Janusz Śniadek dla "TS": Prezydent nie utracił mojego zaufania

– Pan prezydent przyjął na siebie ogromną odpowiedzialność za dalsze losy absolutnie koniecznej reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Przecież w tej sprawie niemal wszyscy Polacy są zgodni. Swoją zaskakującą decyzją Andrzej Duda dał czas nam wszystkim do przemyśleń. Sądzę, że to może przynieść dobre rezultaty. Dlatego pomimo dużego zaskoczenia i pewnego rozczarowania cierpliwie czekam na to, co się zdarzy w najbliższych tygodniach. W myśl biblijnego stwierdzenia, żeby poznawać rzeczy po owocach, czekam na dobre owoce tego, co się stało, i wierzę, że wszyscy się ich doczekamy.
– Mówi Pan o zaskoczeniu, a może decyzja Andrzeja Dudy wiąże się również z utratą zaufania? Jarosław Kaczyński nazwał ją wielkim błędem.
– Pan prezydent swoją decyzją nie utracił mojego zaufania.
– Czy dostrzega Pan przyczyny decyzji prezydenta?
– Na pewno mankamentem tego, co działo się do tej pory, było to, że reformę wymiaru sprawiedliwości dotykającą w sposób istotny prerogatyw prezydenta przygotowano bez konsultacji z głową państwa. Teraz prezydent zadeklarował, że przygotowanie całej reformy bierze całkowicie na siebie. Powtórzę: to wielka odpowiedzialność.
Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (31/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.
#REKLAMA_POZIOMA#