Jan Hartman: Przepraszam Niemców za PiS! Niemcy to jedyny realny rzecznik polskiej racji stanu za granicą

Jan Hartman na swoim blogu odniósł się do planów wystąpienia przez władze Polski do niemieckiego rządu o wypłatę reparacji za II Wojnę Światową. Lewicowy działacz wygłosił dodatkowo kilka innych tez, które śmiało można można uznać za kontrowersyjne. 
/ Jan Hartman, screen YT

To, co wyprawia dziś neoendecki reżim w Warszawie, trudno uznać nawet za powrót do propagandowych tradycji PRL, którym tak wielorako i wielostronnie Kaczyński i jego ludzie są zafascynowani i zainfekowani. To coś więcej niż recydywa języka Gomułki – to dzikie hucpiarstwo, wywracanie kopniakiem dyplomatycznego stolika i całkowita rujnacja stosunków Polski z najpotężniejszym sąsiadem


- pisze Hartman.
 

Niemcy utracili znaczne terytorium na rzecz Polski i na tym polegała ich rekompensata za wojnę. Nie była ona zapewne wystarczająca, jednak polskie roszczenia padły ofiarą polityki Rosji, która nie zamierzała dzielić się z Polską tym, co udało im się na Niemcach uzyskać. Nie ma dziś żadnych możliwości prawnych, aby dochodzić reparacji za wojnę zakończoną ponad 70 lat temu, no chyba że za cenę podważenia przynależności do RP Dolnego Śląska i Pomorza Zachodniego. Wiedzą o tym Macierewicz, Kaczyński, Mularczyk i każdy z pisowskich notabli mających choćby maturę. Chodzi wyłącznie o poniżanie i prowokowanie Niemców, granie na niemalże wygasłych już antyniemieckich fobiach w niższych warstwach społeczeństwa polskiego. Są to działania tyleż moralnie odrażające, co politycznie niebezpieczne i skrajnie nieodpowiedzialne


- pisze publicysta.
 

Niemcy są jedynym realnym rzecznikiem polskiego interesu narodowego i polskiej racji stanu za granicą. Są nim konsekwentnie od 1989 r., mimo wielu trudnych spraw i niełatwych momentów w dziejach wzajemnych stosunków w ciągu minionego prawie już trzydziestolecia. Dzięki lojalności Niemiec, poczuwających się do winy względem Polski z powodu zbrodniczej napaści i okupacji w latach 1939-1945, jesteśmy dziś w Unii Europejskiej, a podatnicy niemieccy, w ramach budżetu UE, którego są płatnikami netto, podarowali nam (tak, to jest dar, a nie inwestycja) kilkanaście miliardów euro. I zapewne zapłacą jeszcze kilka miliardów, jakkolwiek z pewnością mniej, niż moglibyśmy otrzymać, szanując demokrację i powstrzymując się od znieważania naszych przyjaciół


- czytamy.
 

Największą reparacją wojenną Niemiec w stosunku do państw i społeczeństw, które tak potwornie niegdyś skrzywdziły, jest właśnie to, że są dziś najsilniejszą ostoją praworządności, demokracji i pacyfizmu w Europie. Z tego dobrodziejstwa, jakim jest trwałe nawrócenie Niemiec na pokój i demokrację, korzystamy każdego dnia. Nie wolno budzić upiorów przeszłości. Rewanżyzm i poniżanie narodu niemieckiego może się dla nas bardzo źle skończyć. Jeśli chcemy wiecznego pokoju z Niemcami, które są i będą nieporównanie od nas silniejsze pod każdym względem, zachowujmy się przynajmniej spokojnie i przyzwoicie. Wymachiwanie drewnianą szabelką i plucie Niemcom na buty może się skończyć wystawieniem posterunków granicznych wzdłuż Odry, a w przyszłości… wolę nawet nie myśleć, jak.


- podsumowuje Jan Hartman.

źródło: hartman.blog.polityka.pl

 

POLECANE
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską polityka
Ambasador Niemiec w Polsce: Reparacje nie są tematem rozmów z Polską

Ambasador Niemiec w Warszawie ponownie odniósł się do kwestii reparacji wojennych. Wprost podkreślił, że Berlin nie prowadzi rozmów na ten temat, mimo uznania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej.

Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb z ostatniej chwili
Strzelanina na plaży w Sydney. Wielu zabitych, trwa akcja służb

Popularna plaża Bondi w Sydney zamieniła się w miejsce tragedii. Australijska policja potwierdziła strzelaninę, w której jest wielu rannych i ofiary śmiertelne. Dwóch napastników zostało zneutralizowanych, a akcja służb wciąż trwa.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

Spadek ciśnienia w Warszawie, dużo chmur, miejscami mżawka oraz lokalnie opady marznące na południu i w górach. Temperatura przeważnie 3–7 st.C, wiatr chwilami porywisty – to prognoza IMGW na niedzielę i poniedziałek.

Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów pilne
Planowali zamach na jarmark bożonarodzeniowy. Służby zatrzymały pięciu imigrantów

Prokuratura w Monachium nie wyklucza, że grupa zatrzymanych cudzoziemców mogła przygotowywać atak o podłożu islamistycznym. Według ustaleń śledczych celem mogło być 20-tysięczne Dingolfing, a narzędziem ataku samochód.

Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wypadek autokaru w Rzeszowie. Nowe informacje

W niedzielę rano autokar wjechał z impetem na rondo Jacka Kuronia w Rzeszowie i wylądował na pasie zieleni. Są ranni – informuje RMF FM

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski poinformował, że od 15 do 18 grudnia w godzinach 8.00 – 15.00 na Mazowszu będą wyły syreny alarmowe. To testy w ramach ćwiczeń Syrena-25.

Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami z ostatniej chwili
Koniec wojny na Ukrainie? Polacy są pesymistami

96 proc. Polaków nie wierzy w zakończenie konfliktu w Ukrainie w tym roku – wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar z ostatniej chwili
Strzelanina na uczelni w USA. Wiele ofiar

Na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island doszło w niedzielę wieczorem do strzelaniny. Zginęły co najmniej dwie osoby. Ośmioro ciężko rannych trafiło do szpitala. Jak poinformowała agencja AP, policja wciąż poszukuje sprawcy.

REKLAMA

Jan Hartman: Przepraszam Niemców za PiS! Niemcy to jedyny realny rzecznik polskiej racji stanu za granicą

Jan Hartman na swoim blogu odniósł się do planów wystąpienia przez władze Polski do niemieckiego rządu o wypłatę reparacji za II Wojnę Światową. Lewicowy działacz wygłosił dodatkowo kilka innych tez, które śmiało można można uznać za kontrowersyjne. 
/ Jan Hartman, screen YT

To, co wyprawia dziś neoendecki reżim w Warszawie, trudno uznać nawet za powrót do propagandowych tradycji PRL, którym tak wielorako i wielostronnie Kaczyński i jego ludzie są zafascynowani i zainfekowani. To coś więcej niż recydywa języka Gomułki – to dzikie hucpiarstwo, wywracanie kopniakiem dyplomatycznego stolika i całkowita rujnacja stosunków Polski z najpotężniejszym sąsiadem


- pisze Hartman.
 

Niemcy utracili znaczne terytorium na rzecz Polski i na tym polegała ich rekompensata za wojnę. Nie była ona zapewne wystarczająca, jednak polskie roszczenia padły ofiarą polityki Rosji, która nie zamierzała dzielić się z Polską tym, co udało im się na Niemcach uzyskać. Nie ma dziś żadnych możliwości prawnych, aby dochodzić reparacji za wojnę zakończoną ponad 70 lat temu, no chyba że za cenę podważenia przynależności do RP Dolnego Śląska i Pomorza Zachodniego. Wiedzą o tym Macierewicz, Kaczyński, Mularczyk i każdy z pisowskich notabli mających choćby maturę. Chodzi wyłącznie o poniżanie i prowokowanie Niemców, granie na niemalże wygasłych już antyniemieckich fobiach w niższych warstwach społeczeństwa polskiego. Są to działania tyleż moralnie odrażające, co politycznie niebezpieczne i skrajnie nieodpowiedzialne


- pisze publicysta.
 

Niemcy są jedynym realnym rzecznikiem polskiego interesu narodowego i polskiej racji stanu za granicą. Są nim konsekwentnie od 1989 r., mimo wielu trudnych spraw i niełatwych momentów w dziejach wzajemnych stosunków w ciągu minionego prawie już trzydziestolecia. Dzięki lojalności Niemiec, poczuwających się do winy względem Polski z powodu zbrodniczej napaści i okupacji w latach 1939-1945, jesteśmy dziś w Unii Europejskiej, a podatnicy niemieccy, w ramach budżetu UE, którego są płatnikami netto, podarowali nam (tak, to jest dar, a nie inwestycja) kilkanaście miliardów euro. I zapewne zapłacą jeszcze kilka miliardów, jakkolwiek z pewnością mniej, niż moglibyśmy otrzymać, szanując demokrację i powstrzymując się od znieważania naszych przyjaciół


- czytamy.
 

Największą reparacją wojenną Niemiec w stosunku do państw i społeczeństw, które tak potwornie niegdyś skrzywdziły, jest właśnie to, że są dziś najsilniejszą ostoją praworządności, demokracji i pacyfizmu w Europie. Z tego dobrodziejstwa, jakim jest trwałe nawrócenie Niemiec na pokój i demokrację, korzystamy każdego dnia. Nie wolno budzić upiorów przeszłości. Rewanżyzm i poniżanie narodu niemieckiego może się dla nas bardzo źle skończyć. Jeśli chcemy wiecznego pokoju z Niemcami, które są i będą nieporównanie od nas silniejsze pod każdym względem, zachowujmy się przynajmniej spokojnie i przyzwoicie. Wymachiwanie drewnianą szabelką i plucie Niemcom na buty może się skończyć wystawieniem posterunków granicznych wzdłuż Odry, a w przyszłości… wolę nawet nie myśleć, jak.


- podsumowuje Jan Hartman.

źródło: hartman.blog.polityka.pl


 

Polecane