Belgijskie media: Pomimo zakazu rosyjskie drewno trafia do krajów Unii Europejskiej, w tym do Polski

Po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę, została uznana przez NATO za agresora, który powinien zostać sowicie ukarany. Tak też się stało. Rosja jednogłośnie została obłożona licznymi sankcjami, które prawdopodobnie w tajemnicy próbuje omijać.
Zanim wybuchła wojna, zarówno Rosja, jak i Białoruś były miejscami atrakcyjnymi pod względem tego typu współpracy. Sytuacja zmieniła się jednak diametralnie po wprowadzeniu w życie europejskich sankcji. Pojawiły się niepokojące wzmianki dotyczące polskiego rynku materiałów budowlanych, które mogą pochodzić z Rosji i Białorusi, a docelowo trafiać na Zachód przez pośredników, takich jak Turcja, Chiny czy Kazachstan.
„Wraz z wprowadzeniem zakazu importu statystyki napływu rosyjskiego drewna do Belgii, podobnie jak do reszty krajów UE, spadły do zera. Stąd wniosek, że handel ustał. Nie tak szybko… Według dokumentów zebranych przez naszych dziennikarzy rosyjscy producenci opracowali nowe trasy w celu obejścia sankcji” – przekazano w belgijskich mediach.
„Istnieją dokumenty potwierdzające, że ta «piracka» trasa działa: transport rosyjskiej sklejki został dostarczony 29 sierpnia ubiegłego roku do Stambułu, przed przekroczeniem granicy bułgarskiej w celu dostarczenia do Białegostoku w Polsce” – dodano.
Istnienie problemu omijania unijnych sankcji potwierdza także rzecznik Europejskiej Konfederacji Przemysłu Obróbki Drewna: „Nasi członkowie alarmują, że ich firmy otrzymują oferty sprzedaży drewna z takich krajów jak Turcja czy Kazachstan, które normalnie nie miałyby zdolności produkcyjnych do ich składania”.
Działania Krajowej Administracji Skarbowej
Sprawą zajęła się już Krajowa Administracja Skarbowa, która przygląda się całemu procederowi, bacznie analizując główne kierunki importu drewna oraz materiałów, które są jego pochodną. Niewątpliwie zamieszane są w to wspomniane wyżej kraje. KAS dodaje, że „problem importu drewna z Kazachstanu jest wyzwaniem, z którym mierzą się wszystkie państwa członkowskie UE. Problem jest znany organom celnym, diagnozujemy ryzyko omijania sankcji w przypadku importu tego towaru, prowadzimy analizy oraz podejmujemy stosowne działania. Na obecnym etapie nie możemy jednak upubliczniać prowadzonych przez KAS działań w tym zakresie”.
Dane eksportowe nie pozostawiają wątpliwości, że sprawa zaczyna robić się podejrzana. Jedynie w pierwszym kwartale 2023 roku z Kazachstanu do naszego kraju trafiło 23 tysiące metrów sześciennych sklejki. Z kraju, który dotychczas nie był atrakcyjny pod tym względem, napływa teraz do Polski prawie 70 proc. całej produkcji. Jeszcze przed 2022 rokiem cała roczna produkcja sklejki w Kazachstanie nie była wyższa niż 20 tysięcy metrów sześciennych.
O szczegółach informuje zespół Analiz Sektorowych Departamentu Analiz Ekonomicznych Banku PKO BP, który potwierdza, że „pojawiły się również dostawy z kierunków, z których wcześniej Polska nie sprowadzała surowców drzewnych, np. z Wietnamu czy Kazachstanu, który w październiku 2022 stał się głównym dostawcą sklejki i płyt fornirowanych. Kazachstan, w przeciwieństwie do Wietnamu, do 2021 nie był istotnym producentem ani eksporterem sklejki. Kazachstan stał się również czołowym dostawcą tych produktów do Litwy – w październiku i listopadzie 2022 odpowiadał za blisko 40% dostaw, podczas gdy jeszcze do lipca 2022 import z tego kierunku był zerowy. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że sklejka importowana do państw Unii Europejskiej z Kazachstanu nie pochodzi z tego rynku”.
W czerwcu tego roku Krajowa Administracja Skarbowa przeprowadziła kontrole w ponad 200 lokalizacjach importerów i agencji rolnych, aby sprawdzić, czy nie sprowadzają do kraju nielegalnego zboża z Ukrainy. Widać zatem, że istnieją wypracowane procedury, które są stosowane w tego rodzaju sytuacjach. Obecnie rzeszowska prokuratura zajmuje się tą sprawą. Teraz pojawia się pytanie, jak skutecznie postąpi polska administracja publiczna w przypadku sieci dystrybucji drewna.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Śmierci matki i syna na Bałtyku. Pojawiło się nagranie z promu