Ukraiński publicysta: „Polska wybiera konflikt”

– Gdyby nie Polska, już by nas nie było – mówił w zeszłym roku ówczesny doradca Wołodymyra Zełenskiego Ołeksji Arestowycz. Dziś ukraińskie elity polityczne i medialne zdają się mieć inne podejście.
Mateusz Morawiecki Ukraiński publicysta: „Polska wybiera konflikt”
Mateusz Morawiecki / (sko) PAP/Marcin Gadomski

Sukces „Konfederacji”, która odgryzła część wyborców „PiS”, zaniepokoił partię rządzącą. I wygląda na to, że postanowili dostosować swoją politykę, pokazując wyborcom ostrzejszą politykę wobec Ukrainy

pisze na łamach ukraińskiej „Europejskiej Prawdy ukraiński publicysta Jurij Panczenko w artykule pt. „Polska wybiera konflikt: dlaczego pogorszyły się relacje z naszym kluczowym sojusznikiem”.

Czytaj również: Komendant główny Straży Granicznej wystąpił do MON o przesunięcie żołnierzy na granicę polsko-białoruską

Kataklizm w Słowenii. Polska pierwsza z pomocą

 

„Jeden z liderów”

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku Polska jako pierwsza natychmiast ruszyła z pomocą, przyjęła miliony ukraińskich uchodźców, rozpoczęła pomoc humanitarną i dostawy sprzętu wojskowego, wręcz naruszając własne krytyczne zasoby. Jednocześnie wystartowała z wielką polityczną kampanią wymuszającą na krajach Zachodu pomoc Ukrainie. W tym czasie ze strony Niemiec Ukraińcy słyszeli, jak sami przekazują: „Nie ma sensu wam pomagać”. Dziś Jurij Panczenko pisze o „jednym z liderów we wspieraniu Ukrainy”.

Ukraiński publicysta stara się przedstawić kalendarium konfliktu o ukraińskie zboże, którego źródło widzi w „protestach polskich rolników”, co stało się powodem „zakazu sprzedaży ukraińskich produktów rolnych”. Uważa, że „Kijów dwukrotnie w tej sprawie ustępował”, ale nie wspomina ani o tym, że w ramach UE obowiązuje pewna wspólna polityka rolna, której wymogów ukraińskie zboże nie spełnia, ani o tym, że z ust najważniejszych polityków ukraińskich padły niemające potwierdzenia w rzeczywistości słowa o „blokadzie eksportu ukraińskiego zboża” (tranzyt przez Polską odbywa się bez przeszkód, a nawet rośnie), czy porównywania Polski do Rosji. Nie wspomina również o nieadekwatności dyplomatycznego gestu ze strony Ukrainy, jakim było wezwanie na dywanik do ukraińskiego MSZ polskiego ambasadora Bartosza Cichockiego, który jako jeden z nielicznych nie opuścił Kijowa, nawet kiedy w jego stronę zmierzały rosyjskie zagony pancerne.

Oczywiście w pewnej części polskiego społeczeństwa popularne jest stanowisko, że skoro Polska tyle zrobiła dla Ukrainy, to ma prawo żądać od Kijowa pewnych ustępstw.

Jednak do niedawna tylko polityczny margines, które miał minimalne szanse na dojście do władzy, mógł sobie pozwolić na publiczne wyrażanie takich tez

– pisze Panczenko zachwycony słowami byłego polskiego ministra spraw zagranicznych w rządzie Mateusza Morawieckiego Jacka Czaputowicza, który w wypowiedzi dla Polsat News mówił, że „Polska prowadzi politykę hien i szakali”.

 

„Mediacja unijna”

Panczenko zapowiada wpływanie na Polskę za pośrednictwem Brukseli i opinii publicznej.

Wyzwaniem dla Kijowa będzie znalezienie wyjścia z tej sytuacji. Dyplomacja w stosunku do Polski będzie dosłownie musiała manewrować między Scyllą a Charybdą.

Polska boleśnie reaguje na podejmowane przez Kijów próby rozwiązania kontrowersyjnych kwestii poprzez mediację unijną – jednak ta mediacja wzmacnia naszą pozycję.

Podobnie w Warszawie niezwykle ostro reagują na wprowadzanie istniejących problemów w przestrzeń publiczną – jednak bez tego ich rozwiązanie nie wydaje się możliwe

– pisze ukraiński publicysta.


 

POLECANE
Wypadek busa przewożącego dzieci. Są ranni z ostatniej chwili
Wypadek busa przewożącego dzieci. Są ranni

Bus przedszkolny uderzył w drzewo w Gulczewie w woj. wielkopolskim. Rannych jest pięć osób. Droga Krajowa nr 15 między Wrześnią a Gnieznem zablokowana – poinformowało w czwartek po godz. 10 RMF FM.

Premier: Nie wiedziałem, że to tyle kosztuje. Bogucki: Absolutna kompromitacja Wiadomości
Premier: Nie wiedziałem, że to tyle kosztuje. Bogucki: Absolutna kompromitacja

Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej w Piotrkowie Trybunalskim przyznał, że przed objęciem urzędu nie zdawał sobie sprawy z wysokości środków potrzebnych na zbrojenia. Na te słowa ostro zareagował Zbigniew Bogucki, szef Kancelarii Prezydenta RP, który stwierdził, że premier „skompromitował się w sposób absolutny”.

Bank Pekao wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
Bank Pekao wydał pilny komunikat

Bank Pekao SA poinformował o zmianie operatora odpowiedzialnego za realizację doładowań telefonów na kartę. Od 29 października 2025 roku zlecenia będą obsługiwane przez Autopay sp. z o.o. Zmiana dotyczy serwisu Pekao24, aplikacji PeoPay oraz PeoPay Kids.

Komunikat dla mieszkańców Śląska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Śląska

''Rekordowy wrzesień w ruchu pasażerskim w porcie lotniczym Katowice-Pyrzowice: obsłużono 887 205 pasażerów. Rekordy bije także ruch cargo: 32 554 ton. To najlepszy 9. miesiąc i rekord frachtu'' – czytamy w komunikacie Katowice Airport.

 Pożar hotelu na Mazowszu. W środku było 9 osób z ostatniej chwili
Pożar hotelu na Mazowszu. W środku było 9 osób

W nocy ze środy na czwartek doszło do poważnego pożaru w hotelu i restauracji w miejscowości Mniszew w województwie mazowieckim. Na miejscu działa 30 zastępów straży pożarnej, które od kilku godzin walczą z żywiołem. Wszyscy przebywający w budynku zdołali się ewakuować, a według wstępnych informacji nikt nie został poszkodowany.

Upadek niemieckiego giganta. To może wywołać reakcję łańcuchową z ostatniej chwili
Upadek niemieckiego giganta. To może wywołać reakcję łańcuchową

13 października 2025 r. firma Dettmer Container Packing (DCP) złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości w sądzie rejonowym w Bremie – informuje serwis merkur.de. Decyzja może wywołać reakcję łańcuchową w branży.

Nie żyje wybitna polska siatkarka. Miała 54 lata z ostatniej chwili
Nie żyje wybitna polska siatkarka. Miała 54 lata

Nie żyje Anna Walczak, jedna z najwybitniejszych zawodniczek w historii kaliskiej siatkówki. O jej śmierci poinformował klub MKS Kalisz, który w poruszającym wpisie nazwał ją „jedną z najważniejszych postaci w historii kaliskiego sportu”.

Zakaz alkoholu w Sejmie. Polacy odpowiedzieli z ostatniej chwili
Zakaz alkoholu w Sejmie. Polacy odpowiedzieli

Zdaniem 81 proc. badanych sprzedaż alkoholu w budynkach Sejmu powinna być całkowicie zakazana – wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Przeciwne zdanie wyraziło 14 proc. respondentów.

Pepco ogłosiło upadłość. Ruszają wyprzedaże z ostatniej chwili
Pepco ogłosiło upadłość. Ruszają wyprzedaże

Niemiecka sieć Pepco ma spore problemy. Z 64 sklepów działających u naszego zachodniego sąsiada aż 28 ma zostać zamkniętych do stycznia 2026 roku. Ruszają wyprzedaże.

Farmaceutyczny gigant pozwany. Talk dla niemowląt miał powodować raka z ostatniej chwili
Farmaceutyczny gigant pozwany. Talk dla niemowląt miał powodować raka

W Wielkiej Brytanii złożono pozew przeciwko firmie Johnson & Johnson (J&J). Farmaceutyczny gigant został oskarżony o świadomą sprzedaż pudru dla niemowląt zanieczyszczonego azbestem. Pozew obejmuje około 3000 osób i opiera się na wewnętrznych dokumentach oraz raportach naukowych ujawnionych przez BBC.

REKLAMA

Ukraiński publicysta: „Polska wybiera konflikt”

– Gdyby nie Polska, już by nas nie było – mówił w zeszłym roku ówczesny doradca Wołodymyra Zełenskiego Ołeksji Arestowycz. Dziś ukraińskie elity polityczne i medialne zdają się mieć inne podejście.
Mateusz Morawiecki Ukraiński publicysta: „Polska wybiera konflikt”
Mateusz Morawiecki / (sko) PAP/Marcin Gadomski

Sukces „Konfederacji”, która odgryzła część wyborców „PiS”, zaniepokoił partię rządzącą. I wygląda na to, że postanowili dostosować swoją politykę, pokazując wyborcom ostrzejszą politykę wobec Ukrainy

pisze na łamach ukraińskiej „Europejskiej Prawdy ukraiński publicysta Jurij Panczenko w artykule pt. „Polska wybiera konflikt: dlaczego pogorszyły się relacje z naszym kluczowym sojusznikiem”.

Czytaj również: Komendant główny Straży Granicznej wystąpił do MON o przesunięcie żołnierzy na granicę polsko-białoruską

Kataklizm w Słowenii. Polska pierwsza z pomocą

 

„Jeden z liderów”

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku Polska jako pierwsza natychmiast ruszyła z pomocą, przyjęła miliony ukraińskich uchodźców, rozpoczęła pomoc humanitarną i dostawy sprzętu wojskowego, wręcz naruszając własne krytyczne zasoby. Jednocześnie wystartowała z wielką polityczną kampanią wymuszającą na krajach Zachodu pomoc Ukrainie. W tym czasie ze strony Niemiec Ukraińcy słyszeli, jak sami przekazują: „Nie ma sensu wam pomagać”. Dziś Jurij Panczenko pisze o „jednym z liderów we wspieraniu Ukrainy”.

Ukraiński publicysta stara się przedstawić kalendarium konfliktu o ukraińskie zboże, którego źródło widzi w „protestach polskich rolników”, co stało się powodem „zakazu sprzedaży ukraińskich produktów rolnych”. Uważa, że „Kijów dwukrotnie w tej sprawie ustępował”, ale nie wspomina ani o tym, że w ramach UE obowiązuje pewna wspólna polityka rolna, której wymogów ukraińskie zboże nie spełnia, ani o tym, że z ust najważniejszych polityków ukraińskich padły niemające potwierdzenia w rzeczywistości słowa o „blokadzie eksportu ukraińskiego zboża” (tranzyt przez Polską odbywa się bez przeszkód, a nawet rośnie), czy porównywania Polski do Rosji. Nie wspomina również o nieadekwatności dyplomatycznego gestu ze strony Ukrainy, jakim było wezwanie na dywanik do ukraińskiego MSZ polskiego ambasadora Bartosza Cichockiego, który jako jeden z nielicznych nie opuścił Kijowa, nawet kiedy w jego stronę zmierzały rosyjskie zagony pancerne.

Oczywiście w pewnej części polskiego społeczeństwa popularne jest stanowisko, że skoro Polska tyle zrobiła dla Ukrainy, to ma prawo żądać od Kijowa pewnych ustępstw.

Jednak do niedawna tylko polityczny margines, które miał minimalne szanse na dojście do władzy, mógł sobie pozwolić na publiczne wyrażanie takich tez

– pisze Panczenko zachwycony słowami byłego polskiego ministra spraw zagranicznych w rządzie Mateusza Morawieckiego Jacka Czaputowicza, który w wypowiedzi dla Polsat News mówił, że „Polska prowadzi politykę hien i szakali”.

 

„Mediacja unijna”

Panczenko zapowiada wpływanie na Polskę za pośrednictwem Brukseli i opinii publicznej.

Wyzwaniem dla Kijowa będzie znalezienie wyjścia z tej sytuacji. Dyplomacja w stosunku do Polski będzie dosłownie musiała manewrować między Scyllą a Charybdą.

Polska boleśnie reaguje na podejmowane przez Kijów próby rozwiązania kontrowersyjnych kwestii poprzez mediację unijną – jednak ta mediacja wzmacnia naszą pozycję.

Podobnie w Warszawie niezwykle ostro reagują na wprowadzanie istniejących problemów w przestrzeń publiczną – jednak bez tego ich rozwiązanie nie wydaje się możliwe

– pisze ukraiński publicysta.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe