Bartłomiej Radziejewski dla "TS": Weterani nie porwą opozycji

Gdyby dzisiaj w Polsce pojawił się lider, który pociągnąłby „nowych opozycjonistów”, to moglibyśmy się spodziewać się powstania nowego ruchu – mówi politolog Bartłomiej Radziejewski, redaktor naczelny „Nowej Konfederacji”, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
M. Żegliński Bartłomiej Radziejewski dla "TS": Weterani nie porwą opozycji
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
-W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy kolejną falę manifestacji sprzeciwu wobec reformy sądownictwa przygotowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Ale nie był to jedyny powód wyjścia ludzi na ulice…
– W wielotysięcznym tłumie nigdy nie ma jednego powodu do demonstracji. Do osób, które faktycznie sprzeciwiają się danej ustawie, wypowiedzi czy decyzji, podłączają się ci, którzy mają inne powody i chcą skorzystać z okazji, żeby swoje niezadowolenie zamanifestować. Tak jest na całym świecie.

– Pojawiają się głosy, że protesty te były sztucznie reżyserowane. Możliwe jest, żeby w wyniku tego rodzaju działań doszło do obalenia rządu?
– To nieprawda, że były sztucznie reżyserowane, na pewno nie w całości. Obalenie rządu byłoby możliwe, gdyby udało się wyprowadzić na ulice ogromną liczbę demonstrantów – dziesiątki, setki tysięcy – i utrzymać ich przez dłuższy czas. Niejeden rząd upadał w ten sposób. To nie jest – jak na razie – ten przypadek. Ale zobaczymy, co będzie dalej.

– Jaka jest więc motywacja uczestników protestów?
– Widzę tu dwa dominujące żywioły: główny nurt opozycji i grupę, którą można nazwać „nowymi opozycjonistami”. Pierwsza skorzysta z każdej możliwej okazji, aby ogłosić upadek demokracji w Polsce, początek dyktatury i tak dalej, tym samym domagając się dymisji rządu. Paradoksalnie tym razem jest bliżej prawdy niż kiedykolwiek wcześniej była. Uważam, że wprowadzenie reformy wymiaru sprawiedliwości w tym kształcie, które zaproponował parlament, byłoby faktycznie naruszeniem praworządności. Weta prezydenta Andrzeja Dudy sytuację zmieniły, wybijając temu zagrożeniu większość zębów.
Ale strona pisowska nie docenia drugiego żywiołu. Na ulice wyszło wiele młodych osób, co odróżnia te protesty od wcześniejszych, w których dominowali ludzie starsi, „srebrne włosy”. Tym razem ten „lud kodowski” jest już chyba w mniejszości, a trzon protestów stanowią młodsi ludzie, właśnie „nowi opozycjoniści”.

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (31/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Kaczyński: Musimy stworzyć konstytucję, której nikt nie wywróci jednym palcem Wiadomości
Kaczyński: Musimy stworzyć konstytucję, której nikt nie wywróci jednym palcem

Prezes Prawa i Sprawiedliwości wskazał na konieczność zmiany w Polsce konstytucji, na taką której - jak mówił - jednym palcem nie da się wywrócić. Podczas niedzielnego wystąpienia w Opolu Jarosław Kaczyński ponownie przestrzegał przed migracją, która - w jego ocenie - grozi „zagładą” naszej cywilizacji.

Przygraniczna niemiecka Brandenburgia planuje budowę nowych ośrodków dla imigrantów Wiadomości
Przygraniczna niemiecka Brandenburgia planuje budowę nowych ośrodków dla imigrantów

Władze Brandenburgii zapowiadają istotne zmiany w polityce migracyjnej. Minister spraw wewnętrznych René Wilke ogłosił plany stworzenia kilku nowych ośrodków dla imigrantów - zarówno tych, którzy zamierzają zostać, jak i tych, którzy powinni opuścić Niemcy. To reakcja na coraz większe napięcia społeczne i rosnącą presję związaną z niekontrolowaną migracją.

Żywy Znak dla Powstania Warszawskiego 2025. Kotwica pamięci tylko u nas
Żywy Znak dla Powstania Warszawskiego 2025. Kotwica pamięci

1 sierpnia 2025 roku, Warszawa, plac Zamkowy. Godzina „W” . Przestrzeń, ludzie nagle zawyły syreny. Setki, a nawet tysiące osób — dzieci, rodziny, seniorów, harcerzy, żołnierzy, dawnych opozycjonistów, młodzież z biało-czerwonymi opaskami i flagami — stali podczas godziny „W”, ramię w ramię, tworząc żywy symbol Polski Walczącej. Cały happening emanował atmosferą patriotyzmu, wspólnoty i refleksji nad historią. Mając w pamięci tych, którzy poświęcili swoją młodość, a często złożyli też swoje życie na ołtarzu walki o wolną i suwerenną Polskę.

Wielka Brytania uderza w przemytników ludzi. Surowa kara za reklamy w sieci z ostatniej chwili
Wielka Brytania uderza w przemytników ludzi. Surowa kara za reklamy w sieci

Wielka Brytania ogłosiła w niedzielę, że osobom reklamującym w serwisach społecznych nielegalne przekraczanie granicy lub sprzedaż fałszywych paszportów grozi kara do pięciu lat więzienia. Według brytyjskiego rządu nowe prawo pomoże w zawalczeniu gangów zajmujących się przemytem ludzi.

Karambol na A2. GDDKiA wydała komunikat z ostatniej chwili
Karambol na A2. GDDKiA wydała komunikat

Siedem samochodów zderzyło się w niedzielę po godz. 17 na autostradzie A2 między węzłami Skierniewice i Wiskitki. Jedna osoba jest ranna. Trasa w kierunku Warszawy jest częściowo zablokowana.

Miejscowość pod Krakowem zyska szybkie połączenie kolejowe Wiadomości
Miejscowość pod Krakowem zyska szybkie połączenie kolejowe

Myślenice, miasto zamieszkałe przez ponad 17 tysięcy osób, wyróżnia się na tle innych miejscowości w województwie małopolskim brakiem połączenia kolejowego. To jedyne tak duże miasto w regionie, do którego nie docierają pociągi pasażerskie - nie ma tu ani torów, ani stacji kolejowej. Jednak ta sytuacja ma się wkrótce zmienić dzięki planom budowy nowej linii kolejowej, która połączy Myślenice z Krakowem.

Kaczyński ostrzega przed udawanym zwrotem w prawo PO. Padło nazwisko z ostatniej chwili
Kaczyński ostrzega przed udawanym zwrotem w prawo PO. Padło nazwisko

Jarosław Kaczyński w Zabrzu ostrzegł przed udawanym skrętem w prawo Platformy Obywatelskiej, który ma być "firmowany" przez Radosława Sikorskiego.

Antyimigranckie demonstracje w wielu miastach Wielkiej Brytanii z ostatniej chwili
Antyimigranckie demonstracje w wielu miastach Wielkiej Brytanii

W ostatnich godzinach w Londynie doszło do kolejnego protestu przeciwko zakwaterowywaniu migrantów w hotelach. Setki osób zebrały się przed hotelem Thistle City Barbican w centrum miasta, domagając się jego zamknięcia jako ośrodka dla osób ubiegających się o azyl. W stronę budynku kierowano okrzyki, takie jak: „Szumowiny” i „Brytania jest pełna”.

Niemieckie ministerstwo kultury opublikowało post z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego ze zdjęciem z Powstania w Getcie z ostatniej chwili
Niemieckie ministerstwo kultury opublikowało post z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego ze zdjęciem z Powstania w Getcie

Niemieckie ministerstwo kultury opublikowało wpis z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego ilustrując go zdjęciem z Powstania w Getcie Warszawskim.

Dziewczynka w walizce. Szybka reakcja zapobiegła tragedii Wiadomości
Dziewczynka w walizce. Szybka reakcja zapobiegła tragedii

Do szokującego odkrycia doszło w niedzielę w Nowej Zelandii, podczas rutynowej podróży autobusem. 27-letnia pasażerka wsiadła do pojazdu, a swoją walizkę umieściła w luku bagażowym. Wszystko przebiegało normalnie aż do chwili, gdy autobus zatrzymał się na planowany postój w mieście Kaiwaka, na północy kraju.

REKLAMA

Bartłomiej Radziejewski dla "TS": Weterani nie porwą opozycji

Gdyby dzisiaj w Polsce pojawił się lider, który pociągnąłby „nowych opozycjonistów”, to moglibyśmy się spodziewać się powstania nowego ruchu – mówi politolog Bartłomiej Radziejewski, redaktor naczelny „Nowej Konfederacji”, w rozmowie z Izabelą Kozłowską.
M. Żegliński Bartłomiej Radziejewski dla "TS": Weterani nie porwą opozycji
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
-W ostatnich tygodniach obserwowaliśmy kolejną falę manifestacji sprzeciwu wobec reformy sądownictwa przygotowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Ale nie był to jedyny powód wyjścia ludzi na ulice…
– W wielotysięcznym tłumie nigdy nie ma jednego powodu do demonstracji. Do osób, które faktycznie sprzeciwiają się danej ustawie, wypowiedzi czy decyzji, podłączają się ci, którzy mają inne powody i chcą skorzystać z okazji, żeby swoje niezadowolenie zamanifestować. Tak jest na całym świecie.

– Pojawiają się głosy, że protesty te były sztucznie reżyserowane. Możliwe jest, żeby w wyniku tego rodzaju działań doszło do obalenia rządu?
– To nieprawda, że były sztucznie reżyserowane, na pewno nie w całości. Obalenie rządu byłoby możliwe, gdyby udało się wyprowadzić na ulice ogromną liczbę demonstrantów – dziesiątki, setki tysięcy – i utrzymać ich przez dłuższy czas. Niejeden rząd upadał w ten sposób. To nie jest – jak na razie – ten przypadek. Ale zobaczymy, co będzie dalej.

– Jaka jest więc motywacja uczestników protestów?
– Widzę tu dwa dominujące żywioły: główny nurt opozycji i grupę, którą można nazwać „nowymi opozycjonistami”. Pierwsza skorzysta z każdej możliwej okazji, aby ogłosić upadek demokracji w Polsce, początek dyktatury i tak dalej, tym samym domagając się dymisji rządu. Paradoksalnie tym razem jest bliżej prawdy niż kiedykolwiek wcześniej była. Uważam, że wprowadzenie reformy wymiaru sprawiedliwości w tym kształcie, które zaproponował parlament, byłoby faktycznie naruszeniem praworządności. Weta prezydenta Andrzeja Dudy sytuację zmieniły, wybijając temu zagrożeniu większość zębów.
Ale strona pisowska nie docenia drugiego żywiołu. Na ulice wyszło wiele młodych osób, co odróżnia te protesty od wcześniejszych, w których dominowali ludzie starsi, „srebrne włosy”. Tym razem ten „lud kodowski” jest już chyba w mniejszości, a trzon protestów stanowią młodsi ludzie, właśnie „nowi opozycjoniści”.

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (31/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe