Pozwała szkołę syna za zmuszanie do uczestnictwa w „paradzie równości”

Matką ucznia jest Izzy Montague, która postanowiła ogłosić publicznie, że dyrektor szkoły podstawowej Heavers Farm w Croydon w południowym Londynie poinformował ją, że jej dziecko nie ma pozwolenia na brak udziału w szkolnej paradzie równości. Zdarzenie miało miejsce w 2018 roku. W związku z taką postawą placówki kobieta postanowiła podjąć kroki prawne.
Matka chłopca zarzuca „naruszenie ustawowego obowiązku wynikającego z Ustawy o edukacji z 1996 r. i Ustawy o prawach człowieka z 1998 r.”. Kobieta dodała także, że o paradzie dowiedziała się z gazety, a nie bezpośrednio od szkoły.
Matka pozywa szkołę
Przed rozpoczęciem postępowania przed sądem matka ucznia powiedziała: – Nawet nie próbowałam zatrzymać imprezy Pride. Chciałam tylko, żeby moje dziecko otrzymało wykształcenie, a nie indoktrynację. Po tym, jak poskarżyłam się, że moje małe dziecko zostało zmuszone do wzięcia udziału w wydarzeniu sprzecznym z naszymi chrześcijańskimi przekonaniami, stosunek szkoły do mnie całkowicie się zmienił. Inni rodzice bali się mówić z powodu tego, jak traktowała mnie szkoła.
– Zajmuję to stanowisko, aby podnieść świadomość rodziców na temat tego, co dzieje się w naszych szkołach podstawowych. Nie chcę, aby inni rodzice przechodzili przez to, co ja w nadchodzących miesiącach i latach – powiedziała Izzy Montague.
Postępowanie w tej sprawie trwa.