„GW” uderza w prof. Kamila Zaradkiewicza. Jest oświadczenie I prezes Sądu Najwyższego

W tekście, który ukazał się 27 czerwca 2023 r. w „Gazecie Wyborczej” pt. „Sami swoi. Jak załatwia się sprawy Ziobry w Sądzie Najwyższym”, dopuszczono się kolejnej, nieakceptowalnej i nielicującej z powagą mediów ingerencji w sferę niezawisłości sędziowskiej – informuje I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska w komunikacie opublikowanym w środę.
prof. Kamil Zaradkiewicz
prof. Kamil Zaradkiewicz / screen video TVP Info

Sprawę Ministerstwa Sprawiedliwości w Sądzie Najwyższym ma osądzić były pracownik resortu Zbigniewa Ziobry

– głosi artykuł Gazety Wyborczej opublikowany w środę. "GW" twierdzi, że "sprawy sądowe ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry trafiają coraz częściej nie do legalnych sędziów SN, ale do składów złożonych z nominatów obecnej władzy". 

Sąd Najwyższy odpowiada

Do powyższego artykułu odniosła się I prezes Sądu Najwyższego w specjalnym oświadczeniu. Poinformowano, że „posługując się manipulacją i insynuacjami w publikacji Gazety Wyborczej zasugerowano brak bezstronności sędziego Sądu Najwyższego dr. hab. Kamila Zaradkiewicza wywierając naciski zmierzające do wyłączenia go ze składu orzekającego”. 

Gazeta Wyborcza w swojej publikacji forsuje tezę, jakoby SSN Kamil Zaradkiewicz będąc wyznaczonym zgodnie z zasadami przydziału spraw w SN do rozpoznania sprawy, w której stroną jest Gazeta Wyborcza, nie powinien w niej orzekać z tego powodu, iż uprzednio był on przedmiotem napastliwych i ukazujących go w niekorzystnym świetle, publikacji tego periodyku. Przypomnieć należy, że w świetle dotychczasowego orzecznictwa, działania strony wymierzone w sędziego nie mogą prowadzić do skutecznego wyłączenia go od orzekania w przydzielonej mu sprawie, stanowiłoby to bowiem oczywisty środek manipulacji składem orzekającym

– czytamy. Oświadczenie głosi także, iż „wspomniany artykuł posługuje się również manipulacją pomijając kluczowe w sprawie informacje”.

Mianowicie fakt, że zarówno pełnomocnik „Gazety Wyborczej”, jak również sam sędzia referent wyznaczony zgodnie z zasadami wyznaczania sędziów do składu, złożyli stosowne wnioski o wyłączenie w sprawie, przez co nie wydano w niej orzeczenia w pierwotnym terminie jej rozpoznania, którym miał być 23 czerwca 2023 r. Sędzia Kamil Zaradkiewicz złożył oświadczenie, iż jego wcześniejsza praca w Ministerstwie Sprawiedliwości może u postronnego obserwatora wywoływać wątpliwość co do jego bezstronności, co nie jest jednak równoznaczne z faktycznym jej brakiem

– podkreśla I prezes SN i dodaje, że „w takich przypadkach brać bowiem należy pod uwagę odbiór obserwatora, nie zaś sędziego czy strony postępowania sądowego”. 

W ubiegłym tygodniu został wyznaczony termin posiedzenia, podczas którego rozpoznany ma być wniosek SSN Kamila Zaradkiewicza. Okoliczności te, łatwe do ustalenia dla każdego profesjonalnego dziennikarza, jako że przeczą całkowicie tezie publikacji, zostały w niej przemilczane

– czytamy w oświadczeniu. 

„Obraźliwe insynuacje «GW»”

W oświadczeniu I prezes Sądu Najwyższego stwierdza również, iż publikacja nt. Kamila Zaradkiewicza „jest to kolejny raz, kiedy łamy «Gazety Wyborczej» są przedmiotem obraźliwych insynuacji wobec sędziów w związku z postępowaniami, w których pozostaje ona stroną”, a tydzień wcześniej „podobnie bezpodstawne insynuacje i naciski kierowane były względem SSN dra Jacka Greli”.

Praktyki takie odbieram jako instrumentalne wykorzystywanie Gazety Wyborczej do szykanowania sędziów i wywierania na nich nieodpuszczalnej presji we własnym partykularnym interesie, nie zaś w interesie publicznym

– podsumowała I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.


 

POLECANE
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa” Wiadomości
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa”

Beata Szydło na X skomentowała ostatnie doniesienia medialne o tym, że „Komisja Europejska rezygnuje z zakazu aut spalinowych od 2035 roku”. Jak podkreśliła europoseł PiS, nowe regulacje KE nadal zagrażają europejskiemu przemysłowi samochodowemu.

Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie Wiadomości
Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie

Z taśmy produkcyjnej fabryki Volkswagena w Dreźnie we wtorek zjechał ostatni samochód. Koncern tym samym zamknął ten zakład, co jest pierwszym takim przypadkiem dla tej firmy w Niemczech w ciągu 88 lat jej działalności. Fabryka w Dreźnie ma zostać przekształcona w centrum badań i rozwoju, skoncentrowane na półprzewodnikach, sztucznej inteligencji oraz robotyce. Połowę przestrzeni ma zająć Uniwersytet Techniczny w Dreźnie.

Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej tylko u nas
Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej

Ameryka Łacińska ma dość lewicowych eksperymentów, na dodatek prawicę w tej części świata natchnęło zwycięstwo Donalda Trumpa. W kolejnych krajach zwyciężają kandydaci konserwatywni, opowiadający się za wolnym rynkiem, rządami twardego prawa i współpracą z USA. Szczególnie symboliczny jest wynik wyborów prezydenckich w Chile: zdecydowane zwycięstwo polityka otwarcie chwalącego rządy Augusto Pinocheta.

Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. Nie dla ETS2 i paktu migracyjnego z ostatniej chwili
Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. "Nie" dla ETS2 i paktu migracyjnego

Nowy rząd Czech pod przewodnictwem premiera Andreja Babisza otwarcie kwestionuje kluczowe elementy polityki Unii Europejskiej. Gabinet, zaprzysiężony dzień wcześniej, przyjął uchwały odrzucające zarówno system handlu emisjami ETS2, jak i unijny pakt migracyjny, zapowiadając, że regulacje te nie zostaną wdrożone do czeskiego prawa.

Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu z ostatniej chwili
Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu

Organizator Jarmarku Warszawskiego, w związku z publikacjami dotyczącymi zatrzymania 19-letniego studenta, który miał planować zamach terrorystyczny, zwrócił się do firmy ochrony o zintensyfikowanie działań prewencyjnych, reagowania i informowania o wszelkich sytuacjach mogących stanowić zagrożenie dla odwiedzających jarmark.

Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy Wiadomości
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy

Większość Niemców i Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy, podczas gdy Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy chcą ją zwiększyć lub utrzymać na obecnym poziomie - wykazał najnowszy sondaż Politico przeprowadzony w tych pięciu krajach i opublikowany we wtorek.

 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia nieco podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co ma otworzyć furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

REKLAMA

„GW” uderza w prof. Kamila Zaradkiewicza. Jest oświadczenie I prezes Sądu Najwyższego

W tekście, który ukazał się 27 czerwca 2023 r. w „Gazecie Wyborczej” pt. „Sami swoi. Jak załatwia się sprawy Ziobry w Sądzie Najwyższym”, dopuszczono się kolejnej, nieakceptowalnej i nielicującej z powagą mediów ingerencji w sferę niezawisłości sędziowskiej – informuje I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska w komunikacie opublikowanym w środę.
prof. Kamil Zaradkiewicz
prof. Kamil Zaradkiewicz / screen video TVP Info

Sprawę Ministerstwa Sprawiedliwości w Sądzie Najwyższym ma osądzić były pracownik resortu Zbigniewa Ziobry

– głosi artykuł Gazety Wyborczej opublikowany w środę. "GW" twierdzi, że "sprawy sądowe ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry trafiają coraz częściej nie do legalnych sędziów SN, ale do składów złożonych z nominatów obecnej władzy". 

Sąd Najwyższy odpowiada

Do powyższego artykułu odniosła się I prezes Sądu Najwyższego w specjalnym oświadczeniu. Poinformowano, że „posługując się manipulacją i insynuacjami w publikacji Gazety Wyborczej zasugerowano brak bezstronności sędziego Sądu Najwyższego dr. hab. Kamila Zaradkiewicza wywierając naciski zmierzające do wyłączenia go ze składu orzekającego”. 

Gazeta Wyborcza w swojej publikacji forsuje tezę, jakoby SSN Kamil Zaradkiewicz będąc wyznaczonym zgodnie z zasadami przydziału spraw w SN do rozpoznania sprawy, w której stroną jest Gazeta Wyborcza, nie powinien w niej orzekać z tego powodu, iż uprzednio był on przedmiotem napastliwych i ukazujących go w niekorzystnym świetle, publikacji tego periodyku. Przypomnieć należy, że w świetle dotychczasowego orzecznictwa, działania strony wymierzone w sędziego nie mogą prowadzić do skutecznego wyłączenia go od orzekania w przydzielonej mu sprawie, stanowiłoby to bowiem oczywisty środek manipulacji składem orzekającym

– czytamy. Oświadczenie głosi także, iż „wspomniany artykuł posługuje się również manipulacją pomijając kluczowe w sprawie informacje”.

Mianowicie fakt, że zarówno pełnomocnik „Gazety Wyborczej”, jak również sam sędzia referent wyznaczony zgodnie z zasadami wyznaczania sędziów do składu, złożyli stosowne wnioski o wyłączenie w sprawie, przez co nie wydano w niej orzeczenia w pierwotnym terminie jej rozpoznania, którym miał być 23 czerwca 2023 r. Sędzia Kamil Zaradkiewicz złożył oświadczenie, iż jego wcześniejsza praca w Ministerstwie Sprawiedliwości może u postronnego obserwatora wywoływać wątpliwość co do jego bezstronności, co nie jest jednak równoznaczne z faktycznym jej brakiem

– podkreśla I prezes SN i dodaje, że „w takich przypadkach brać bowiem należy pod uwagę odbiór obserwatora, nie zaś sędziego czy strony postępowania sądowego”. 

W ubiegłym tygodniu został wyznaczony termin posiedzenia, podczas którego rozpoznany ma być wniosek SSN Kamila Zaradkiewicza. Okoliczności te, łatwe do ustalenia dla każdego profesjonalnego dziennikarza, jako że przeczą całkowicie tezie publikacji, zostały w niej przemilczane

– czytamy w oświadczeniu. 

„Obraźliwe insynuacje «GW»”

W oświadczeniu I prezes Sądu Najwyższego stwierdza również, iż publikacja nt. Kamila Zaradkiewicza „jest to kolejny raz, kiedy łamy «Gazety Wyborczej» są przedmiotem obraźliwych insynuacji wobec sędziów w związku z postępowaniami, w których pozostaje ona stroną”, a tydzień wcześniej „podobnie bezpodstawne insynuacje i naciski kierowane były względem SSN dra Jacka Greli”.

Praktyki takie odbieram jako instrumentalne wykorzystywanie Gazety Wyborczej do szykanowania sędziów i wywierania na nich nieodpuszczalnej presji we własnym partykularnym interesie, nie zaś w interesie publicznym

– podsumowała I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.



 

Polecane