Tak Niemcy zaatakują Polskę? Francuska Szkoła Wojny Ekonomicznej opublikowała raport

Nie można już ignorować gorących kwestii dotyczących Europy. W maju 2021 r. École de Guerre Économique opublikowała dokument „Atak!” zatytułowany „Jak Niemcy próbują trwale osłabić Francję w kwestii energetyki”. (…) W czerwcu 2023 r., w ramach ćwiczeń prowadzonych przez studentów na kursie „Strategia SIE i wywiad gospodarczy”, EGE (Szkoła Wojny Ekonomicznej – przyp. red.) tym razem opublikowała raport ostrzegawczy, który zagłębiał się w techniki wywierania wpływu stosowane przez niemieckie fundacje prowadzone przez ekologów i skrajnie lewicowych aktywistów (…)
– pisze o raporcie Christian Harbulot, dyrektor Szkoły Wojny Ekonomicznej.
Niemcy ingerują w sprawy wewnętrzne sąsiadów
Według autorów raportu Niemcy ingerują w sprawy polityczne i gospodarcze swoich partnerów zagranicznych, zwłaszcza Francji. Wykorzystują przy tym tzw. miękką siłę swoich fundacji Heinricha Bölla i Róży Luksemburg (stypendia, konferencje, warsztaty, spotkania z wpływowymi ludźmi), aby kształtować lokalne elity, opinię publiczną i bronić niemieckich interesów gospodarczych, dla których francuska energetyka jądrowa stanowi zagrożenie. Poprzez wywieranie presji na instytucje europejskie realizują swoją politykę kosztem sąsiadów. Robią to również za pośrednictwem innych krajów UE, które znajdują się po ich wpływem.
Nasz sąsiad z drugiej strony Renu wykorzystuje zatem transformację energetyczną jako narzędzie polityczne, przemysłowe i handlowe. Prowadzi kampanię destabilizacyjną w celu zamknięcia energetyki jądrowej we Francji, uważanej za najważniejszą przeszkodę dla jego hegemonii na rynku energii niskoemisyjnej
– przekonują autorzy raportu.
Finansowanie fundacji przez niemiecki rząd centralny ma być dowodem na to, że ten wspiera ich działalność, metody i cele, które realizują. Fundacje mają być nieocenioną dźwignią niemieckich urzędników, którzy za ich pośrednictwem mają wpływ na opinię publiczną sąsiednich krajów. Według twórców raportu fundacje są potężnym narzędziem prowadzenia niemieckiej polityki zagranicznej.
Komentarze
Niemcy robią wszystko, co w ich mocy, aby francuski przemysł nie mógł cieszyć się tanią energią, a tym samym zyskać znaczącej przewagi konkurencyjnej (…)
– pisał, omawiając raport, francuski „L’Express”.
Z polskiej perspektywy sprawa jest ciekawa z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, przedsięwzięta próba budowy elektrowni jądrowych na terenie III RP zapewne zderzy się oporem Niemiec i raczej nie będzie on symboliczny. Równie interesującą kwestią są reakcje części francuskich elit na staczanie się V Republiki po równi pochyłej. Bo im jest ona słabsza, tym bardziej obawiają się zdominowania przez Berlin i potrzebują sojusznika mogącego równoważyć niemieckie wpływ w UE. Wiele wskazuje na to, że z biegiem czasu jedynym możliwym okaże się Warszawa
– komentuje publicysta „Dziennika Gazety Prawnej” Andrzej Krajewski.
Obie fundacje mają swoje siedziby również w Polsce.