Pożegnanie z gazem. W Niemczech panika

Deutsche Welle w poniedziałkowym artykule opublikowanym za pośrednictwem swojej strony internetowej pochyliło się nad sprawą zakazu montażu nowych systemów ogrzewania olejowego i gazowego, który wejdzie w Niemczech w 2024 r.
Jak podkreślono, decyzja władz centralnych wywołała panikę wśród właścicieli domów, a branża z trudem nadąża z realizacją zamówień.
Ogromne koszty instalacji pomp ciepła
DW podkreśla, że popyt na pompy ciepła pracujące przy wsparciu z energii elektrycznej jest tak duży, że firmy nie nadążają z realizacją zamówień. Jak zaznaczono, rząd Niemiec dofinansowuje nawet do 40 proc. kosztów takich instalacji.
„Ale nawet z taką dotacją system dla domu jednorodzinnego o powierzchni mieszkalnej 150 m kw. nadal kosztuje około 17 tys. euro. W przypadku starszych domów dochodzą jeszcze koszty remontu energetycznego, który obejmuje np. ocieplenie budynku i uszczelnienie okien. Im gorzej ocieplony jest dom, tym bardziej skomplikowany i droższy staje się remont. Łączny koszt może osiągnąć wartość sześciocyfrową” – zwrócono jednak uwagę.
Zakaz paliw kopalnych od 2024 r.
DW przypomina, że zakaz instalowania nowych systemów ogrzewania olejowego i gazowego od 2024 r. jest fundamentem projektu, który w założeniu uczyni sektor energetyczny neutralnym dla klimatu.
„Nowe systemy grzewcze powinny w co najmniej 65 proc. wykorzystywać energię odnawialną. Uszkodzonych pieców gazowych lub olejowych nie będzie już można wymienić na ogrzewanie oparte na paliwach kopalnych. Zapowiedź ta wywołała poruszenie wśród instalatorów ogrzewania w całych Niemczech. Wielu właścicieli domów wpadło w panikę i próbuje w tym roku kupić system ogrzewania gazowego lub olejowego” – podkreślono.