Niemcy się wściekli? Jest pierwsza kara więzienia dla klimatycznej aktywistki

Zgodnie z zapowiedziami aktywiści klimatyczni z grupy „Ostatnie Pokolenie” utrudniają ruch w Berlinie. Policja informowała rano o ponad 30 miejscach w stolicy, gdzie aktywiści stali na ulicach, przyklejali się do jezdni, demonstrowali transparenty. Miasto zostało „pokojowo zatrzymane na czas nieokreślony”.
Tymczasem niemiecki sąd rejonowy w jednej z berlińskich dzielnic Tiergarten skazał 26 kwietnia aktywistkę klimatyczną na cztery miesiące więzienia. Kara nie jest w zawieszeniu, ponieważ aktywistka nie wykazała skruchy i zapowiedziała kontynuację aspołecznych działań. „Maria, Józef i Jezus byli w drodze do bezpiecznego schronienia. Ale ludzkość jest na szybkiej ścieżce do śmiertelnej katastrofy klimatycznej” – komentowała na Twitterze grupa „Ostatnie Pokolenie”.
„Pierwsza kara więzienia”
Aktywistka miała w sierpniu 2022 roku przykleić się w berlińskiej galerii do ramy obrazu „Ucieczka do Egiptu” Lucasa Cranacha Starszego. Brała również udział w blokadach dróg.
„Berlin. Pierwsza kara więzienia dla aktywistki klimatycznej” – pisze Deutsche Welle. Do tej pory aktywiści „Ostatniego Pokolenia” otrzymywali raczej kary finansowe.