Czy szykują się kolejne problemy na polskiej granicy? W mediach społecznościowych pojawił się film, na którym widać dostawę bali drewna dla imigrantów.

W dniu 11 listopada Łukaszenka zagroził Europie zakręceniem kurka z gazem w obliczu nowych sankcji za kryzys migracyjny. Jak poinformował branżowy serwis energetyka24.com, dostawy rosyjskiego gazu gazociągiem Jamał-Europa w piątek rano spadły o ok. 40 proc.

Marsz Niepodległości, w którym według szacunków organizatorów przeszło ok. 150 tysięcy osób, przebiegł spokojnie i godnie, choć prowokacji nie brakowało. Pośród uczestników krążyli również dziennikarze „wiodących mediów”, najczęściej pozbawieni oznaczeń. Jeden z nich spotkał aktora i prezentera TVP Jarosława Jakimowicza.

Białoruskie służby wymyślają coraz to nowsze sposoby, aby drażnić polskich strażników granicznych i żołnierzy pełniących służbę na granicy.

Wpis celebrytki Barbary Kurdej-Szatan nt. Straży Granicznej i sytuacji na granicy trudno zacytować, tak wypełniony jest wulgaryzmami. Dowiadujemy się z niego, że polscy funkcjonariusze Straży Granicznej to „mordercy”, „maszyny bez serca”, „bez mózgu”, „bez niczego”. Teraz do całej sprawy w rozmowie z serwisem Pudelek.pl odniosła się Ewa Sankowska-Sieniek z Biura Prasowego Play.

Polska utrzymuje tempo wzrostu powyżej 5 proc. GUS publikuje dane lepsze od prognoz.

– Dla pieniędzy potraficie zabić człowieka prawie że. Nienawidzę was ludzie i jeśli kiedykolwiek będę miał okazję, żeby taką osobę spotkać i wiedzieć, że takie coś robił, robiła czy robi, to chyba ku*wa nie będę w stanie się powstrzymać… – mówił w dramatycznym nagraniu aktor znany z serialu „Rodzinka.pl”.

„Kolejny przykład instrumentalnego traktowania migrantów przez Białoruś” – pisze Ministerstwo Obrony Narodowej w mediach społecznościowych, publikując nagranie znad granicy.

Rozpoczęła się akcja „Polak z sercem” koordynowana przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. To już czwarta edycja wydarzenia. Akcja skupia się na pozyskaniu środków na pomoc dla Polaków na Kresach.

Portal wPolityce.pl opublikował wyniki najnowszego sondażu. Tracą w nim największe partie, zyskują partie średnie.

– Sytuacja na granicy z Białorusią jest bardzo napięta; w najbliższych kilku lub kilkunastu dniach można spodziewać się tylko eskalacji – ocenił w piątek w Programie Pierwszym Polskiego Radia szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.

Kiedy zwykli Polacy świętowali Dzień Niepodległości, Straż Graniczna nie ustawała w pilnowaniu polskich granic. I choć ostatniej nocy liczba nielegalnych prób przekroczenia granicy była mniejsza niż zwykle, to i tak polscy strażnicy mieli pełne ręce roboty.

W wywiadzie dla francuskiego medium „Paris Match” papież Franciszek mówił m.in. o kościelnych reformach, walce z pedofilią, zmaganiach z pandemią oraz kwestii własnego zdrowia.

Marsz Niepodległości 2021 przejdzie już do historii. Nie tylko udało się udaremnić próby zablokowania go przez polityków opozycyjnych w samorządzie warszawskim i sądach, ale i polityków opozycyjnych na ulicach.

Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie konfliktu na polsko-białoruskiej granicy kraje zachodnie potępiły reżim Łukaszenki. Rosyjski dyplomata nie zgodził się z przyjętą rezolucją i zarzucił jej autorom „skłonności masochistyczne”.

– Widzimy działania o charakterze pełnej synchronizacji – działań tureckich z Białorusią i Rosją. Niepokoi nas to, nie podoba nam się to; nasza pomoc Turcji niestety okazała się przysługę jednostronną – mówił we wtorek premier Mateusz Morawiecki, odpowiadając w Sejmie na pytania posłów. Reakcja Turcji była szybka.

Trwa kryzys imigracyjny na granicy polsko-białoruskiej. Kryzys jest sztucznie wywołany przez służby reżimu Łukaszenki, które dowożą imigrantów na granicę. W tej sytuacji poseł SPD do Bundestagu i ekspert klubu SPD ds. zagranicznych Nils Schmid zaproponował, jak twierdzą ukraińskie media, otwarcie „kontrolowanego szlaku przepływu imigrantów” i ich „tymczasowe zakwaterowanie na Ukrainie”.

Święto odzyskania niepodległości zmusza nas wszystkich do refleksji. Zmusza nas do analizy faktów: co zostało zrobione, aby naprawiać Polskę, a co nie. Wiele działań po 1989 r. ciągle budzi wątpliwości.

Komisja Konferencji Biskupów Unii Europejskiej (COMECE) zaapelowała do UE i jej państw członkowskich o wsparcie Polski w zmaganiach z kryzysem humanitarnym u jej granic oraz z innymi krajami, które mogą znaleźć się w podobnej sytuacji – głosi oświadczenie wydane w czwartek.

Kolejna awantura między Unią Europejską a Polską (Madziarami też) wystarczająco pokazuje, że problem z zarządzaniem europejskim jest systemowy raczej niż wtórny. Mamy do czynienia z imperialną centralizacją vs. suwerennością narodową, między autorytaryzmem vs. demokracją.