie w kręgu zainteresowania PZPN.
Media informują, że Hiszpan może przejąć angielski Everton, który w krajowej ekstraklasie radzi sobie słabo. Mimo wszystko na ten moment trenerem drużyny z Liverpoolu jest Frank Lampard, lecz patrząc na ostatnie wyniki jego podopiecznych – może to się prędko zmienić.