Niemieckie media: Cud gospodarczy w Polsce

Kto mówi dziś o „polskiej gospodarce”, ma na myśli cud gospodarczy, udaną zmianę systemową z gospodarki planowej i niedoboru na społeczną gospodarkę rynkową
– mówi Lars Gutheil, dyrektor Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (AHK) w Warszawie gazecie „Die Tageszeitung” (TAZ).
Rośnie znaczenie ośrodków gospodarczych
Niemiecki dziennik pisze o rosnącym znaczeniu takich ośrodków gospodarczych w Polsce, jak Wrocław, Poznań czy Kraków. O stolicy Małopolski pisze jako o polskiej Dolinie Krzemowej, a o Warszawie jako „polskim mieście boomu”.
W tekście przypomniano, że w 2020 roku Polska awansowała na piątego najważniejszego partnera handlowego Niemiec na świecie – co przeszło w dużej mierze niezauważone przez opinię publiczną.
Zdaniem Larsa Gutheila, cytowanego przez „TAZ”, niemieccy i międzynarodowi inwestorzy nie inwestują już w Polsce z powodu niskich płac, ale dlatego, że znajdują wykwalifikowanych pracowników, inżynierów i ekspertów IT.
W Polsce wciąż istnieje duży potencjał inwestycyjny, a małe i średnie przedsiębiorstwa wciąż zbyt mało inwestują we własne innowacje, w badania i rozwój. Wnoszą to zwykle inwestorzy zagraniczni
– wskazuje niemiecki dziennik.